ł matko-czy jest cos co opóznia osadzania kurzu?

jakies srodki ? normalnie dziennie wycieram a on znów wieczorem jest

przykrywaj wszystko folią :D

uzywam tylko pronto i jakos jest

Zmien meble :) Ja mialam zestaw mebli w ciemnym brazie (taka czekolada) i wszystko bylo widac, nawet po jednym dniu. Zmienilam na jasne i po problemie. Kurz dalej jest, tylko, ze go nie widac i mam spokoj na ok tydzien :)

lub....zmień miejsce zamieszkania ;-)

no właśnie, u mnie też strasznie się kurzy. mam meble i jasne i ciemne, na wszystich tak samo widać. Odkurzam 2-3 razy w tygodniu, wtedy też ścieram kurze (używam pronto) i następnego dnia to samo!!! nie mam zwierząt ani dzieci, żadnych dywanów, tylko zasłonki. W domu bywamy rzadko, z czego się tak kurzy?

kurzy się nie wyciera tylko wciaga odkurzaczem-są specjalne szczotki(końcówki)do odkurzania mebli,jeśli się wyciera to przenosi z miejsca na inne miejsce

taak, a jak wciągnę taką specjalną szczotką, to wraca za pół godziny. Jak zetrę na mokro, to raczej zostaje na ściereczce, którą wyrzucam razem z tym całym kurzem

u mnie w bloku tez się STRASZNIE kurzy PO jednym dniu jest tyle kurzu ile mieszkając w kamienicy gromadziło się przez tydzień!!!! Nie ma rady trzeba odkurzać codziennie.

mebli na mokro się nie wyciera!

sa specjalne sciereczki z mikrofibry, ktry dzieki swoim wlasciwosciom elektrostaycznym zbierja kurz na sciereczce i powoduja ze nie "lata" on dookola podczas scierania. poza tym gdy przebywa sie w pomieszczeniu nie ma rady na kurz zawsze bedzie

poza tym pewnie dużo pierdzicie , kiedys czytałam w fokusie że od tego najwięcej kurzu sie zbiera

to chyba ty tyle pierdzisz smierdzielu-podszywaczu!!!!

chociaż po namyśle jednak przychyle sie, że to moze jedno z drugim mieć zwiazek. kiedyś gdy byłam młodsza i nie pierdziałam tyle, to kurzu było jakos mniej. teraz z wiekiem gdy pupa mi sie rozklekotała nie nadązam z odkurzaniem, gdzie sie nie rusze tam bąka puszcze i kłęby kurzu zostawiam :O

co za wstretny podszywacz!!!

o boże, ale się czepiasz. Nie na mokro, tylko ściereczką i pronto. Szczotka i odkurzaczem jest jeszcze gorzej, więc w ten sposób odkurzam tylko telewizory i komputery, i inne sprzęty.

serio kurz to głównie złuszczony naskórek ludzki Ruszyć tyłki z domu - będzie mniej kurzu :) A serio - żyję więc zakurzam - nic na to nie poradzicie