Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maylen

twardnienie brzucha - kiedy niebezpieczne??

Polecane posty

ja jestem w swojej drugiej ciąży i kilka razy dziennie - pewnie ze 20 - twardnieje mi mocno brzuch. Slyszalam, e moze to byc niebezpiecznie nawet jezeli szyjka jest dluga i zamknieta. Kiedy wiec zaczac sie niepokoic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie twardnial ok 20 razy na dobe i dostalam fenoterol do 37 tc - bylo zagrozenie przedwczesnym porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mowilam o tym swojemu lekarzowi i on na to, ze nic sie nie dzieje - to skurcze przygotowawcze i mam sie nie martwic... na jakiej podstawqie twoj zapisal ci leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macica mi sie stawiala bardzo, w 20 tc skrocila sie szyjka do 2cm - tak zostalo do konca. twardnienia czeste i bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena23
alonuszka a w którym tc urodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodziłam w 35 tc.ale udało mi się malucha przetrzymac 8 tygodni kiedy to zaczol sie rodzic na powaznie.skurcze mialam juz dawno a w 27 tygodniu odszedl mi juz czop sluzowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
ja miałam bóle nad kością łonową,wyglądało to jakby kamień,czułam takie twardnienie w tym miejscu.Byłam na obserwacji w szpitalu,ale nic nie swierdzono...po tygodniu od wyjścia do domu,wyczułam że szyjka macicy jest mięciutka i dość wysoko,jakby skrócona i znowu te dziwne bóle brzucha...poszłam znowu do lekarza i stwierdzono,że szyjka mi się skróciła,sama też to wyczuwam przy wkładaniu luteiny i jeśli nie będzie poprawy do środy to mam mieć założony szew. Miała któraś go założony jestem dopiero w 16 tygodniu do tego mam tyłozgięcie macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena23
ja jestem w 30 tc i też mam szyjkę 1.5 cm z tym że się nie skraca ale ryzyko wczesnego porodu jest, brzuch mi twardnieje ale na pare sekund tylko, jutro mam wizytę u gina i zastanawiam się czy nie wyląduje w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena23
ja jestem w 30 tc i też mam szyjkę 1.5 cm z tym że się nie skraca ale ryzyko wczesnego porodu jest, brzuch mi twardnieje ale na pare sekund tylko, jutro mam wizytę u gina i zastanawiam się czy nie wyląduje w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak leżałam w szpitalu to dziewczyny też miały założone szwy(lup pessary).mi nie mogli tego zalozyc bo ja mialam caly czas bardzo silne skurcze. rena23-jezeli twoj stan się jakos szczegolnie nie pogarsza to raczej powinnas dostac leki i rezim lozkowy:)tego tobie zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena23
mam nadzieje, że na lekach się skończy, wiadomo w domu lepiej to wszystko znieść niż w szpitalu, człowiek spokojniejszy... też nie mam założonego szwu ani pessara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×