tradycyjna suknia na ślub cywilny

napisał o zapewnianiu sobie dziewiczości białą suknią. Może naucz sie czytać.

Biała suknia jest symbolem czystości.... dziewictwa czyli równiez jak welon. Jakieś 90% panien i tak jej nie zachowuje do ślubu, więc traktujemy to jak symbol w dzisiejszych czasach a nie "oznakę". Tak więc kościół czy Urząd - co za różnica. Zgadzam się tylko z Gollumicą i z jakąś jeszcze tu Panią która proponowała tu suknie typowo ślubne które lepiej wyglądają w Urzędzie niż w kościele. Po prostu są kroje sukni, które białe pięknie sie prezentują w Urzędzie.

a ja tam uwazam ze kazdy ma prawo sobie isc w takiej jakiej chce:)ma dziewczyna chec na biala to niech w bialej byleby dobrze sie w niej czula:)to jest najwazniejsze a nie konwenanse czy stereotypy

no wiesz dobrze sie można czuć i z papuga na głowie, szkoda tylko, że będzie się wyglądało jak idiota.

Wiecie co szczerze mówiąc lepiej wygląda panna młoda w sukni ślubnej na ślubie cywilnym niż dziewczę z wywalonymi piersiami, odsłoniętym brzuchem, okrytym tylko koronką, z nogami na wierzchu itd na ślubie kościelnym. Nie mówiąc już o kobietach z brzuchem. Ale prawda taka, że o gustach się nie dyskutuje. natomiast co do ślubu poza urzędem. U mnie w mieście nie ma jakiegoś ogromnego problemu z tym. I wcale nie trzeba być Michałem Wiśniewskim, bądz inną "gwiazdą".

i tu sie zgodzę, niektóre panny ogromne problemy maja z zachowaniem wyczucia i szacunku dla miejsca.

można a czemu nie?

Rany, to Twój ślub.. Możesz iść w dowolnej, ważne, żebyś czuła się szczęśliwa. Mnie się marzy jakaś wypasiona, ale nie biała suknia (też tylko cywilny).

Slubna jak najbardziej! Albo taki kompromis- slubna ale tak orginalniejsza lub np kolor cappucino lub z dodatkami bordo. Moja kolezanka kupila suknie z kolekcji Miss Paris, co prawda kupila ecru, ale mierzyla w salonie w kolorze melona, bo akurat taka byl ana miescu: Duzo ladnych do slubu cywilnego jak znalalzl, w koncu to tez slub i ma byc pieknie! http://www.evinion.pl/kolekcja?func=viewcategory&catid=3

Ja nie mogę... ale niektóre z Was kombinują! Powody, dla których biore ślub cywilny a nie kościelny są tylko moje i w pytaniu nic o tym nie było. A dorabianie teorii do wszystkiego to już przegięcie. Za to wielkie dzieki tym, które szczerze i po prostu piszą: "spoko", albo "nie wypada"- bo o to pytałam. I szczerze mówiąc coraz poważniej się zastanawiam nad "tradycyjną" suknią. A co?! Mój dzień, mój ślub... suknia ślubna pasuje jak najbardziej! :)

nie jestem katoliczką, w czerwcu ślub cywilny, do urzędu idę w ślicznej sukni ecru, krój typowo ślubny tylko bez koronki. Nikt mi nie powiedział, że nie pasuje, nie wypada. Do tego jestem w ciąży i już widać brzuszek, suknia pięknie go podkreśli :) A mój facet do ślubu idzie niczym pirat z Karaibów : kowbojki, obcisłe spodnie + kamizelka + koszula z szerokimi, bufiastymi rękawami, ma długie włosy i taki typ urody, że super w tym wygląda :) Będziemy mieli fantastyczne zdjęcia ślubne na pamiątkę :) Mamy po 35 lat, więc bierzemy ślub taki jaki nam się podoba, a nie taki jak wypada :) ;) :)

Ja szłam w "normalnej" białej sukni z koronkami i haftami do cywilnego. Sporo osób krzywo patrzyło, obie babcie mało nie zemdlały, ale ja byłam prawdziwą gwiazdą i królewna. Mój ślub, mój dzień!

Ja szłam w normalnej białej sukni, i to z koronkami i haftami, do cywilnego. Sporo osób krzywo patrzyło, obie babcie mało nie zemdlały, ale jakoś mnie to mało interesowało. To był mój ślub, moje marzenie i mój dzień!