Panowie za co kochacie swoje kobiety ?

Co sprawia , ze macie ochote nosic ja na rekach ? Co sprawia , ze doprowadzaja one Was do obledu ? ;) Czekam na Wasze odpowiedzi :)

ja kocham za to że jest i jest moja

za to ze jest!!!!! i za to ze jest zajebista w lozku:-)

nie wiem czy pacjenci w szpitalach psychiatrycznych mają podłączony net

Panowie za co kochacie swoje kobiety ? za to zimne Tyskie co codziennie stoi w lodówce :D KOCHAM JA ZA TO !!!!

nie powiem z aco kocham kobiety;0 bo nie przystoi arystokracie tak oficjalnie mówić o inntymności;)

Tylko tyle macie do powiedzenia o swoich kobietach ? Na podobnym topiku czyli : za co kochasz swojego faceta , dziewczyny ciagle sie wami chwala , a Wy ? ;/

A oni nie wiedzą ZA CO :-P

lewą ręką za włosy...

Panowie za co kochacie swoje kobiety ? Po 1wsze jest tu malo facetow, po drugie Ci co juz tu sa to prawie zadne nie ma kobiety:P:P J

za wszystko! jest wspaniała, dobra, miła, uczynna, myśląca i strasznie kochana!!!! Wyrozumiała! Niech żyje Justka!

raczej tu nie wpadam... ale wiem ,ze moja myszka tu bywam wiec zajrzalem i prosze... ja kocham moja monisie za to ,ze: wyciagnela do mnie reke, gdy bylem na dnie pokazala mi ,ze wciaz stac mnie na wiele zadbala o mnie... zawsze wspierala... czasem glaskala a czasem opieprzala :D jest silna ,mloda, madra zyciowo, inteligentna , ambitna i przezabawna kobietka :) potrafi wstac o 3 rano , wsiasc w auto i przejechac 250km by byc ze mna chociazby 2 dni :) zawsze podkresla jaka jest ze mnie dumna Ogolnie...ona jest moja sila...dzieki niej codziennie cwicze, usmiecham sie...a nawet robie doktorat :D