Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turbo odchudzona

**DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

Polecane posty

Gość gość
A co tu wyjaśniać... Dieta zawsze na początku daje rezultaty, potem jest zastój i niestety to są najgorsze momenty bo wiele z nas się poddaje a to najgorsze co można zrobić, trzeba wytrwać. Wytrwałość i systematyczność daje najlepsze efekty i to w każdej diecie ;) Do tego wszystkiego mówisz, że masz dobrą wagę hmm może te 0.5kg przy Twojej wadze to też dużo??? Trudno szukać przyczyny jak się wie tak mało... No i dobrze by było jeszcze jakieś ćwiczenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turboula
dzieńdobry wszystkim, odwiedzałam to forum w listopadzie zeszłego roku. mam za sobą z 5 czy 6 tur turbo, już nawet niepamiętam. właściwie od wczesnej wiosny żyłam bardzo grzesznym kulinarnie życiem aczkolwiek bardzo przyjemnym. i tak moje stacone na turbo 8 kg dziś skurczyło sie do 5 kg. a więc jako ta córa marnotrawna wracam do turbo bo wiem że w 1 tura jeśli podołam pozwoli mi czuć się pewniej i szczęśliwiej na lipcowych festiwalach i sierpniowym urlopie a więc zaczynam od dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turboula
z dyscypliną na tej diecie nigdy niemiałam problemów. nielicząc alkoholu. mimo że przytyłam z lekka to w końcu niejest to jeszcze jojo. a więc turbo można powiedziec mnie niezawiodła bo faktycznie mimo cyklicznych obrzarstw hektolitrów alkoholu tylko 3 kilo do przodu to i tak dużo mniej niż przy takim trybie życia przytyłabym zanim poznałam turbo. naprawdę trochę jednak zmienia sie matabolizm nawet długo po przerwaniu diety. pieczywo i makarony jadłam żadziej niż kiedyś i przedewszytskim tylko zyskując pewność że są grzechu warte czyli przepyszne. po turbo poprostu zniknoł problem zapychania się byleczym byle jakim nieważne smakuje mniej czy bardziej. jak chleb to najpyszniejszy wg mnie domowej roboty itp czy bułki to te z ulubionej iekiarni świeżutkie jak nie to białko warzywa sałatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko się pociąć...
Ech, tajemnica tkwi w piciu dużej ilości wody na diecie! Mają rację jej twórcy, że picie zalecanej ilości wody (min. 2 litry) może poprawić wyniki dwukrotnie. Nienawidzę smaku wody, jest ohydna wg mnie, ale zmuszam się do jej picia i wreszcie są efekty.:) Pamiętajcie o tym, drogie "turbowiczki"...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamenka
Jaki macie sposób na kurczaka? Grillowany już mi się znudził, co innego można z nim zrobić? Gotowanego nie cierpię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati00076
Szkoda , ze nikogo tutaj nie ma, dietka super ja wystartowałam wczoraj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko się pociąć
hehehe...A jednak można! W trzech turach diety turbo schudłam 6 kg a po jej zakończeniu jeszcze 1kg. Jem praktycznie wszystko, nie obżeram się i ograniczam cukier-jest tyle przepisów na niskokaloryczne słodycze w necie-odsyłam. Polecam wszstkim tę dietę-ona zmienia nawyki żywieniowe. Jak to fajnie paradować po mieście z taką fantastyczną figurą w mocno dopasowanych ciuchach bez tzw. "wałeczków" czy "boczków"-polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
hallo, kto od jutra rusza ze mna...fajnie by bylo nie byc samemu ... czekam na odp i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
hej, po dwóch dniach 1,5 kg mniej...pewnie dalej już tak łatwo nie będzie, ale i tak się ciesze ze leci w dól :)głodna nie chodzę, a nawet pierwszego dnia 6 posiłku nie dałam rady wcisnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To duży błąd, że nie zjadłaś 6-go posiłku. Efekty mogą być dużo gorsze. Jedz mniej ale częściej. Ta dieta nie toleruje "oszukiwania" i odstępstw oraz zamienników. Wszystko zgodnie z instrukcją i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbeza
podoba mi się to co przeczytałam. Startuje od jutra z dietą turbo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbeza
wyjściowa waga 81,5kg (wzrost 178cm) 1 posiłek (już za mną) miseczka borówek + dwa plastry serka camembert figura light (zamieniłam kolejność posiłków, bo rano nie mogę jeść samych owoców, muszę odrobinę czegoś konkretnego, by wziąść leki, które łykam na stałe) w planie: 2 posiłek 11.00 3 posiłek 13.30 4 posiłek 16.00 5 posiłek 18.30 6 posiłek 21.00 jeszcze nie planowałam co zjem, na drugi pewnie 2 z gr 2, bo to będzie pora śniadania mojej rodziny. Na razie część dzieci wstała już coś zjadły, pozostałe śpią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Tylko pamiętaj o piciu minimum 2 litrów wody dziennie. powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 21 to juz sie nie je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co to ma byc an schudniecie? czy raczej na utrzymanie wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
hej, po 4 dniach 2,2kg mniej... jestem pełna optymizmu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli sie chudnie jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbeza
