Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etera

18 tydzień ciąży - czy ktoś do mnie dołączy?

Polecane posty

u nas to tez nie bylo takiego nacisku ani nic, nawet w sumie nie gadalismy o tym ze to czas...jakos we wrzesniu rozmawialismy o tym bo nie powiem mialam male przypuszczenia ze wpdalismy ale nie, i stwierdzilismy ze w nastepnym roku zaczniemy staranka, D wiedzial ze chce dzidzi czasami cos zazartowalam ws tylu "czy bedziemy dzis robic dzidziusia" ale konczylo sie na smiechach zawsze. ostatnia @ mialam 2 stycznia i po niej moj D zaczal dzialac bo w sumie nigdy sie nie zabezpieczalismy zawsze przerwany, jak pytalam go na poczatku czy mam kupic test to mowil ze nie bo po co:P ale przeciez kobieta czuje to, pozniej jakis tydz po owulacji zaczelam wymiotowac, wtedy gdy moje jajeczko sie zagniezdzalo przez 3dni i wtedy on sam mowil mi zebym kupila test hehe mowil ze to miala byc taka niespodzianka dla mnie ta ciaza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Torcik mniam mniam;) ale niuniusia mi checi narobiłas...ja piec nie umiem niestety ale mam to szczescie ze co sobote mama mojego K cos piecze i sie z nami dzieli:) u mnie strasznie duszno i tez mniej słonca-chyba bedzie burza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez za szczególnie sie nie zabezpieczalismy nigdy ,tylko przerywany...i dlatego tym mocniejsze było moje zdziwienie ze od razu łup i sie udało:) wiem ze oboje bardzo chcielismy dzidzi.tym bardziej ze mój K w styczniu skonczyl 28 lat.a ja koncze tyle samo za miesiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nunusia nie miałam zadnych objawów zagniezdzania jajeczka...nawet mnie jajnik nie zabolał ani nic bo starałam sie wtedy wsłuchiwac w swoje ciało... widocznie kazda kobieta ma inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maya to zapraszam! do Krakowa chyba nie masz daleko:P hehhe ja piec tez nie za bardzo jakies tam podstawowe zrobie, biszkopt jest prosty do zrobienia no a mase to nawet w proszku kupisz:) moj D ma 25lat wiec juz tez czas:) w szczegolnosci ze u nas w domu wszyscy bardzo wczesnie mieli dzieci (oczywiscie tym sie nie sugerowalismy) u mnie mieli po 18lat u mojego D tez,jego rodzice troszke dogadywali o dziecku nawet od jego ojca dostalismy posciel i stwierdzil ze w niej mamy mu wnuka splodzic hehe oczywiscie powiedzial to w formie zartu ale my tam swoje wiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie kazda, nie bo ja sie z takim przypadkiem jak ja spotkalam pierwszy raz, i w sumie to w necie wyczytalam ze tak jest, po 3 dniach przeszlo ale w 7 tyg wrocily i to okropne... az mi sie tego wspomionac nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz 2 dzien mam niestety namiastke poczatkow ciazy;)mdłosci mnie mecza ale mam nadzieje ze mnie pomuli i przejdzie...i tez nie chce wspominac poczatków bo meczyłam sie strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chciałam sie pochwalic ze czuje maluszka jak sie rusza;)moze nie sa to mocne kopniaki ale wazne ze czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby te mdlosci szybciutko minely buuu! no to gratuluje ruchow Maya! doczekalas sie:) ja jak pierwszy raz poczulam synka to byl to mocny kop i po chwili drugi ale na tym sie skonczylo,teraz juz szaleje ze jak siedze to widze jak mi brzuszek faluje:) D stwierdzil ze juz w brzuszku trenuje sporty walki na matce hehe bo D trenuje boks i kickboxing i chce tym zarazic malego wrocilam z zakupow, zaraz zabieram sie za torcicho:) musze czekac az mi sie maselko troche rozstopi ale przy takiej pogodzie dlugoczekac nie bede musiala:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja dzis znowu zabiegana, wczoraj lekarka kazala mi zrobic badanie crp bo leukocytów miałam ciut za duzo we krwi, no i dzis zrobilam i odebralam wynik po 13, norma jest 0-10 a ja mam 28 :/ czyli jakis stan zapalny albo infekcja, dzwonilam juz do niej kazala zrobic jeszcze mocz jutro i przyjsc popoludniu... juz zdazylam sie naczytac z internecie , wiec sieje panike pelna para, ze cos sie dzieje niedobrego. Nie wiem co o tym myslec w ogole. Zdołowalam troche :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mango nie czytaj internetu, zwariowalas:) Twoja lekarka powie Ci co jest grane bo kazda ciaza to inny przypadek, nic sie nie martw napewno wszystko bedzie ok! wiem ze latwo sie mowi jak nas to nie dotyczy ale nie smuc sie bo maluszek tego nie lubi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem nunusia, wiem, ale jakos to silniejsze ode mnie, w