Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

płatek o

Gdzie się podziali odpowiedzialni faceci?

Polecane posty

Dlaczego w dzisiejszych czasach pełno jest niedojrzałości? Ludzie mają pstro w głowie (nie generalizuję,nie mówię,że wszyscy,ale większość). Często jest,że dziewczyny mające zasady wychodzą za \"harcerzyków w krótkich spodenkach\" i na odwrót. Paranoja. A człowiek pragnie tylko miłości,spokoju i harmonii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są są ...jednego mam w domu
Jesteśmy już 13 lat małzeństwem i nie wiem co bym bez niego zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
a o co ci konkretnie chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba umec szukac - ja mam w domu takiego i nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco widze ze dowcip ci sie
wyostrzył :O :O pewnie sam jestes "harcerzykiem" na którym rodzina nie może polegac !Czasami mnie wkurzasz i to mocno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba szukać i nie wierzyć w 2 głupie rzeczy czyli: - kocha mnie to się dla mnie zmieni - po ślubie się na 100% zmieni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaak. Przed wojną... Cieszę się,że dobrze Wam się układa. Aż miło słyszeć,ze są jeszcze wartościowi ludzie. O co mi chodzi? Chodzi o to,że widzę naokoło i z autopsji wiem,co to znaczy nieodpowiedzialność i niedojrzałość u faceta. Koledzy,życie z dnia na dzień (mówiąc,że nie wiedzą,co będzie jutro),brak zainteresowania rodziną. I niby miłość... Gdzie są faceci,którzy wiedzą,co jest najważniejsze,co buduje,co uskrzydla?! \"Ladaco\"-> nie wyskakuj już z tą \"wojną\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaak. Przed ślubem wielkie plany,"noszenie na rękach", po ślubie wyskakuje taki "harcerzyk". Figo fago od siedmiu boleści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowodyr
to coś o odpowiedzialnych kobietach.mam taką i świata poza nią nie widzę .nawet nie wyobrażam sobie żebym mógł mieć inną .są niektóre takie puste że jakbym sobie pomyślał że z taką bym musiał dzielić życie ,to palnąłbym sobie w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fakt moja żona jest dla mni
wszystkim :P Poznałem ją przez zupełny zbieg okolicznosci-będąc w zwiazku z ...echh .Kiedyś dla mnie liczyła sie piekna lala ,zgrabne nogi , piękne długie włosy !Nie wiem jak sie to stało,ze zostawiłem ją dla mojej -jak to mówią-szarej myszki:D :D ale ta myszka to prawdziwa ksieżniczka na ziarnku grochu...Mam cholerne szczescie bo to moja 6 w totka!!! Ale to sie dopiero po latach docenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowodyr
a żebyś wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliban
goździk => dziewczyny mające zasady? Chyba o nauczycielkach chemii mówisz... Zwroty typu "figo fago" dość specyficzna grupa ludzi używa... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Prowodyr"-> dokładnie tak. Nie tylko faceci sa "płytcy". Zobacz,Ty doceniasz to,że masz odpowiedzialną kobietę. To dlaczego facet,który ma odpowiedzialną kobietę,taką "do tańca i różańca", odchodzi? A teraz,jak odszedł,cały czas powtarza,że mnie kocha,ze byłam zawsze najlepsza pod każdym względem,a nie chce powrotu,a potencjalnych facetów kręcacych się koło mnie, od razu chce zabić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kaliban"-> chyba masz wypaczone pojęcie na niektóre rzeczy. Oceniasz mnie przez pryzmat moich wypowiedzi? Ja tylko prosiłam o opinię na wyżej podany temat,a nie na mój,więc albo się wypowiadasz,albo oszczędź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fakt moja żona jest dla mni
no dziwne to co piszesz....Być może jednak jakiś inny powód facet ma ale nie chce powiedzic jaki.No bo my to tak raczej nie wywnętrzamy sie jak kobiety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszowy
ja jestem bardzo odpowiedzialny :) ale przez to uchodzę za nudnego i wcale nie jest mi łatwo znaleźć partnerkę, która się z tym dobrze czuje i nie wiem dlaczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. To dziwne. Próbowałam z nim rozmawiać,dawałam czas,jak zwykle szłam na kompromis... Do dzisiaj nie wiem... "Tomaszowy"-> własnie ja wolę takiego nudnego (jak napisałeś). Odpowiedzialne kobiety to doceniają. Skąd takie przekonanie,że płeć piękna woli tzw. 'chamów'? Z 'chamem' sobie życia nie ułożysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowodyr
a ma kogoś czy jest sam.może coś mu w tobie nie pasuje ale nie chce lub nie umie tego wyrazić .faceci zawsze mają z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliban
