Czy wolicie kupowac ciuchy na bazarach czy w markowych skepach??

na bazarach

markowe mam kase to kupuje

Dopóki mnie nie stac na super ciuszki, to wolę kupowac taniej tę samą tandetę co jest w sklepach-sieciówkach. :P

ja chociaz mam kssy, to wole isc na bazara czy do lumpa, bo w markowy wszystkie ciuchy sa takie same i jak se cos kupie, to ma to samo 3/4 mojego miasta wiec to bez sensu :o

zalezy jakie ciuchy, na targi chodze srednioc zesto ale zdarzaja sie tez dobre ciuchy ktore sa tez w sklepach tyle ze z nizsza cena :P

i zalezy co to znaczy markowe bo jest roznica miedzy np. h&m gdzie ceny są porownywalne z tymi bazarkowymi, a np. espritem, co nie :P?

jakos ciuchow z h&m czasami nawet nie dorownuje tym z bazaru :D

Kupuję tylko markowe. Są o wiele lepszej jakości. I są ładniejsze :P Bardziej oryginalne. A na bazarze w każdym stoisku to samo.

to albo wy macie dobre bazarki albo ja mam chujowe :D

Markowe!

to zalezy bo czasem na bazarku znajdzie sie cos naprawde fajnego, ale ogolnie wole robic zakupy w orsayu nie ma tam za drogo a ciuchy co poniektore sa naprawde super

uwielbiam ciuchy z h&m ,orsay i cubusa.mysle ze na bazarach nie ma takiej jakosci ciuchow.wole zaplacic wiecej i czuc sie dobrze,zreszta ciuchy na bazarach jakos nie specjalnie mi sie podobaja,sa tandetne i nie modne.aczkolwiek to tylko moje zdanie. w kazdym razie prawda jest taka ze to kwestia pieniedzy,jesli sie ma to sie kupuje ciuchy markowe,jesli nie szuka sie ciuchow tanszych.

Lily*, jesteś taka obeznana z rzeczami na bazarku?:> Tam prędzej trafiają się perełki, bo często gęsto są końcówki serii za grosze, itp. Sieciówki za to mają ściśle wyznaczone co, jak i za ile. Kupując w sklepach, kupuje się głównie miłą obsługę, możliwośc płacenia kartą i ładne wnętrze. Na szarym końcu jest jakosc ciuchów. Chyba, że mowa o ekskluzywnych butikach ^^

no to ja nie wiem, moze uwas na bazarach to sami cyganie czy cos sprzedaja bo u mnie na bazarze sa stoiska nawet niektorych butikow z miasta :D no i zaopatruja sie w tych samych miejscach ja tam kupuje co mi sie podoba, na targ ide od czasu do czasu jak mi sie podoba to kupuje :)

Ja buty kupuję tylko markowe. Tańsze szybko się rozwalają pozatym jakoś modele mi nie odpowiadają np. w deichmanie są straszne buty. Wolę nike. Ostatnio kupiłam blize nike za 220zł. Ale często kupuję te z butiku, lub świata bawałny, bo są dobre jakościowo te z bazarku się mechacą szybko i krótko służą. Jeansy często kupuję na bazarku, bo mi każde szybko się rozwalają czy to za 200, 100 czy 60zł. Dlatego wolę kupić na bazarku dwie pary po 60 niz jedna za 120. No skarpetki i majtki też kupuję takie z bazarku, a co :)

Oooo co do butów, to racja ^^ nie można oszczędzać :p

no butow to ja tez na bazarze nie kupuje :) najczesciej co kupuje to bluzki bo ich jest duzy wybor, ewentualnie rzeczy z dzinsu. kiedys kupilam sobie taki kozuszek dlugi za 120zl a o identycznej jakosci w jakims sklepie widzialam za 2x tyle :D

persymona fakt na bazarkach da się znaleźć ładne rzeczy ale bardzo rzadko. Większość to kicz. I nie przekonuj, że rzeczy tam sprzedawane są lepsze. W drogich sklepach płaci się nie tylko za markę ale również za jakość. Np. dżinsów z bazaru nie da się porównać do tych z Big Stara . Albo np. buty Nike a buty bazarkowe.

dzinsow z bazaru nie da sie proownac do big stara :D? no to ty rzeczywiscie mas zkiepski bazar u siebie :D bo akurat bigstarowskie dzinsy nie sa dobre jakosciowo, a juz na pewno nie przewyzszaja wszystkich na bazarze :P owszem trafiaja sie fatalne modele, ale sa tez i porzadne ktore niejedne big stary by i przetrzymaly :D

ale tu jest temat o ciuchach a nie o butach :D:P juz nie raz sie przekonalam, ze swetry ktore mam kilak lat i sa ciagle uzywane sa o wiele lepszym stanie niz te markowe nawet po roku :D

Hahaha :P To TY chyba masz naprawdę super ten bazar :D:D Ja dżinsów na bazarze nie kupuję bo nie lubię jak się wycierają. Z Big Stara się nie wycierają :P A poza tym po co ta dyskusja. Każdy kupuje takie ubrania na które go stać :P:P

Lily, nie zamierzam nawet dyskutowac na Twoimi przykładami, bo są oczywiste. Chodzi o raczej ciuchy typu cubus, new yorker itp. Do niechlubnej grupy ciuchów poniżej poziomu jakościowego bazarku wpadło ostatnio Mango: źle skrojone, sztywne gnioty. Ubrania na bazarkach dzielą się na 2 grupy: kolorowe, "drogie" w czasie "szału" szmatki o fatalnym składzie i klasyczne, niezłe ubrania. Ja odnoszę się do jakości tych drugich. A tak na marginesie, to nieraz widziałam te same ubrania w sklepie, z doczepioną ładną, kolorową metką i na stadionie.

Ja jednak sie podpisze pod Lily .ma całkowita racje,mysle tak samo.

ano widzisz :P na big stara mnie takze stac (zrsezta to jeszcze nie taka droga firma:P) ale skoro moge sobie kupic za taka sama cene w tej samej jakosci 2 pary spodni to po co przeplacac?:P

Ciuchy z Cubusa i New-Yorkera są na jeden sezon zazwyczaj :P Nie są raczej drogie... Czasami ceny porównywalne z bazarkowymi.

co do swetrow to mam z wallis i sa nie do zdarcia, piore w 40 stopniach z reszta prania i naprawde sa w uzyciu codziennie, kaliko tez jest super-mam spodnice i bluzke, tylko ze troche mnie trzepnelo po kieszeni. Jak mnie stac to kupuje nowe a czesto zagladam do ciucholandow i tam mozna naprawde niezle rzeczy znalezc jesli dobry sklep-tam kupilam nowe, z metka sztruksy oasis w bordowym kolorze, o ktorych dlugo marzylam. Spodnie maja juz kilka lat i wciaz wygladaja jak nowe, nigdzie sie nie przetarly.

zajmuje się handlem ciuchami i wierzcie mi ja kupuje w pod Łodzią ten sam towar co inne panie do eleganckich sklepów i u mnie bluzka kosztuje 50 zł a u nich 120 ta sama bo muszaą zarobić na sklep.I śmieszą mnie ludzie którzuy mówią ze nie kupują na bazarach i tagrach bo tam szajs - Helloł!!

levis jest dobry, a czasem niewiele drozszy od big stara. jako facet wole sobie kupic jedne levisy w roku, zamiast wiecej spodni z big stara :D