Boshe ile macie kieszonkowego na miesiac? ja 250 zł a jak poprosiałam stara o...

teraz mam 25 lat i jest to moj maz, cos innego ci pozostaje?jak widze tylko narzekac

rodzą ? z jakiego miasta jesteś pustaku ? Do robotyyyyy, a nie żerowac na rodzicach.

to ma kolo jakies 55 lat staje mu jeszcze wogole? XDDDD

na Twój widok to chyba nikomu nie stanie :D

U rolników na wsi napewno znajdziesz jakies płatne zajęcie, a popracujesz to docenisz kazdy ciezko zarobiony grosz,jak ci nie wstyd narzekac na matke swoja ze skapa, wyrodna jestes córka.Zal mi cie!

dostawałem w wieku 16 lat kasiorkę za prace na tokarni w szkole przyzakladowej, jako wypłatę i czasem dałem , mamie jak brakowało, a jak mi brakowało, to mi dorzuciła, ale kto by teraz wpadł na taki pomysł, sami synkowie i córunie tatusiów trzepiących kasiorkę, że aż w siusiaku strzyka....

250 zl i Tobie malo??...ja bym bardziej powiedziala ze Ty oszlalałas a Twoja mama bedzie szalona jak da Ci wiecej tego kiezonkowego,dziewczyno bez przesady......Ja w ogole nie dostaje kieszonkowego i daje rade,jeteś rozpuszczona lalunia...wybacz ale taka prawda...

tak staje a co to ma do rzeczy?

ja dostaje jakies 15Ozl ale za to musze sobie wszystko kupic czego potrzebuje, rodzicow nie interesuja moje ubrania, kosmetyki, telefon itp. tzn. jak chce np kupic kurtke czy buty to mi dokladaja bo to wieksze wydatki i czasem sami mi cos kupia...ale gdybym miala 250 zl to juz bym nie smiala isc do nich po wiecej...i yo jeszcze tak jak ty..

Musze ładnie i atrakcyjnie wygladac, chcę podobac sie facetom,wtedy moze znjade jakiegoś sponsora bogatego co bedzie mi kupował markowe ciuchy, sponsorował tipsy i solarium,a moze i jakies autko mi kupi, chce korzystac z zycia,a nie biede klepac

na dodatek alicja jest niewydolna intelektualnie - matka proponuje jej podwyżkę za dobre stopnie, ale to za trudne.. smutne -brzydula i na dodatek głupia jak but....

nie dostaje i nigdy nie dostawalam kieszonkowego

link dla alicji: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3180584

ona ma grzybice, dlatego robi tipsy! byahahah

ja na miejscu twojej matki to dołozyłabym ci tyle kieszonkowego ze na dupsko byc nie siadła

dziecinko, jest takie pwoiedzenie, bardzo mądre- umiesz liczyć? licz na siebie...hojność facetów skonczy się, kiedy im się znudzisz, i co wtedy zrobisz? poza tym niewielu facetów chce miec totalnie pustą w środku lalkę. No ale jak widać, nie jesteś stworzona do tego, żęby w przyszłości sama na siebie zarabiać...za mało rozumku w główce

Przecież to prowokacja - laska jeszcze się z was śmieje, że sie tak oburzacie :O

tez uwazam ze to prowokacja... po ostatniej wypowiedzi zwlaszcza...

słuchaj, jestem młodsza od ciebie o rok a jak czytam te twoje wypowiedzi to mnie krew zalewa! 250 zł kieszonkowego? chyba cie trochę powaliło, wiesz? u mnie w domu jest bardzo dobra sytuacja a nie śmiałabym nawet prosić o 150 zł! matka daje ci 250 zł kieszonkowego a ty jeszcze śmiesz ją nazywać "stara"? twoje podejście do życia, to że chcesz mieć sponsora i w ogóle sprawia że wstyd mi że żyje w takim społeczeństwie, dorobisz sobie na autostradzie? cudowna perspektywa bo dla wielu ludzi już zawsze będziesz zwykłą k**wą, normalnie powód do dumy. musisz mieć naprawdę niską samoocenę jeżeli żeby dobrze się czuć potrzebujesz solarium dwa razy w tygodniu, tipsów, fryzjerów, bo oczywiście myślisz że to się chłopakom podoba? nie wydaje mi się. na starość będziesz wyglądać tak że ludzie się będą ciebie bać na ulicy, chociaż może przy takim stylu życia może zaczną się ciebie bać już niedługo lub już się boją. piękna dziewczyna w twoim wieku wystarczy że dwa czy trzy razy w roku podetnie sobie końcówki ( bo to sprawia że włosy są zdrowsze), sama może sobie pomalować paznokcie( które na prawdę w tym wieku nie powinny wyglądać jak szpony) i nie chodzić na solarium! ( tylko czekać aż zaczniesz się kiedyś wstydzić tego jak wygląda twoja skóra) na solarium przyjdzie czas ale ja osobiście i tak jestem uprzedzona do solarium więc nie pójdę tam nigdy! znajdź se jakąś robotę to może ci się w bani tak nie będzie przewracać! i nie przy autostradzie, nie w tym wieku, tak masz niezły dochód od swojej MAMY! te kobiety co tam stoją robią to bo nie mają innego wyjścia! ty je masz, znajdź sobie w wakacje czy ferie pracę która będzie dla ciebie odpowiednia, za którą nie będzie ci wstyd, jak jednak pojawią się śniegi zawsze możesz łapać za szpadel i odśnieżać! bo to potrafi każdy. nic tak nie dowartościuje człowieka jak zarobione przez siebie uczciwie i moralnie pieniądze! wierz mi, całe lato tyrałam przy remanencie w antykwariacie i zarobiłam 800 zł i jestem z siebie dumna! kolejne lato też będę tyrać i zarobię jeszcze więcej, bo wiem że robię to dla siebie i nie wydam na żadne pierdoły tylko zbieram żeby potem na studiach żyło mi się łatwiej bo nie chce całe życie być na czyimś utrzymaniu, tak jak ty zamierzasz, mam nadzieję że przeczytasz to całe i weźmiesz to sobie do serca, zmień się bo plastiki nie są fantastik ... wręcz przeciwnie ;p

