A już myślałem, że nie ma bezpośrednich kobiet

Umówiłem się na randkę z pewną kobietą. Spotkanie wydawałoby się standardowe, dopiero z upływem czasu atmosfera zaczęła gęstnieć, wyczuwało się dużą chemię między nami. No ale pora późna, to pomyślałem, że trzeba być kulturalnym, powiedzieć kobiecie, że powinna się wyspać, odwieźć do domu i liczyć na kolejne spotkanie. Aż tu nagle ona powiedziała \"wiesz co, strasznie mnie kręcisz, jestem już cała mokra, sprawdź. Chodźmy do mnie, mam wolne mieszkanie, chce żebyś mnie przeleciał\". Zamarłem :) Ostatnio coś takiego od nieznajomej kobiety słyszałem może 5 lat temu, do tego tamta była nieco wcięta. A ta zupełnie na trzeźwo. No i cóż, pojechaliśmy do niej, faktycznie przeleciałem ją tak mocno, że na długo to zapamięta. Dzisiaj rano dostałem tylko sms-a \"byłeś dobry\". Nie wiem czy nastąpi ciąg dalszy tej znajomości...

szkoda,ze nie napisala "bardzo dobry" :P jak juz takie propozycje sklada,to pewnie miala weicej niz prostytutka

widać kobieta była w dużej potrzebie :)......chociaż podziwiam takie kobiety że zapraszają nieznajomych do swojego domu

To byla dealerka. Pierwsza dzialke dostales za darmo. Jak bedziesz chcial nastepne - beda kosztowac. :p

No tak dla uściślenia, to nie był jej dom, tylko wynajmowany pokój w tym domu :)

szkoda,ze nie napisala najlepszy

ale fajnie ja tak kiedyś muszę zrobić,ale na trzeźwo nie umiem :O

Koszmar... Mogła być chora psychicznie lub fizycznie. Lepiej się przebadaj.

Z jednej strony fajnie, marzenie niejednego faceta. Ale z drugiej strony, po pierwszej randce... Nieraz tak robiła, więc jakiś syf mogła mieć. Ale teraz bardziej skupiłbym się na przyjemności tamtego wieczora.

Świat schodzi na psy i mam nadzieję, że ja takiej su***ki nigdy nie spotkami. No ale gratulacje kolego! Ulżyłeś sobie i teraz masz o czym opowiadać :P Tylko nie licz na cokolwiek poza sexem z taką ..........

mała chwila prawdy- zazdrość przez ciebie przemiawia:P

Ronn--ty umowiles sie z kobieta na randke ktora jak wpadniecie sobie w oko moze zakonczyc sie seksem.Po prostu juz dogadaliscie sie,ze seks bedzie jak bedziecie tego obydwoje chcieli.

Doprawdy - nie przemawia przeze mnie zazdrość (masz moje słowo!!), ale żal i smutek, że teraz takie akcje są na porządku dziennym. Kobiety stają się większymi łowcami od mężczyzn, co chwila słyszy się o luźnym sexsie, zdradach, itp... ale później jak wychodzi na jaw sprawa taka jak sławnego już Sajmona (nosiciela hiv), to się użala nad tymi biednymi pokrzywdzonymi istotami. Rzygać mi się chce!

Tak naprawdę to chyba chciałeś się tylko pochwalić :) Jak już jesteśmy w temacie to ja raz byłem w luźnym związku. Przyznałem się jej z iloma kobietami w życiu spałem. A było ich mało. Jednak ona nie mogła w to uwierzyć, że tylko tyle twierdząc, że "jestem dobry w te klocki". To samo usłyszałeś teraz i poziom libido idzie w górę :) Teraz można się tylko cieszyć.. Tylko, żebyś się za bardzo nie przyzwyczajał bo może Ci tego potem czasami bardzo brakować.