goździk => można być odpowiedzialnym, ale między bogiem, a prawdą, nie ma dla kogo. Przez odpowiedzialność kobieta najczęściej ma na myśli ślub, po którym to ślubie chłop będzie miał zaszczyt pracować na nią i na dzieci, wykonywać prace domowe, zrezygnować z posiedzeń przy flaszce, etc. W zamian? A co już mało? Kiedyś, jak się człowiek żenił to z reguły dostawał babę robotną i nieużywaną (możesz się obrażać). Dziś już tak nie ma więc po co? Po co być odpowiedzialnym za kobietę, jeśli ta najczęściej nie jest odpowiedzialna sama za siebie? Ano takie czasy, co? Więc i przeciętny facet jest dupkiem, bo raczej nie ma co się wyrycerzać dla markietanek. A i facetom z potencjałem lepiej się jak bydle zachować, bo tak łatwiej. Bo tak lepiej. Będę odpowiedzialny "w starym dobrym stylu", jeśli znajdę kobietę, która się w starym dobrym stylu zachowuje. Nałogi, wulgarny język oraz inni partnerzy seksualni wykluczeni :P Chciało się obalić złą, brudną tradycję? To się cieszcie tym co macie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszowy
a w odpowiedzi na pytanie z topiku mi wydaje się, że wiele osób chce być zawsze fajnymi, modnymi itd. biegają za lepszą pracą, ładniejszą dziewczyną, lepszym samochodem itd. Mało kto się zatrzymuje i zaczyna odnajdywać radość z prostych chwil. A oczywiście w tym biegu odpowiedzialnośc gdzieś się gubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wiadomo kafe jest forum dla kobiet...więc faceci, którzy tu siedzieli....zbabieli...i są pod damskimi nickami :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Prowodyr\"-> jest sam. Pytalam się,co mu nie pasuje,czego ode mnie oczekuje,jako żony. Uważal,ze wszystko jest bardzo dobrze. Taaa... Jasne :/ \"Kaliban\"-> nie wypowiem się odnośnie Twojego wpisu,bo i po co? Żenujące jest to,co piszesz. Pracowaliśmy oboje. Ja na wyższym stanowisku z wyższą kasą. Wykonywałam właściwie wszytskie prace domowe,bo on pracował po 12 godzin (potem miał kilka dni wolnego).Był moim pierwszym (i jdeynym) facetem. ja jego pierwszą kobietą. Pieprzysz tak,że aż słuchac się nie chcę! Nie generalizuj! Odpowiedzialna dziewczyna założyła ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliban
goździk => wybacz, ale te odpowiedzialne to się chyba po piwnicach chowają. Poznałem wielu ludzi, ale takich w opisywanym przez Ciebie stylu kobiet niewiele. Odpowiadając na Twoje pytanie. "Pracowaliśmy oboje. Ja na wyższym stanowisku z wyższą kasą. " Już wiesz o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznałeś wielu ludzi,ale widocznie wartościowych nie,więc po co generalizować? Sprecyzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowodyr
goździk - jak sama zauważyłaś on mówi że wszystko jest ok .ale to nieprawda .jeśli chcesz z nim być musisz go ciągnąc za język ,na pewno jest coś co mu leży na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorodo
kaliban, jak patrzę na Twoje wypowiedzi to wyobrażam sobie tych ludzi, których poznałeś - pewnie jakieś stado kretynów :) Odpowiedzialne się nie chowają, tylko nie zadaja się z burakami (zazwyczaj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"D******alam"-> Normalny człowiek wie,że rozmowa ,komunikacja,mówienie o problemach, o tym,czego oczekujemy,co chcielbiśmy zmienić jest podstawą dobrego związku. Bez tego się nie da. Co skoro jedna osoba chce,a druga nie? Druga ma się domyślać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliban
goździk => Generalizuję jako i Ty w każdym ze swoich postów. Biorę przykład z wartościowego człowieka :P Duma może być odpowiedzią. Może i nic złego nie robiłaś. Może i robiłaś wszystko. Może po prostu byłaś od niego lepsza, a koleś z tego powodu czuł się jak gówno i się po prostu zawinął. Facet ciężko znosi, jak baba zarabia lepiej od niego. A jak już mu to wypomni (a która kobieta nie wypomina?) to już kaplica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Prowodyr"-> ile mam jeszcze czekać? Ja jeszcze tylko na rzęsach nie stanęłam dla tego związku. Probowalam się dowiedziec wiele razy (i to wcale nie w nachalny sposób),ale na nic się to nie zdało. Ile mam trwać jeszcze w małżeństwie na papierze (bez prerspektyw ze strony męża?). Trwam już rok... Raz mówi tak,raz nie... "Trzyma mnie",żeby nikt przypadkiem mnie mu nie zabrał,a sam nie weźmie. Swoisty pies ogrodnika. Ostatnio napomknął o powrocie,ale kiedy zapytałam,jak chciałby odbudować moje zaufanie,czego ode mnie oczekuje jako żony,jak sobie wyobraza nasze malzenstwo za rok,10 lat,jak będzie wygladać spotkanie z Rodizcami etc.,to odpowiedział: "Szczerze? To nie wyobrażam sobie tego..." Wyszłam. A na drugi dzien dostaje smsa: "Taka ładna pogoda. Może spacer nad wodę?" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliban
gorodo => No nie wiem, nie wiem. Dwa kierunki studiowałem. Trochę czasu mi to zajęło. Jakoś nie zauważyłem tzw. porządnych kobiet wśród studentek (no może dwie, no i laski z wymiany z Chin, ale to inna historia). I nie mówię tu o laskach poznanych na dyskotekach. Przez pewien czas, przyznam się ze wstydem, bawiłem się nawet w działalność społeczną.... Ale tam! Kretyni są co prawda najbardziej zauważalni, ale nie, raczej z takimi się nie zadaję (pomijam pracę, ale tu akurat nie mam wyboru).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×