Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarno pomaranczowa

nie akceptują mojego drugiego partnera

Polecane posty

Gość czarno pomaranczowa

piec lat temu zmarł mój narzeczony z którym mam dziecko.związałam sie z drugim po pewnym czasie.jestesmy razem ponad trzy lata.mały mój (6 lat) zaakceptował go i mówi do niego tato.rodzina zmarłego mieszka tu gdzie ja i mielismy zawsze dobre kontakty ale gdy zaprosiłam ich na swój ślub(byliśmy przyjaciółmi wcześniej) powiedzieli ze nie przyjdą bo nie akceptują tego ślubu! jest mi strasznie źle z tego powodu,tym bardziej ze własnie jestem w ciązy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pierdol ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest Twoje życie, z przyczyn od Ciebie niezależnych stało się tak a nie inaczej. Rodzina Twojego byłego partnera nie ma prawa mówić \"akceptuję/nie akceptuję\" ponieważ to Twoje życie..... Na Twoim miejscu powiedziałabym im, że jest ci po prostu przykro z powodu ich zachowania. Ale dziewczyno, masz prawo ułożyć sobie życie na nowo, i oni powinni sobie zdawać z tego sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno pomaranczowa
kiedys tutaj zastanawiałam sie nad zmianą nazwiska małego(bo ma po ojcu ale inne niz ja bo nie mielismy ślubu).nie chciałam mu zmieniac ze wzglądu własnie na tych ludzi(siostra zmarłego i mama) bo wiem ze byli by źli z tego powodu ale teraz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno pomaranczowa
mały chce miec nazwisko jak my wszyscy i jak przyszły braciszek ale wiem ze to wzbudzi duża agresje z ich strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizyta
masz prawo do wszystkiego , do wszelkich zmian . To czy rodzina Twojego zmarłego narzeczonego zaakceptuje decyzje jakie Ty podjęłaś nie ma żadnego znaczenia .To Ty decydujesz ! Oni zapewne chcieliby abyś zawsze opłakiwała narzeczonego i nigdy z nikim się nie związala . Nie akceptują Twoich wyborów noe są warci Twojej przyjaźni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeniferr
nie przejmuj się innymi ... nie istotne co akceptuje a czego nie akceptuje rodzina Twojego zmarłego męża... to Twoje życie i w tej chwili ważne jest Twoje szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno pomaranczowa
dodam ze to są dosyc wpływowi i zawistni ludzie..wiem ze potrafią utrudnić życie jak sie tylko da...wszystko jest do zniesienia ale ja jestem wrażliwą na takie rzeczy osobą....cóż myśle ze aż tak strasznie nie bedą szkodzi swojemu bratankowi i wnukowi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne ma podejście
rodzina Twojego zmarłego narzeczonego. To chyba oczywiste, że nie będziesz do konca życia sama. Ciekawe co by to było, gdyby Tobie się zmarło. Czy rodzina Twojego narzeczonego też nie akceptowałaby jego nowego związku. Co do nazwiska to nie wiem. Ja nie zmieniałabym. Sama inaczej się nazywam niż reszta mojej rodziny (jestem dzieckiem z drugiego związku mojej matki). Pamiętam, że będąc w wieku Twojego synka faktycznie dziwnie się z tym czułam, ale ja wciąż miałam tatę, a Twój maluch swojego już pewnie nie pamięta. W każdym razie teraz się cieszę, że nikt mi nazwiska nie zmienił i nawet po ślubie nie przejęłam po mężu, tylko dodałam sobie jego do mojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiubdziuuuu
powtórzę, to co wcześniej, nie przejmuj się nimi, bo oni nie mają prawa ingerencji w Twoje życie, a Ty możesz ułożyc sobie życie na nowo. Co do zmiany nazwiska też się zgadzam z Dziwne ma podejście. Zostaw dziecku nazwisko po ojcu, niech przynajmniej w ten sposób o nim pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×