Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co nie

facet zostawil mnie bo...

Polecane posty

Gość co nie

facet mnie zostawil wczoraj w miescie o 23 i powiedzial ze nie moze mnie odprowadzic bo nie bedzie mial czym wrocic , nigdy mnie nie odprowadza musialam sama siedziec i czekac na tramwaj pol godziny kiedy on juz prawie byl w domu strzelilam focha wrecz z nim zerwalam a on pisze dzisiaj ze przesadzam;/ a ja mysle ze mam racje bo sie nigdy nie zmieni h u j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nie
no dobrze zrobilam czy nie ? bo mam wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze zrobiłaś
Jeszcze w dzień, to co innego... Ale puścić kobietę samą po nocy - porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaczerwona
dziwny ten facet.. zaden mnie nigdy nie zostawil samej w srodku nocy w miescie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak amsz 13 lat to powinas wiedziec aby po nocy nie wałęsać sie po miescie ;/ źle zrobiłaś bo kurzce dorosął jesteś odprowadził Cie na przystanek i co? maił zcekać a potem na piechotę wracać- sa telefony, napewno dzwonił czy cało dotarłas do domu i sie pzrejmował, ale miłośc boska dorosła jesteś i chyba dałaś sobie radę z powrotem! A jak Cię to wkurwai że Cię nie odprowadza to prędzej kończcie spotkania a nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet powinien był zatroszczyć się o Ciebie od początku do końca. Mianowicie jesli nie uśmiecha mu się, zeby łazić po nocy piechotą, to powinien sprawdzić wcześniej o której ma ostatni autobus, czy co tam, skorelować to z Twoim i odprowadzić Cię tak, zeby on też zdążył. akie zostawianie w nocy jest przegięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to normalne, bo mnie facet tez czasem odprowadza wieczorami na przystanek i jakoś nie mam problemu wrócić sama do domu... I byłoby mi strasznie głupio gdyby chciał mnie odprowadzać (mimo, że mogę sobie spokojnie podjechać) a potem wracać 30 min do domu, bo busy już nie jeżdżą. Księżniczka z Ciebie czy co? Może jeszcze obraź się na niego, że Cię pod klatkę schodową samochodem nie odwiózł tylko musiałaś jechać tramwajem... Gdyby mógł to pewnie by Cię odwiózł ale wracanie potem samemu po mieście to też nie jest przyjemne - Ty chociaż mogłaś jechać tramwajem... zachowujesz się jak rozpieszczona pannica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet z kulturą zawsze odprowadza kobietę do domu. Powinien przynajmniej poczekać z Tobą na przystanku. Zostaw idiotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złooo :):):) i taka osobę bym był gotów odprowazdić na przystanek a potem na pieszo wracać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on jej nigdy nie odprowadza. to nie jest jednostkowy wypadek. on po prostu nie uważa tego za powinność swoją jako chłopaka. z moich doświadczeń wynika, że facet powinien się do tego poczuwać. nawet najmniej ciekawe typy, z jakimi miałam do czynienia, mieli w tym elemencie wyczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w tym cała checa:) ze faceci robią zawsze na przekór;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mezczyna
nie tylko ZAWSZE odprowadzal mnie pod sam dom, to jeszcze wchodzil ze mna na 4 pietro i czekal az zamkne drzwi ;) wiec wybacz, ale jakby jakis kmiot zostawil mnie na przystanku w nocy to ..... coz wiecej bysmy sie nie zobaczyli ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedne się boją wracać wieczorami, inne nie. A w związku wychodzi się naprzeciw potrzebom - i to jest czasem trudne, niezrozumiałe, inne tak nie mają, ale to Twoja kobieta, czy Twój facet, więc to robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i właśnie... jak masz strzelać fochy że po nocy Cię facet nie chce odprowadzić to kończcie spotkanie o 18 i problem z głowy... zresztą... jezuuuuuuu godzina 23 w mieście to tak jak 18 pod wieczór. Jest jasno, latarnie świecą na każdej ulicy, samochody jeżdżą po mieście, niektóre sklepy 24 h są otwarte... dla mnie to taka sama godzina jak 20 czy 21... Aż tak boisz się chodzić po mieście? Jak tak to kup sobie dobermana albo samochód i sama się odwoź do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruj sobie tego faceta
jego zachowanie wskazuje na to że mysli bardziej o sobie niż o Tobie. To fatalnie wróży na przyszłość. Pomyśl przykładowa sytuacja. Idziecie nocą ulicą i ktos na was napada. I koleś przykładowo przestraszy sie i ucieknie a Ciebie zostawi samą ze zbirem. Albo jakikolwiek inny problem. Będziesz potrzebowała pomocy a jemu w tym czasie coś wypadnie i uzna że jego sprawy są ważniejsze od twoich i Cię oleje. Zerwij z nim póki jeszcez związek się na dobre nie rozwinął, bo im później tym ciężej. Na takiego frajera nie ma co liczyć jako kobieta w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złoo...przesadzasz. Może jeszcze coś zakwestionujesz, bo dla CIEBIE jest inaczej niż dla kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie trochę wyrozumiałości... vampire do autorki czy sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linoskoczek - ok kultura kulturą ale są rózne przypadki, ja sam miałem kiedyś coś takiego że odprowadziłem dziewczynę na pociąg 21:00w nocy w zimę, no is ie spóżnić maił 30 min, mi nei pasowało aby z nia zostać bo o 21:15 miałem mieć autobus ostatni do domu - i co? niby było przygotowane wszystko taż że ona pierwsza wraca a potem ja a wyszło ze ja musiałem wracac predzej, martwiłem się o nia zadzwoniłem i sobie jakoś poradziła:P trochę wyrozumiałości - zaraz będziecie sie zcepiac ze to facet powinien wszystko stawiać bo KULTURA tego wymaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrywaj i uciekaj
ja nie zerwalam i sie teraz mecze cale zycie spieprzone:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vampire ale ty przytaczasz skrajne przypadki :D zauwaz co pisze autorka.... ze czekała na tramwaj a koles juz w domu był ? wiec ... chyba cos jest nie tak ...? nie uwazasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak miał do domu blisko - nie 60 km - to coś nie gra jak tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×