a jak inaczej zmieścić te 6 posiłków?? niby dlaczego mam nie jeść o 21szej, skoro kładę się spać grubo po północy? Wymagany odstęp między ostatnim posiłkiem a snem jest zachowany. Zwłaszcza, że tym ostatnim posiłkiem i tak są dziś owoce- mała miseczka malin + jabłko ( 2 z grupy 1szej) ogólnie zjadłam dziś: 1. miseczka borówek i 2 plastry camemberta light 2. borówki + brzoskwinia 3. szynka z indyka + pomidorki koktajlowe, ogórek zielony, odr cebuli 4. maliny+ borówki 5. serek wiejski light + tuńczyk z puszki w sosie własnym i jeszcze muszę zmieścić ten 6ty a wcale mi się nie chce jeść.... wręcz mam wrażenie, że ja już nic nie wcisnę, najchętniej bym już nic nie jadła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zaczniesz jesc o 8 lub 9 to skonczysz wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbeza
witam, dziś 2gi dzień, czuję się dobrze, tylko niewyspana, bo przez picie dużej ilości wody wstawałam w nocy do toalety, a potem miałam problem z zaśnięciem. 0,4 kg mniej, zamierzam się ważyć codziennie, bo to mnie mobilizuje, poza tym za tydzień mam dostać @ więc spodziewam się zatrzymania wody ("stania" na wadze lub wzrostu) chcę to mieć pod kontrolą zaczęłam dziś pierwszy posiłek o 6 rano, nie tak późno o 9tej jak wczoraj, drugi o 9tej, potem trzeci o 12tej. Przyszła koleżanka na kawę, ciasto wyjęłam, ale nie tknęłam, dzielna byłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
6 dzień diety dziś-waga nie drgnęła w dół...ale też nie poszła w góre...beza, ja tez mam ciągłe uczucie, że nie wcisnę posiłków...ogólnie uczucie sytości towarzyszy mi cały dzień, ale nie uczucie wzdęcia czy przepełnienia, więc myślę, że jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbeza
3 dzień diety. Waga o 0,9 kg w dół w porównaniu do wyjściowej. Mimo wczorajszego wieczornego grzeszka (dodatkowa porcja kurczaka + szklanka maślanki, bo byłam b.głodna). Wieczorem godzina kardio na siłowni. Dziś zjadłam już: 1. 8.00 serek wiejski z tuńczykiem 2. 10.30 owoce 3. o 13.00 planuję rybę na parze z dwoma plasterkami sera koziego light 4. o 15.30 sałatka z pomidorów, ogórków, czerwonej cebuli z 1-2 plasterkami fety light ( i dodam, a co, małą łyżeczkę oliwy czosnkowej) 0 17.00 siłownia o 19.00 coś zjem ( 1 z 3ciej, 1 z 1szej) i... gdzie ja mam zmieścić 6ty posiłek? ( 2 z drugiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
u mnie dzis dzien 7-waga stoi...mam nadzieje, ze jeszcze ruszy... beza...planujesz od razu nastepna ture, czy przerwe okolo 3 dniowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
witam. dziś zaczynam dzień ósmy... rezultaty wyglądają następująco... po 1 dniu- -1,2 kg po 2- -0,3 po 3- -0,3 po 4- -0,4 po 5- stoimy w miejscu po 6 -stoimy w miejscu po 7- -0,4 w dół i banan na buzi :) razem poszło już sobie 2,6 kg pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbeza
u mnie dziś waga stoi, ale myślę sobie, że gdybym nie miała problemów z zaparciami, to może by nie stała;) 4ty dzień, w ramach posiłku 2 z gr 1 muszę zjeść śliwki, mam nadzieję, że pomoze ja nadal mam mały grzeszek - zamiast dwóch plastrów sera wypiłam dziś szklankę maślanki - rano po przebudzeniu boli mnie żołądek- zawsze byłam mocno "nabiałowa" - maslanka, kefiry, jogurty naturalne, mleko, odstawienie tego wszystkiego nagle to szok dla mojego żołądka, sery żólte same w sobie są ciężkostrawne. Myślę, że to nie ma większego znaczenia dla diety, bo w końcu kaloryczność jest chyba nawet niższa takiej szklanki maślanki o 1,5 % zaw tłuszczu niż dwóch plastrów sera, które normalnie mają do 45% tł, a w wersji light 17%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbeza
druga tura diety mnie kusi, pewnie ją zrobię, ale myślę że kilka dni przerwy na nawtykanie się nabiału ( w wersji light oczywiście i bez chleba;) sobie zrobię a jaką najlepiej przerwę robić? krótszą czy dłuższą? a może w ogóle nie? nie przeczytałam tego topiku od deski do deski, ale z wybranych wypowiedzi wynikało chyba, że jakiegoś spektakularnego efektu po drugiej turze nie było, albo w ogóle, albo b. niewiele, ale, jak mówię, nie przeczytałam wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
wiesz, ja tez nie czytalam wszystkiego, co tu jest :) pare lat temu moj znajomy robil te diete i chodl na kazdej turze 3 kilo, a zrobil chyba 5 tur...robil tez przerwy 2-3 dniowe i wtedy nadrabial np pizza itp ( wszystkim, za czym tesknil )i mowil ze nic nie przybieral po takich dniach obrzarstwa :) wiec mam nadzieje, na podobne podejscie mojego organizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
ps. bardzo przepraszam za błędy - poszło, zanim zdążyłam sprawdzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylxl
właśnie wsuwam coś mega pysznego- zrobiłam sobie pierś z kurczaka w papirusie, a minute przed końcem dodałam plasterek zółtego sera do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbeza
mam chyba taki papirus do smażenia, a on nie jest czasem nasączony tłuszczem? ja zrobiłam sobie przed chwilą pierwszy raz tę sałatkę z jajek z selerem, kurcze, jakie to dobre, do tego zjadłam kilka plastrów szynki drobiowej i jestem porządnie najedzona:) dziś znowu godzina kardio na siłowni wieczorem, hektolitry wody, i nocne wstawanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×