Być z młodszym

Chciałam zwrócić się do wszystkich dziewczyn, które mają opory przed wiązaniem się z młodszymi chłopakami. Otóż ja od sześciu lat jestem z młodszym o 16 lat. Zaczęło się jak miałam 33 lata, on 17. Po kilku nieudanych związkach miałam wtedy ochotę na młodszego, na początku nawet nie myślałam o stałym związku z nim. Dobrze nam było ze sobą, więc ten związek trwał (pomimo oporu jego rodziny), ale w dalszym ciągu nie miało być to na stałe. Po półtora roku zaszłam w ciążę. Oczywiście było to dla nas duże zaskoczenie. To jednak zcementowało nasz związek, zamieszkaliśmy ze sobą, a kilka tygodni temu zaręczyliśmy się.

Dodam jeszcze, że nasz synek ma teraz prawie 4 lata.

Uwazam, ze to za duza roznica wieku.

Popieram przedmówczynie. Chociaż może nie tyle że za duża, ale związek 33latki z 17latkiem jakoś mnie nie przekonuje...

w doroslość i go to rajcuje bo jest inne niż życie jego rówieśników ale mu to przejdzie bedziesz plakać przez gnoja !!!

ale będę szczera. Jeszcze rozumiem związek w którym facet jest o te pare lat młodszy, no... maksimum 10 lat młodszy ale taaaaaka różnica wieku ????? To ja to już postrzegam jako patologie. Stara baba 33 lata i 17-latek czyli nieletni, właściwie jeszcze dziecko. Trzeba mieć naprawde nierówno pod sufitem. Jeszcze jego można zrozumieć bo dzieciak był jeszcze i głupi, ale dojrzała kobieta 33-letnia wiążąca się z nastolatkiem z pełną świadomością ??? Co jak co ale kobieta w tym wieku powinna mieć już od dawna wszystkie klepki na swoim miejscu, ale jak widać od reguły są wyjątki. No ale skoro pojawiło się dziecko to tak już musi pozostać i nieważne że patologia. Pytanie tylko co będzie za 10-20 lat... Tak czy owak życze powodzenia.

jaka patologia, ze w metryce ma mniej?? teraz jest juz dorosly nie ma 17 lat, chyba wazne jest ze sie kochaja, szanuja i rozumieja a nie ile maja lat, stereotyp kolejny ze facet ma byc starszy, tak oceniasz ich a wogole nic nie wiesz na ten temat, przypomina mi to ocenianie gejow ze ich sex jest niby obrzydliwy dle hetero a zwiazek nie polega tylko na sexie ale tez na uczuciu, zrozumieniu, szacunku dla siebie, wez to pod uwage zanim powiesz ze to patologia...

Zalosne, popieram przedmowczynie. Kobieto, musisz uswiadomic sobie nie tylko to, ze takie zwiazki nie przetrwaja proby czasu jak i to, ze wspomniane dziecko nie zapewni Ci wiernosci partnera, mlodszego o tak wiele lat. Co do \"oporow\", ja bym je miala, choc jestem od Ciebie mlodsza o wiele lat. Bariera dla mnie byloby przede wszystkim porozumienie. Nie wiedzialabym o czym z nim rozmawiac poza lozkiem ;) Na wychowawce malolata sie nie nadaje, to takze jest powod, dla ktorego nigdy nie zwiazalabym sie z mlodszym o 16.lat.

a rowiesnik czy starszy jest gwarancja sukcesu w zwiazku?? nieee.. bo gdyby tak bylo to zwiazki miedzy rowiesnikami trwalyby po grob :) wiec niekoniecznie wiek ma az takie znaczenie jak sie wydaje..

