Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 29 latek

Mam 29 lat, 5 letni związek i lęk przed małżenstwem

Polecane posty

Gość selllen
dobrze, szybko podjelibyści edecyzje o slubie ale za kilka lat i tak wdarłaby się rutyna...i co? i tak w koło Macieju.. ktos ma jakies inne rozwiązanie?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selllen
mi było łatwo powiedziec tak po 6 latach...było cudownie, nie miała wątpliwości.. Czy sa takie małżestwa któe nie dopada rutyna?? u ni enajgorszy był kompletny brak pożądania, to stało się nie do zniesienia, to nas wypaliło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zyciu piekne sa tylko motyle
I uważasz, że podjęłaś słuszną decyzję? Jestem w tej chwili na podobnym etapie. Kocham męża ale nie ma z jego strony już porządania i pragnienia. Zdradziłam go i póki co próbujemy być razem ale nie wiem czy to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
29 latko- a mieszkacie razem? jesli tak, to jak dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selllen
czy podjełam słuszną decyzje?--nie wiem, rozwiedliśmy się Nie udał mi sie zwiazek w który może (?) weszłam z aszybko i teraz jestem własciwie sama...bardzo mi źle, nigdy nigdy nigdy nie byłam sama, mieszkam sama i czuje się cholernie samotna 😭 brakuje mi drugiego człowieka i dl aodmiany (!) własnie tej zwykłej codzienności... :( życie jest cholernie trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 latek
nie mieszkamy ze soba bo on chce slubu a potem mieszkanie, dzieci etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selllen
może to banalne ale lepiej jest zamieszkać...przynajmniej rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 latek
selllen pewnie jakbysmy zamieszkali to bym jeszcze bardziej odciagała podjecie decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
wiesz autorko, przyznam ci, ze mam podobna pare wsrod znajomych- sa razem 7 lat, tez nie mieszkaja ze soba. on chce slubu i zalozenia rodziny juz od dawna, a ona odwleka jak moze... niby mowi, ze go kocha, ze chce tego slubu ale kiedys, w blizej nieokreslonej przyszlosci... czasem mam wrazenie, ze jest z nim troche z przyzwyczajenia, troche z wygody i tylko troche z milosci... no ale nie mnie to oceniac. rozumiem, ze ty nie masz watpliwosci, ze kochasz swojego mena? jesli kochasz i wiesz, ze on kocha to radzilabym wam troche pomieszkac razem (jesli to w ogole wchodzi w gre- wspominalas, ze On jest przeciwny) mysle, ze po pewnym czasie bedziesz wiedziala, jak wam sie razem mieszka i czy wasz zwiazek ma "dobre rokowania" na przyszlosc ;) byc moze do zwiazku wkradla sie rutyna, w koncu 5 lat to kupa czasu. moze jakis wspolny wyjazd odswiezy wasze relacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie nie wspólny wyjazd ale rozłąka odświeża relacje ;) kiedy go nie bedzie w poblizu bedziesz wiedziała czy jest Ci potrzebny, czy tęsknisz czy ci go brakuje... a może lepiej ci nez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×