czy prostytuka waszym zdaniem zasługuje na szacunek?????

kłocimy sie o to z facetem, on uwaza ze tak a ja ze nie.

Tak. Jak każdy człowiek.

Nie zasluguje.

Uwazam, ze zasluguje. W koncu to tez czlowiek. Tez ma uczucia. Nie wiadomo z jakich pobudek zdecydowala sie zostac prostytutka.

w żadnym wypadku

zasluguje

Nie. Sama siebie nie szanuje, to dlaczego ma zaslugiwac na szacunek? :o Na szacunek to zebrak moze zaslugiwac.

a czy jak mąz przy zonie pocałuje prostytutke w ręke to nie poniża tym swojej zony???????

Tak. Uczciwie zarabia na zycie, nikogo nie oszukuje. Na szacunek nie zasluguja dupodajki wskakujace zajetym facetom do lozka czy tez zdradzajacy.

ja nie potępiam prostytutek ale moim zdaniem na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

nierzad chyba jest nielegalny.

na szacunek każdy zasluguje kto nie wyrządza krzywdy innym. Prostytutki was chyba nie krzywdzą? Bardziej nie zasługuje na mój szacunek porządna na co dzień kobieta rozbijająca rodzinę niż prostytutka

Mogłabym odpowiedzieć na to pytanie indywidualnie - po rozmowie z nią .Jeden człowiek na szacunek zasługuje , inny nie .Nie zakładam ,że prostytutka z racji swojego zawodu z góry na szacunek nie zasluguje .

Zgadzam sie. Bardziej na szacunek nie zasluguje piekna, elegancka i wytworna, pracujaca w biurze kobieta, ktora jest zla osoba i krzywdzi innych anizeli prostytutka.

a jak moj mąz tam pojdzie to co...obchodzi ja to czy ma zone czy nie???? a od kiedy to wystarczy nie krzywdzić tylko...a moze cos dobrego trzeba robic?

no tak swiete prostytutki, ktore maja lenia w dupie i nie wezma sie do uczciwej pracy.

Ale to problem męża ,a nie prostytutki do której idzie .

Ale wiesz, to Twoj maz, decydujac sie na pjscie do prostytutki krzywdzi Ciebie, a nie ona. Nie rozumiesz tego?

To, że Twój mąż ma potrzeby jakieś i musi udać sie do prostytutki to chyba Twój i jego problem. Prostytutka sie z ofertą swoja w drzwiach mu nie zjawi to on sięga po telefon i dzwoni. To on zdradza więc on cię krzywdzi.

jak by sie ona w stosunku do mnie zachowywala .... jezeli z szacunkiem jak norm. do klienta to moze liczyc na odwzajemnienie ...a jezeli nie to nie

prostytutka nie szanuje zsama siebie a znaczy, ze nie nalezy sie jej taki sam szacunek jak innej kobiecie.

napewno nalezy im sie wiekszy nszacunek niz tym ktore puszczaja sie na prawo i lewo za darmo!

to zawod jak kazdy inny- norlamnie plcisz za serwis. to tak jakby sie pytac czy hydraulik zalsuguje na szacunek.

REKOMENDUJĘ KSIĄŻKĘ "JEDENAŚCIE MINUT" PAULO COELHO,

prostytutka to nie zawód jak każdy inny

moim zdaniem nie zasługuje jak każda dupodajka

popieram

Ktoś napisał,że prostytutka uczciwie zarabia na życie i nikogo nie oszukuje. Nie zgodzę się z tym ,ponieważ prostytutka oszukuje państwo,bo nie płaci podatków. Ktoś zaraz napiszę,że prostytucja nie jest zalegalizowana. OK.zgoda,tylko,że jeżeli prostytutka była by taka mądra i porządna to wystarczyłoby aby zarejestrowała się jako sprzedawca na bazarze i opłacałaby z tego podatki i byłoby OK.

oczywiście,praca jak każda inna.....co prawda czsami odrażająca,ale cóż zycie.....