Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DEMOKRACJA po polsku

Ludzie zagłosowali za skorumpowanym prezydentem

Polecane posty

Gość DEMOKRACJA po polsku

Jacek Karnowski będzie nadal pełnił funkcję prezydenta Sopotu - wynika z oficjalnego wyniku referendum, ogłoszonego w poniedziałek w nocy przez Miejską Komisję Wyborczą w Sopocie. :) Kłopoty Karnowskiego zaczęły się w lipcu 2008 r., kiedy to "Rzeczpospolita" ujawniła, że prezydent miał złożyć miejscowemu przedsiębiorcy Sławomirowi Julke propozycję korupcyjną. Julke, który chciał przebudować strych kamienicy w Sopocie, stwierdził, że w marcu 2008 roku prezydent Sopotu zażądał od niego dwóch mieszkań, które miałyby powstać na tym strychu. Zdaniem biznesmena, prezydent chciał dostać lokale jako zapłatę za pomoc w uzyskaniu od swoich urzędników koniecznych pozwoleń na przebudowę. Julke dostarczył prokuraturze nagranie rozmowy z Karnowskim, która miała dowodzić winy prezydenta. Po ujawnieniu afery Karnowski zrezygnował z członkostwa w Platformie Obywatelskiej, której na Pomorzu był jednym z założycieli. Pod koniec stycznia gdańskie biuro Prokuratury Krajowej zarzuciło Karnowskiemu przyjęcie korzyści majątkowych w wysokości ponad 67 tys. zł od miejscowego dilera samochodowego Włodzimierza Groblewskiego. Diler miał sprzedać prezydentowi po zaniżonej cenie (w sumie o 52,2 tys. zł) trzy auta, serwisować je za darmo (wartość usług oceniono na 13,4 tys. zł) oraz wykonać w domu Karnowskiego bezpłatnie prace remontowe warte 1,8 tys. zł. Kolejną - zdaniem prokuratury - łapówkę w postaci wykonanych bezpłatnie usług budowlanych o wartości 2 tys. zł, Karnowski miał przyjąć od innego miejscowego przedsiębiorcy - Mariana D. Oprócz przyjmowania łapówek prokuratura zarzuciła też Karnowskiemu, że zażądał od Sławomira Julkego łapówki w postaci dwóch mieszkań. Śledczy zarzucają też Karnowskiemu, że w 2007 roku przed przetargiem na samochody dla magistratu, złożył fałszywe oświadczenie, w którym stwierdził, że z firmą prowadzoną przez Włodzimierza Groblewskiego nie łączą go stosunki, które mogą budzić wątpliwości co do jego bezstronności wobec tej firmy. :) Po południu głosował premier Donald Tusk żoną i córką. Przed głosowaniem szef rządu mówił, że "ludzie będą wybierali pomiędzy czystością zasad - ja za tym się opowiem - a poczuciem, że chcą mieć dobrego prezydenta". - Ja te zasady zaproponowałem już kilka lat temu, kiedy zaczęły się podobne problemy w innych miastach. Jeśli ktoś stoi pod zarzutami, to powinien sam zrezygnować, i tutaj zdania nie zmienię - powtórzył premier. Zaznaczył jednak, że rozumie mieszkańców Sopotu, którzy będą głosowali za pozostawieniem Karnowskiego na fotelu prezydenta miasta. Po zagłosowaniu premier przyznał, że "było mu przykro głosować za odwołaniem przyjaciela". - Zawsze jest przykro, gdy z jednej strony są zasady, które samemu się głosi, a z drugiej strony przychodzi taki moment, że trzeba te zasady wcielać w życie i jest to jakby wbrew samemu sobie i okolicznościom. Takie sytuacje się zdarzają i trudno, to jest przykry dla mnie moment - dodał. :) taka to nasza polska właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to już nie dziwi. Piskorski na eurodeputowanego też się sam nie wybrał. Żyjemy w głupim narodzie. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu pewnie
tez mnei to dziwi...ludzie zarabiajacy po tysiac zlotych miesiecznie albo i mniej dali szanse takiemu czlowiekowi dorobic sie jeszcze bardziej i wyciagac z przekretow takie pieniadze o jakich sami nawet nie maja smialosci marzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu pewnie przemawia przez ciebie zawiść. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak moznaa
Coś mi się wydaję,że Ci co głosowali na niego to jego znajomi,rodzina,osoby ktorym cos załatwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Piskorskiego też głosowała rodzina? :D Rodzina i znajomi to za mało by zostać prezydentem miasta czy europosłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaEwusia-lat44
O!I TO WŁASNIE JEST PATOLOGIA. patologia nie jest danie dziecku zapomogi,obiadu w szkolnej stołówce,patologią są ludzie,którzy zgodzili,zagłosowali za tym,by ktoś taki jak karnowski,był prezydentem ich miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×