Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cain

cóż za wdzięczność...

Polecane posty

byłam przy niej zawsze gdy tego potrzebowała, wspierałam, słuchała. doradzałam. Na moim ramieniu juz od 2 lat wypłakuje swoje smutki, 2 lata wysłuchiwania na przemian jak nie potrafi znieść swojego byłego i jak go jej brakuje. Jednego dnia płakała że kocha, drugiego, ze nienawidzi... a ja zawsze byłam obok. Znosiłam jej humory, to, ze mnie dla niego nie raz nie dwa olewała, ze go słuchała przez co nasze stosunki sie psuły, znosiłam kiedy wygadywał na mój temat różne głupie rzeczy... ale nie rozumiem jak mogła po tym wszystkim co on zrobił jej, co ja zrobiłam dla niej - tak po prostu mnie olać i wrócić do faceta który rujnuje jej zycie... czuje się oszukana i wykorzystana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×