Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stenotypistka

marzy mi się związek z prawdziwym mężczyzną...

Polecane posty

Gość kiedy zamierzasz sie z nim
rozstac i czy w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stenotypistka
nie wiem, naprawdę nei wiem, obawiam się ślubu, bo boję się, że będzie amen szlus, a kto pokocha potem kogoś, kto jest rozwiedziony? Zeby to jeszcze facet był, ale kobiete? Zastanawiam się, jak bedzie wygladac to nasze wspolne mieszkanie, czy w ogole sie wprowadzi.... Mój ojciec uważa, że najlepszą metodą jest " skok w bok " mówi " poznasz prawdziwego mężczyznę, to zrozumiesz, że do siebie nie pasujecie. Tylko ja się do skoków w bok nie nadaję, poza tym mam swoje lata, moja gwarancja mija ;) A nie jestem Angeliną Jolie co powala na kolana połowę populacji mężczyzn , więc to nei jest nawet takie proste " znaleść kogoś innego" Ja chyba jednak mam resztki nadziei , że się to zmieni, że bedziemy razem, szczesliwi, aczkolwiek ten ślub mam nieodparta ochotę przesunąć przynajmniej o kolejny rok , zeby brzydko to nazwe " zostawic sobie otwarte drzwi" . Bo nie wiem, co to za sens brac slub a po roku sie rozwodzic z powodu " roznicy charakterów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
no i najbardziej prawdziwy jest chyba ten twój ostatni post. boisz się jak to będzie, boisz się przyszłości teraz się zastanawiasz "czy on w ogóle się wprowadzi". ten wasz cały związek to się sypie jak domek z kart. jakoś nie nadajecie na tych samych falach i dlatego on "nic nie robi". nic nie robi bo najwyraźniej wasze potrzeby się różnią. ja nie znam was więc nie wiem jak to wszystko dokładnie wygląda i czy da się znaleźć wspólny język i porozumienie dlatego nie napiszę ci "zostaw go" ani "nie zostawiaj go" ale z tego co tu opisujesz to śmierdzi mi to wszystko na odległość. obecny stan waszego "związku" jest bardzo zły. takie jest moje zdanie - zdewociałego prawiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcasd
Stenotypistka...Nie słuchaj od nikogo żadnych dobrych rad o jakichś skokach w bok czy o czymkolwiek innym. Moja Kobieta wcześniej słuchała i właśnie takie coś mi odwaliła. Potem przepraszała, bo mówiła, że się zagubiła itp itd. Chociaż teraz widzę, że chyba nic nie zrozumiała, bo co prawda teraz się pilnuje, ale dalej na mnie zlewa pod wieloma względami a mi taki związek ciąży niestety. Nie jesteśmy po ślubie i nie mamy dzieci, ale coraz częściej zastanawiam się czy aby nie najlepszym wyjściem byłoby skończenie wszystkiego, bo potem może być za późno. Dziwnie się czuję w tym związku i nikt tak naprawdę na tym forum nie zrozumie, co wtedy czuje człowiek, który ma podobną sytuację do naszych, a jak wiadomo najłatwiej jest się naśmiewać i dawać dobre rady. Prawda jest taka, że nie słuchaj innych rad w kwestii Twojego związku. Tu sama musisz podjąć decyzję, słuszną bądź nie, ale musi to być Twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stenotypistka
dzięki za posty - naprawdę. Dziś, na dobitkę, przywieziono meble. Chciałam, by po pracy przyjechał zobaczyć, ale cos pokombinował, że niby nie mógł ( dzieli nas odległość 0,5 km)- i prosił, żeby wysłać mu zdjęcia . Pokazał je swojej matce i przekazał jej informację, że jakoby " szafek tam tyle, że myślę tylko o sobie" . No przepraszam, ale mam inny gust niż oni, poza tym miejsca bedzie duzo, bo postanowiłam wykorzystać na dużą szafę wolną przestrzeń, ale chodziło o to, by mi dogryźć. bo takie odnosze wrażenie. Obawiam się również, że jakkolwiek by nie było, nigdy ja nie będę mieć racji, bo zawsze rację bedą mieć jego matka i ojciec. .... Przykre to trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stenotypistka
tzn mi przekazał jej słowa na widok owych mebli na zdjeciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANDRZEJ L.Śląsk
ANDRZEJ L.Śląsk Wolny,po 50tce,samotny,z własnym M,niezależny,wesoły i doświadczony pozna Panią z okolicy Gliwic,Zabrza,Rybnika. Stan cywilny bez znaczenia,dzieci nie są przeszkodą w kontynuowaniu znajomosci. Wygląd nie ma znaczenia-wnętrze jest najważniejsze. Nr.507 500 390-czekam na smsy,odpowiem napewno. Proszę o poważne odpowiedzi,pozdrawiam Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×