Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja płaczę prawie na każdym

jak zacząć??

Polecane posty

Gość kukimonster
nie nie, omylkowe do niczego nie prowadza...tu trzeba sposobu :P zaraz bede pisac bo poszlam sie kapac jeszcze :D spokojnie, zdam relacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukimonster! kąpać się? pzrecież on prze telefon nie bedzie cie wąchał :p widzę, ze odciagasz to jak mozesz najdłuzej ;) bierz przykład ze mnie :P ja mam już jasną sytaucję... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukimonster
ja sie wlasnie takowej jasnej sytuacji boje :P aczkolwiek jestem za tym bys napisala do niego jeszcze, bo on mogl to odebrac jako oschle potraktowanie jego osoby, naprawde :) musialam sie wykapac, bo kiedy mam to robic, w nocy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że go oschle potraktowałam? i takiego focha zarzucił? nie możliwe dodałam na końcu emotikon, taki ;) albo taki :p a to chyba też wskazówka jakaś jest nie napisze do niego więcej i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukimonster ma racje ja przez takiego omylkowego smsa zyskalam przyjaciela, ale to byla dluuuuga i kreta droga zaraz moze ja wyjasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otoż gdy bylam mala(cos do 6-7 lat) czesto u cioci bawilam sie z takim chlopakiem - 7 lat starszym ode mnie. Potem nie widzielismy sie jakies 10 lat i chcialam ta znajomosc odnowic ale jakos nie wiedzialam jak. Pewnego wieczora wzielam od kuzyna (sa daleka rodzina) jego nr z telefonu tak zeby nikt nie widzial i wyslalam smsa ze niby do mojej kolezanki. A potem samo sie potoczylo. Ale gdyby nie moj calkiem niezly talent aktorski nikt by w ten zbiego okolicznosci nie uwierzyl. A teraz od kilku lat mam kumpla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukimonster
szczerze to nie radzi sobie :D boze co sie ze mna stalo :o zawsze taka odwazna jestem i niczego sie nie boje a tu kurde glupiego smsa nie miem wyslac :o makabra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukimonster
juz wklepuje do telefonu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukimonster
wiem, naprawde sama siebie nie poznaje, no totalny blok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukimonster
dopiero napisalam :D siedzi w roboczych i czeka na wyslanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukimonster
nie chce sie zgadzac z wolą nieba, wole ze swoja wola sie zgadzac :D juz juz dajcie mi chwile, musze sie psychicznie przygotowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w takich chwilach staram sie nie myslec o tym co wlasnie musze zrobic/robie -> wylaczam umysl i porostu dzialam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukimonster
hmm no wiec wyslalam i napisal ze nie mial mojego nr...no i ze u niego ok i co u mnie, poprosilam pozniej o nr gg no i czekam na odpowiedz ale chyba jasne jest juz, ze to koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukimonster
nie mial bo zmienil telefon i nie skopiowaly mu sie wszystkie numery. czekam az odpisze i da mi swoj nr gg, ale watpie czy to zrobi. wiec raczej nie ma happy endu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×