kto z Was ma w pracy swoje kwiaty?

?:)

ja mialam 2 paprotki i ktos mi chyba nasikal tez, bo mi uschly :o :D

ja mam, jeszcze babkom do innych pokoi dałam :)

nie chce mi się dbać o kwiaty doniczkowe, ale jak już były, to są. raz na kilka lat przesadzam a sprzątaczka podlewa.

Ej... o mnie? Beze mnie?

Ale racja. Nasikałam do paprotki i zwiędła... i dziś szefowa mówi, czy ja nie wiem, co się dzieje z kwiatkiem, a ja na to, że nie wiem... podlewam raz w tygodniu i ona stwierdziła, że w takim razie paprtoka ma za dużo wody, bo ona ją podlewa dwa razy w tygodniu... Cholerka. Biedna roślinka :(

Mam laske w robocie- cale biurko ma otoczone przeroznym zielskiem. Cacka sie z nimi po kilka godzin dziennie, a robota lezy i kwiczy :/

to tak jak ja :D ...prawie :o