sumie czuje sie rewelacyjnie, tylko przez te upały mało energii, ale żadnych objawow niczego nie mam, zeby zdrowe, zadnej choroby od ... nie pamietam nawet kiedy, i tak sobie sama tlumacze , ze moze tak poprostu mam... ale nic dowiem sie jutro, tylko troche sie boje bo ta moja gin. ma sklonnosci do kladzenia do szpitala z byle powodu, mam nadzieje ze mnie tam nie wysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie z tym ze to silniejsze ja pierwsze badania zawsze interpretowalam w necie i sie nakrecalam ze cos jest nie tak, ze to ze tamto i tylko po najblizszych panikowalam a szlam do lekarza i okazywalo sie ze jest wszystko ok, dostawalam jakis magiczny srodek i zaraz wszystko wracalo do normy,dlatego dopoki lekarka nie powie ci ze faktycznie jest cos nie tak to nie nakrecaj sie kochana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mango-nunusia ma racje-nie czytaj internetu! w ciazy zawsze wyniki beda odbiegały od normy..i tylko lekarza słuchaj:) ja jutro ide na 3d to od razu zapytam sie czemu znowu mam mdłosci... Mango a Ty czujesz juz ruchy?bo my chyba w ten sam dzien mamy termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu....bedzie burza u mnie...dobrze ze w bloku mieszkam to nie bede sie tak bała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Czuję i to dosc intensywnie:) szczególnie wieczorem, ostatnio chyba z godzinę "buszował" co chwilę czułam ruchy. i w południe jeszcze ma taki czas wariowania:) 27 maja poczułam pierwszy raz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze a u mnie cos sie nie zapowiada, a wisi juz w powietrzu chyba z tydzien, do tej pory ani kropla nie spadla. Dzis sie umowilam do fryzjera, moze troche poprawi mi sie humor, ale macie racje pierdziele to, wazne ze zrobilam to badanie i mozna zaczac leczyc ewentualne odchylenia czy zapalenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie dziewczyny jakies zachcianki? ja nie.., nic zupelnie... maya ja tez bym chciala burze, troche chlodniej by sie zrobilo, bo poki co chodze toples po mieszkaniu, a co tam sama jestem:P wczoraj tak lunelo ze mialam balkon otworzony i mialam mega kazluze w mieszkaniu, nie zdarzylam zamknac drzwi hehe mango wszystko bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi zachciankami to tak roznie mozna interpretowac, ja zawsze jadlam dziwne rzeczy z innymi dziwnymi rzeczami :) ale czasem zlapie sie na tym ze juz w tej chwili mam na cos ochote i musze zjesc to natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj w południe poczułam jak siedziałam:)z poczatku myslałam ze to jelita ale po chwili uswiadomiłam sobie ze to jednak dzidzia:)dzis tez czuje to samo;)cudowne uczucie....szkoda tylko ze nie czuje cały czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wieczorami jak ide lulu to mowie do brzuszka zeby tez juz szedl spac bo usnac nie moge tak buszuje:) ale musze czekac bo maly nie słucha, za dnia pewnie tez kopie ale jak sie ruszam to nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed ciaza jadłam duzo słodkiego a w ciazy słodycze moga dla mnie nie istniec:)wole ogórki i kwasne rzeczy...teraz zachcianek nie mam ale pamietam ze w 8 tyg miałam taka faze na jabłka ze mój K wracal z pracy z minimum kg pysznych jabłek,potem ciagle chciało mi sie hod-doga ale te zachcianki po paru dnich mi przechodziły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze moje klientki namawialam na cos innego zebym im sie nie znudzila-albo sie zgadzaly albo nie:) nie zawsze byly to jakies mega zmiany bo zawsze to jakis strach ale najlepsze sa takie hardcorowki ktore pozwalaly na wszystko, przynajmniej moglam sie wyzyc hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam chyba z miesiac temu u fryzjera:)i tez miałam mega odrost ale jak wyszłam od fryzjerki to mi sie humor poprawił;) wiec mango dobry pomysł z tym fryzjerem:) na nk mam krótsze włoski niz teraz,i przyciemniłam sporo pasemkami zeby nie było widac odrostów...chce jeszcze raz pójsc do mojej fryzjerki przed porodem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maya a ja wlasnie zajadam sie slodyczami, raz dziennie cos slodkiego zjesc musze a przed ciaza wogole prawie bo D mi nie pozwalal hehe a teraz mam rozpuste na maxxxa bo w koncu w ciazy jestem:P ale mimo to nie objadam sie jakos za bardzo czekam strasznie az w sklepach pojawi sie fasolka szparagowa-mmm uwielbiam! taka mlodziutka! poki co w jednym sklepie widzialam ale to daleko ode mnie wiec mi sie tam nie chce jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×