W tym wypadku jednak jest wieksze ryzyko, ze facet po paru latach moze zmienic obiekt zainteresowania. Kobieta szybciej sie starzeje, a facet...wlasciwie troche sie zmienia, jesli oczywiscie o siebie dba.

ja nie oceniam czy to dobre czy zle co zrobilaś milość nie wybiera wieku ani czasu, w którym sie zjawia ale....... 17 latek to dziecko nie facet, na ile można polegać na jego deklaracjach ?? czy można na tym budować coś trwalego ??? życze ci jak najlepiej ale boje sie sie, że niestety w miare jak on bedzie dorastal jego poglądy na życie i inne sprawy bedą sie zmieniać co jest zupelnie naturalne ..... i jak tu ktoś napisal możesz plakać przez niego i bardzo cierpieć oczywiście ci tego nie , zycze ..... pozdrawiam

olzaaaaaaa straszna Dorosly, ale wiekiem i fizycznoscia, zazwyczaj w tym wieku nie jest jeszcze dojrzaly. A zwiazek 33-latki z nastolatkiem to pedofilia, odwrotnie takoz. oreore To mezczyzni starzeja sie szybciej. Kto ma wieksze zmarszczki przed 30? Mezczyzni. Kto \"zawsze moze\" w lozku? Kobiety. Kto predzej gdera po 50? Mezczyzni :P

ale sa tez dobre strony takiemu 17 latkowi to pala stoi jak wieza eifla

Energiczna30. - z jednym sie tylko zgodze -> "kto zawsze moze w lozku" ;) chociaz czasem zdarzaja sie wyjatki z bolem glowy :D Co do reszty, nie mam takich doswiadczen ;)

Właściwie to on miał 17 lat i 8 miesięcy jak się zaczęło.

Piszecie, że nasz związek nie przetrwa próby czasu. Ale przecież już 6 lat ze sobą jesteśmy, to dość długo.

To na początku miała być przelotna znajomość, przyznaję że dopiero po tym jak zaszłam w ciążę postanowiliśmy się związać na stałe. Ale właśnie wtedy okazało, jaki on jest dojrzały i odpowiedzialny.

mnie nie wyszlo , chociaz facet nie byl aż tak mlody a jak ukladaja sie twoje stosunki z jego rodzina i znajomymi ???

fajnie ze ci wyszło, chociaz w wiekszosci wypadków takie zwiazki nie trwaja za długo. Tobie sie udało , czy na zawsze tego nikt nie wie, zreszta czy z innym byłoby mniejsze ryzyko ? pozdrawiam

wyczuwam prowokacje

> wyczuwam prowokacje jaka różnica czy jest to prowokacja czy nie ?

Dlaczego prowokację? To że się komuś udało, brzmi tak niewiarygodnie?

Trudno mi uwierzyc ze kobieta w Twoim wieku moze byc tak nieodpowiedzialna, by zadac sie z malolatem, i tak nieczula, ze od samego poczatku potraktowala go jako obiekt seksualny :P

Nie tyle obiekt seksualny, co bardziej facet do mniej zobowiązującego związku po kilku nieudanych.

jedno co mi przychodzi do głowy czytając ten topik: nie ma wobec tego żadnej gwarancji ani przepisu na udany związek. Znam nieudane związki rówieśników, rozpadają się związki w których mężczyzna był "przepisowo" starszy", a tu - proszę : 6-letni udany związek z tak dużą różnica wieku. Nic tylko pogratulować:) Trzymam kciuki, oby dalej trwało.

jak można było zainteresować się dzieckiem??

jak jest atrakcyjnym mezczyzna to za jakieś 10 lat znajdzie sobie inną młodszą dziewczynę a nie starą rurę. A jak sierota to będzie przy Tobie tkwił, przyczepiłaś się do niego w tak młodym wieku i facet nawet nie miał okazji sprawdzić się w roli mężczyzny. Bo mniemam że go wychowujesz, a on nie ma możliwości wykazać się męskością i otoczyć opieką kobietę

Od kilku lat sprawdza się w roli mężczyzny i w roli ojca. Jak powiedział Bolt: \"nie ma wobec tego żadnej gwarancji ani przepisu na udany związek.\"

Wcale nie, to był mój pierwszy związek w którym byłam starsza o więcej niż rok.