solarium ??

po pierwsze jestem z miasta...po drugie nie jestem zadna tandetna solarą tylko lekko opalona kobieta...po trzecie opalenizna uzyskana dzieki soalrium niczym nie rózni sie od tej od słonca....nie wiem skad te pomysły ze po słoncu jest inna....ale tak to jest jak jakies niedoinformowane zahukane baby sie wypowiadają :O...wszystko jest dla ludzi..tylko trzeba uzywac z umiarem.....nawet mnie nie znasz,nie wiesz jak wygladam wiec nie nazywaj mnie solara bo do takiej to mi baaaaardzo daleko

i moja wypowiedz ze tak wygladam była ''przesmiewna''../taka jestes tępa ze tego nie zauważyłas? :O

jestes taka cool,no pewnie lepiej byc bladaczką z widocznymi zylami. daj spokoj kobieto,chce cie uswiadomic ze chcac nie chcac tez sie opalasz na sloncu. takze moja droga jestes rowniez passe skoro opalenizna taka niemodna

krulefno twoj nick pasuje do sweetasnej idiotki po solarze

no pewnie jak sie nie ma do czego przyczepic to najlepiej do nicka;)

Chyba tylko u nas się jeszcze smażymy. A Ameryce idą na 5 minut pod spryskiwacz i mają ładną, brązową i zdrową opaleniznę...

opiekajcie sie dalej :D

prześmiewna ? A cóż to za urocze słowotwórstwo? Języka w gębie zabrakło? Może czasami wypadałoby poczytać coś, aby jakoś wzbogacić swój słownik, zamiast trwonić czas na solarium? kruleffna :O, wyobraź sobie, że ja nie jestem opalona, bo używam kremów z wysoką ochroną przed słońcem :O I cóż takie złego jest w żyłach ? Przecież to naturalny widok. Zresztą, pragnę Cię oświecić, że ja nie mam widocznych żył:O

takiego złego*:O

w ogóle, co to za głupi argument, jeśli ktoś ma widoczne żyły to i pod opalenizną będzie je widać, tyle, że będą przyciemnione :O:O:O

pryjemniejszy dla oka jest chyba widok lekko brazowej skory niz bialej z zylami;) niby normalny widok ale czy taki przyjemny..

dladziewczyn z bladą skórą, patrząc na was w upalne dni jest mi was żal że niemożecie się opalić na delikarny brązik tylko odrazu na różową świnie, a na 2 dzień wam skóra zchodzi. no jak tak macie wyglądać to lepiej chodzcie po ulicu i raźcie wszystkich do okała swoją bielą-- ja mam "okulary przeciw białym nogom" tak że mam was gdzieś (ja mówie tylko o nauralnym opalaniu NA SŁONKU i nie o leżeniu plackiem, bo zdrową skóre opalenizna chwyta nawet w ruchu, at białasy muszą leżeć i tak sie spalą na róż. bo zawsze przesadzają(a i nie czepiać sie ortografi bo teman jest nie o tym))

właśnie widać jacy wy tolerancyjni jesteście:O ja np. jestem bardzo blada i nie mogę się opalać , bo mam kłopoty z sercem. Kiedyś, poszłam do solarium , to facetka musiała pogotowie wzywać , gdy wyszłam :O A z samoopalaczem tez nie mam zamiaru się bawić:O także pomyślcie, zanim coś napiszecie :O

szczerze to żadne przynajmniej masz poważny powód żeby unikać słonca