ja mam 12 lat i dostaje 100 zł , które wpłacam na ksionżeczke -mysle o przyszłości np:mieszkanie studia,bo moim rodzicom sie nie przelewa mnieszkam na wsi i jestem nauczona pracy ja od 7 rokku życia czyli odkond dostaje kieszonkowe odkładam ca łe moje kieszonkowei sama zarabiam np piele grządki obrzynam cebule łuskam bober rwe marchew pietruszke a jak pojedziemy na rynek -na zjazdowom to sprzedaje i nie pytam sie taty czy moge pójść czensto -o roku sadze swoje warzywa i piele je obrabiam i w wakacje zbieram obieram i wrzucam do samochodu i jak sprzedam mam kase ja tak robiłam i sprzedałam bober był w dobrej cenie i za 40 kg-mojego miałam i już zarobiłam 360 zł bo kilo było bo 9 zł i z tego zapłaciłam za internet i za telefon i zostało mi sie 285 z czego kupiłam sobie tylko spodnie i 200 zł odłozyłam tak robie zawsze co roku czasem też zbieram owoce robie zakupy na zjazdowej starszym osobom,zbieram puszki co prawda za worek to tylko 5 zł ale zawsze jakiś grosz wpadnie ,pracuje w naszym sklepie spożywczym -rozkłądam towar na półkach -jak zrobie wszystko dostaje 20 zł i wkąłdam do skarbonki,a i zajmuje sie 3 letnim dzieckiem sąsiadów jest tyle sposobów na zarobek tylko trzeba wiedziec jak to zrobić to były sposoby na wsi a teraz sposoby dla tych co osm w mieście :jesli macie talent to wykonujcie różne rzeczy i sprzedajcie na allegro i podkreślajcie że to jest włanoręcznie robione bo ludzie lubiom takie rzeczy,mozesz sie zaopiekować małym dzieciem sąsiadów,wyprowadzać psy,podlewac kwiaty ,wyprowadzać psy .Ja nie moge pracować legalnie więc zajmuje sie tym czym sie zajmuje ale troche kasy z tego zarobie.Ja współczuje temu mężowi co go ędziesz mieć bo bedziesz tylko od niego sepić kase na solarium ,tipsy,szmatki,kosmetyki ,a co z tego liczonc w wieku 30 lat będziesz wyglondać jka stara pudernica takie jest moje zdanie i pewnie wielu mnie poprze ja sie od malenkosci ucze pracować ,że jak pójde na studia to kase będe musiała brac od rodziców -ja pracuje równiez w roku szkolnym.Ty sie nie bedziesz do niczego nadawać.Po drugie to nie mamy interes żebyssie dobrze uczyła tylko twój bo tpotem będziesz stać przy kasie za 1200 zł po 12 gofdzin na nogach ,a twoje koleżanki ,które wybrały normalnom droge będą siedzieć po 6-8 godzin za biurkiem przy laptopie i będą pić kawke co roku wyjeżdzać na wakacje , a ty będziesz siedzieć w domu i będziesz przymierać z głodyu bo nie jestes gospodarna teraz ci proponuj e załóż lokate czy ksionżeczke i odkłądaj tam kase to w przyszłości ci sie przyda na czarnom godzine!Ja nie uwarzam sie za ideał bo nikt ideałem nie jest a no sory ty jesteś ideałem w wydawaniu kasy! ja pisze co mysle pewnie znajdzie sie ktoś rozsądny i mnie poprze że 250 zł to dla cb za dużo ! Idż i zapracuj te 250 czy 300 zł a przekonasz sie ze to nie tak łątwo!