Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwona kartka

co ja mam zrobić z tą miłością ???

Polecane posty

Gość czerwona kartka

Cześć! Nie wiem zbytnio czy powinnam tu pisać, bo mój luby lubi zaglądać na kafe ;) ma takie zboczenie odkąd trafił na temat o unieważnieniu małżeństwa. Jak łatwo się domyśleć, albo i nie unieważnił swoje małżeństwo i jest kawalerem z odzysku i cywilnie i kościelnie. Niestety los tak chciał, że wczoraj jak przeglądał papiery siedziałam obok i niechcący zerknełam, że mieszkał ze swoja byłą żoną4 lata przed ślubem a mi nic takiego nie mówił... ciągle gadał o tym, że mieszka sam a do tego mówił jaka to ona była głupia jednak wyszło co innego spał z nią, jadł, mówił jej jaka to jest ważna, że są świetnie dobrani... o.O Po prostu byłam w szoku... nie powiem mój obraz jego osoby lekko się załamał, bo wierzyłam w niego jak niektóre mochery w Ojca Rydzyka ... Teraz tak jakoś ciągle o tym myśle i nie moge sobie z tym poradzić... wiem, że to głupie, ale on stworzył inny obraz swojej osoby i to spadło na mnie jak grom z jasnego nieba... czy to minie ??? Jak narazie nie moge się z tym pogodzić ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona kartka
przepraszam za błędy, pozjadałam niechcący literki jak teraz widzę tam powinno być mieszkał. Proszę o poważne odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie do wszystkiego człowiek chce i musi sie przyznawac? Ty też pewnie nie jesteś świeta i nie o wszystkim facetowi mówisz, każdy ma prawo do własnych tajemnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona kartka
To mój pierwszy poważny związek wiec jestem święta - porównując mnie oczywiście z nim. Ja mam 22 lata on 28. Oczywiście byłam wcześniej w dwóch związkach które trwały dość długo jeden półtora roku a drugi ponad 7 miesięcy, ale nie było mowy o mieszkaniu i wspólnej przyszłości. Natomiast w tym związku jest o tym mowa i akceptacja rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie nie chce mowic, bo nie.... spójrz na to z innej strony : już rozwód cywilny jest męczarnią dla każdej ze stron, podejrzewam, że unieważnienie koscielne jest jeszcze gorsze, jeżeli chciał przez takie katusze przechodzić, to znaczy, ze mu baaardzo zależało na każdej formie uwolnienia się od owej zony. I tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcąc kogos zdobyc obrastamy w piórka i chcemy się pokazać z jak najlepszej strony, stąd na początku jest wielkie zauroczenie i idealizowanei partnera, miłosc przychodzi wtedy, kiedy poznaje się wszystkie jego wady (do tego potrzeba czasu) i jesteśmy w stanie go zaakceptować takim jaki jest naprawdę;) jesteś obecnie na etapie odkrywania jego \"mankamentów\", czy będziecie razem- zdecydujesz na podstawie tego czy jestes w stanie z tym żyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×