Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etera

18 tydzień ciąży - czy ktoś do mnie dołączy?

Polecane posty

maya a robilas badania na tokso? powiem ci ze ja mam zawsze obok siebie kotka:) teraz od poltorej roku jest z nami sliczna koteczka, i nie obawiam sie o tokso. ja robie kolo niej wszystko, spi z nami, taka moja corcia jest:) wiesz ja tez mieszkam w bloku, i kotek to jest super sprawa, nie musisz wychodzic na spacery, dajesz jesc dwa razy dziennie i zmieniasz co jakis czas zwirek w kuwecie. my tez pracowalismy calymi dniami a kotek sobie smacznie spal, nic mi w mieszkaniu nie brudzi, nie niszczy. polecam! moja tesciowa ma dwa koty tez w bloku i nasza jak gdzies jedziemy to idzie do niej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak robiłam na tokso i wyszło tak; IgM ilosciowo 3.0 ...z interpretacji wynika wynik ujemny bo od 0 do 6 jest ujemny. a z kolei IgG tez ujemny..czyli ok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iGg powinno byc dodatnie, tzn wtedy ze juz kiedys przeszlas chorobe i jestes odporna na toksoplazmoze...a jak masz ujemne to musisz uwazac! na surowe mieso!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, synuś jak leki działają to lepiej, a tak to strasznie kaszle( to taki charakterystyczny szczekający kaszel.) nunusia śliczny kotek. ja też mam kotka Tygryska i małego kundelka Maksa, ale one mieszkają na podwórku. mój mężuś dziś wraca i chyba jutro pojedziemy do Sopotu. mamy nie całe 2 godzinki drogi. a autostradą fajnie się jedzie. podobno cały weekend ma być ładny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma dwa imiona:) jedno to Zuzia a drugie to Nunusia:) stad moj nick:) jest slodziutka strasznie ale nie jest typem kota przytulanki niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam-to IgG mam dodatnie ale ponad norme bo 142 ..zle spojrzałam..lekarz mówil ze tak jest ok wiec mu wierze...ja od małego na wsi sie wychowywałam i miałam cały czas mnostwo zwierzatek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza zazdroszcze wyjazdu,,,ja bede sama w weekend bo mój K w sobote ma dyzur w pracy a w niedziele jedzie po kolege do wa-wy . ale juz nastepne weekendy beda nasze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ogolnie jestem straszna kociara:) co chwilke robie sobie zdjecia z roznymi napotkanymi kotami, i wszystkie glaskam:) moj D jest taki sam, wiec w naszym domu nie moglo nie byc kota, zastanawialismy sie nad drugim zeby miala towarzystwo ale ona jest indywidualistka i nie lubi innych kotow wiem to po tym jak zawozimy ja do tesciowej. iza to super ze z malym wszystko ok oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no igg powinno byc dodatnie, w takim razie nie ma przeciwskazan na kotka maya!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i pomysle nad towarzystwem w postaci kotka:)ale oj moja mama to sie nagada wtedy;)juz ja prawie słysze jak wytacza wszystkie argumenty przeciw kotkowi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to powiedz mamie ze sie znalazlas go w smietniku jak ktos go wyzucil i nie mialas serca go tam zostawic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moja zaadoptowalam:) doslownie mowic hehe wzielam ja z fundacji, i tam normalnie spisuje sie umowe adopcyjna i wogole, sprawdzaja warunki kota, normalnie jak z dzieckiem:) dlatego jest moja corunia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam kiedys kotke Fione i była typem przytulanki ale niestety nie dostała w pore szczepionki i jak poszła w marcu to zagineła i tato znalazł ja rozszarpana na polu;(bardzo to przezyłam...ale to było kilka lat temu jak mieszkałam na wsi...potem był kot Aleksander ale nie dał sie przytulic za bardzo i jak ja sie przeprowadzałam do miasta to został z rodzicami i tez niestety juz go nie ma bo jak stwierdzil weterynarz zjadl zatruta mysz i zdechl...teraz rodzice maja tylko 3 pieski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama nie uwierzy;) ona wie kiedy ja sciemniam;)zawsze jak cos zbroiłam to nie krzyczała tylko duuuuzo mowila a to było gorsze od kary;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to powiesz mamie ze bylas badana pod katem tokso i jestes odporna i ze Twoj K bedzie mu zmienial:) kotki sa niesamowite, ja jestem matka wszystkich kotow hehe tak mnie znajomi nazwali:) ja mam siostre ma 12 lat, duza roznica wieku ale cieszy sie i caly czas pyta czy dam jej z dzidzia na spacerki chodzic:) uciekam na dzis, jade z D na zakupy, umowilismy sie pod sklepem zebym ja siatek nie nosila,milego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam czworo rodzeństwa brat 35 lat i potem trzy siostry kolejno: 33 lata, 31 lat, 29 lat.a potem ja najmłodsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana:) cos dzis wczesnie wstalam, wczorajsze zakupy srednio sie udaly bo kupilismy materacc, taki duzy welurowy dmuchany i w domu okazalo sie ze jest pekniety, boshe... i musimy dzis jechac oddac, dobrzeze paragon wzielam bo na ogol nigdy nie biore.dzis tez jade zawiez do pracy zwolnienie, mojej menagerki nie ma wiec mi beda mogly dziewczyny ploteczki opowiedziec:) sloneczko od rana w okna zaglada, moze dzis nie bedzie padac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha chcialam wam sie pochwalic ze moj D wczoraj poczul pierwszego kopniaka! i to jakiego porzdnego! siedzielismy w kawiarni na lodach i nagle poczulamkop, tylko dziwne bo poczulam go miedzy piersiami a pepkiem, pewnie maly sie odwrocil, dalam reke znow kop, i to taki kakretny:) wiec szybko dalam jego reke i znow kop, az sie przestraszyl hehe strasznie sie ciesze ze poczul swojego synka, bardzo bardzo:) wogole teraz jakos tak bardziej o tym rozmawiamy, bardziej zaczynamy wierzyc ze juz niedlugobedzie na swiecie, bo wczesniejto "poprostu bylam w ciazy" niesamowicie ten czas leci-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza wyslalm foto, dzis dopiero bo wczoraj nie zauwazylam, :) no dokladnie bedziemy mogly przez meila ogladac swoje maluszki:) moze nawet pokazemy swoje zdjecia z brzuszkiem? milo widziec z kim sie pisze:) a ze jest to w zupelnosci anonimowe...bo tylko my mamy hasla do naszych skrzynek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:)ja tez dzis wstałam wczesniej niz zwykle.U mnie duszno dzis znowu niestety... szkoda nunusia ze taki materac wam sie trafil ale dobrze ze masz paragon to wymienia:)no i bedzie okazja na wycieczke do sklepu.Ja dzis niestety sama siedze...bede sie nudzic bo mam posprzatane-tylko obiad zrobie,,ta sobote chyba na lezenie wykorzystam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maya witaj w klubie:) ja mam tak samo jak TY, tylko to zwolnienie musze zawiez... dobrze ze moj D lubi odrazu wszystko sprawdzac jak wrocimy do domu bo jakbysmy go odrazu takiego z dziura wzieli na wakacje to chyba bysmy tam rozpierduche zrobili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój K jest taki sam;)u niego musi byc wszystko w jak najlepszym porzadku ..czyli dzien lenia nam sie zapowiada;P Ja oczywiscie wolałabym spedzic weekend z K,no ale dyzur w sobote zdarza mu sie raz na 2-3miesiace wiec nie czesto ...ja teraz mykam z neta,połoze sie jeszcze przed TV..potem tu zajrze.miłego dnia zycze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puk puk:) ja wlasnie wrocilam, chwilke pogadalam z dziewczynami z pracy ale ruch mialy to nie chcialam przeszkadzac. ale zaraz znow uciekam oddac ten materac... fak! u nas dzis taki upal ze topilam sie w tych autobusach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma nikogo? ja odpoczywałam bo upał dzis straszny...mój K niedawno wyszedl i pewnie wroci w nocy;( ja z tych nudów siedze na necie...a jak tam u was dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Dziewuszki :D Wczoraj tak wypoczęłam na działce... Kurcze super było, teściowa i szwagierka też zadowolone, tylko cos mnie ugryzło na dole pleców mam ogromnego bąbla, a dziś znowu piękna pogoda, ale chyba dziś tylko spacer z babcią i później pojadę do chrzestnej , bo jeszcze się z nią nie widziałam odkąd wróciła. Tak czytałam , że rozmawiałyście o tokso, ja też już przechodziłam i jestem odporna, i też jestem kocią mamą :D od zawsze chyba, u nas to rodzinne bo i moja babcia i mama tak samo, zawsze mieliśmy kota w domu, przynajmniej jednego:) I ja mam swojego synka, Szatanek się nazywa jest rudy, przepiękny:D Kocham go chyba bardziej niż męża ;) hehehe, ale mąż pomimo że nie przepadał za kotami, to aż jak wyjeżdżał to miał aż łzy w oczach, że nie będzie go tyle widział hehe. W sumie to najważniejszy członek rodziny zawsze był, teraz pewnie trochę się to zmieni ze względu na dziecko, ale wcześniej świat w domu kręcił się wokół kota tak naprawde :D Widzę więc , że mamy więcej wspólnego niżby się mogło zdawać :) Apropo rodzeństwa, ja niestety jestem jedynaczką, rodzice zrobili mnie jako dziecku uważam krzywdę, zawsze prosiłam o siostre albo brata hehe, ale mam mówiła że jest za stara ... :)Dlatego ja nie chcę poprzestać na jednym, może 2 chociaż. Dlatego tak sobie myślę, że mamusiax2 wybrała praktyczne rozwiązanie, od razu dwójka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×