czyto moja wina?

witam.jestem z chłopakiem(a właściwie narzeczonym od wrzesnia tamtego roku)3 lata.bardzo go kocham.jest 1,który zaakceptował mnie taką,jaką jestem.ale ta miłość nie przypomina już tej z początku związku.wtedy spędzaliśmy razem dużo czasu,często do mnie przyjeżdżał(dzieli nas jakieś 300 km)pisał,dzwonił.ale ja na początku podchodziłam z dystansem,a w momencie,gdy się zaangażowałam on się zmienił.czy poczuł się zbyt pewnie w tym związku?jestem osobą,która kieruje się zasadą nie czyń drugiemu co tobie nie miłe.i to chyba mój błąd,bo tylko obrywam.już po m-cu naszego związku przyprawił mi rogi.wybaczyłam,bo byłam zakochana.później była 2 i 3 zdrada(o tylu wiem).a mimo to nie potrafię od niego odejść(próbowałam kilka razy,ale po jakiś2 tyg do siebie wracaliśmy).sytuacja się komplikuje,bo nosze jego dziecko.chciałabym tworzyć szczęśliwą rodzinę,ale nie potrafie o tym wszystkim zapomnieć i mu zaufać.może ktoś z was ma podobny problem?

Szczesliwa rodzine z facetem ktory Cie nie szanuje i zdradza ! Jaja se robisz?!

nie Twoja :| Szanuj się kobieto

Nie, dlaczego. Są ludzie którzy szukają bez rezultatu. Mają być szczęśliwi? dlaczego? A ty masz miłość, i wszystko co można zapragnąć po siedmiu latach małżeństwa. Nie rezygnuj z tego. ty masz to zanim wyjdziesz za mąż. Wiele kobiet czeka na to wiele lat. Jesteś szczęściarą.

nie robię sobie jaj tylko myślę też o dziecku.mam go pozbawić ojca?sama się bez niego wychowywałam i wiem jak mi go brakowało.twoim zdaniem on się nie zmieni?

Pytanie nie brzmi czy pozbawiac dziecko ojca zdradzajacego matke ale dlaczego wybralas TAKIEGO ojca !

ciąży nie planowałam

ważka27 (to twoje IQ mniemam) On się zmieni. Naprawdę będzie to tobie przysięgał sto razy. Aż przy siedemdziesiątce mu nie stanie. Masz czego sama pragniesz. Nie pytaj się tu czy to jest dobre, i co masz z tym zrobić. Masz ugrzęznąć. ot moja rada.

wybaczylas pierwsza zdrade, i druga, i trzecia.. :O:O bedziesz tak cale zycie wybaczac i przymykac oczy dla \"dobra dziecka\" :O

Szanuj się dziewczyno.Lepiej żeby dziecko miało byle jakiego ojca, ale go miało?????????????? Błędne rozumowanie. Ja miałam ojca ale życie z nim było koszmarem i wolałabym nie mieć.Na co dzień widziałam jak ojciec nie szanuje matki i Ty chcesz, żeby Twoje dziecko tez takie cos widziało.A będzie wiedzieć, bo skoro zdradził Cie juz tyle razy to zrobi to znowu.Jak możesz w ogóle z kimś takim być.

sie v? skoro dziewucha łazi do wyra z kolesiem , ktory jednocześnie dyma inne. I zdziwienie ,ze w ciązy jest, ojej! co za kretynka

nikt z was nigdy nie ulokował źle uczuć?

zapewne niejedna osoba źle ulokowała uczucia, ale chyba po 1, 2 albo 3 zdradzie przejrzała na oczy, a ty zamiast przejrzeć na oczy zachodzisz w ciaze, ja pierdzielę. jak jeszcze sie da, to lepiej usun te ciaze i odejdz od fagasa.

Usuń ciążę???????????Co Ty bredzisz. Ma zabic sowje dziecko. To już byłaby w ogóle nic nie warta. Jak można zabijać swoje dziecko. Czy Ty w ogóle masz serce???? Chyba z kamienia. Kim Ty Jesteś???????????

glupia jestes dziewczyno i tyle! Bedzie Cie zdradzal nieraz,przyzwyczaj sie do tego jesli chcesz z nim byc,a twoje dziecko bedzie ogladalo smutna matke w depresji-tego wlasnie chcesz? Nie rozumiem kobiet ktore godza sie na takie rzeczy,nie rozumiem i tyle..

za to bedzie baaardzo dużo warta gdy bedzie jaśnie panu rodzic dzieci i siedziec w chałupie w pieluchach,a ten bedzie ja zdradzał na prawo i lewo.

może i macie racje,nie powinnam z nim być.ale usunąć ciążę to już przesada.dziecko nie jest nic winne.nie takiej rady sięspodziewałam

NIKT już nie wyrazi swojego zdania na ten temat???

że jesteś naiwniarą ? facet Cię zdradza, ty wybaczasz a potem zachodzisz z nim w ciążę ? bo jesteś niedojrzała i nieodpowiedzialna i nie potrafisz się zabezpieczać ? chorób się nei boisz skoro wiesz że Cię zdradza ? na wspomnienie aborcji sie oburzasz, ale nie oburza Cię fakt że fundujesz dziecku traumę z takim ojcem i taką rodziną ? gdybyś myślała, wiedziałabyś że dziecko wychowane w takim domu o takim relacjach między rodzicami, samo do końca życia ma problemy emocjonalne i wybiera niewłaściwych mężczyzn na partnera (kobieta) lub w przypadku syna, powiela schemat zachowania ojca.... czyli w najlepszym wypadku syn w przyszłosci nie będzie Cię szanował, bo jak ma szanować Matkę która wybaczała ojcu kolejne zdrady i złe traktowanie ? to że ty tak desperacko szukałaś partnera i wybaczałaś to efekt wychowania w rozbitej rodzinie...aż tak trudno to dostrzec ? pragnełaś akceptacji i miłości pomimo wszystko wiec udawałaś że nie widzisz że partner Cię wykorzystuje

sama jesteś niestabilna emocjonalnie, niedojrzała i nieodpowiedzialna, a Twój partner i przyszły ojciec nie szanuje Cię..... jaki dom i jaką rodzinę stworzycie dziecku ? wiesz co o Tobie myślę ? masz 27 lat i ze strachu przed staropanieństwem wyznawałaś zasadę lepsza byle para spodni niż żadna no to masz rezultaty, więc czego teraz szukasz na forum ? tego że ktoś Cię pogłaszcze po główce i powie że dzielna kobieta jesteś bo mimo "chwilowych trudnośći" nie zwątpliłaś w miłość partnera i dasz mu dowód swej miłosći i oddania rodząc mu wyczekiwane i upragnione dziecko.... powodzenia na nowej drodze życia

nie czekałam,aby ktoś mnie pogłaskał mnie pogłowie.ale też nie liczyłam na takie obrzucenie błotem.chciałam się tylko dowiedzieć,czy ktoś jest w podobnej sytuacji.ale teraz się dziwie,że ludzie się nie dzielą takimi historiami.po prostu boją się takich wypowiedzi.łatwo się wypowiadać patrząc z boku,jak się czegoś takiego nie przeżyło