Gość fiszka23 Napisano Maj 21, 2009 Witajcie forumowicze... Pisze bo sama mam powazny problem z ktorym nie potrafie sobie poradzic. Bylam z facetem 5 lat, bylo nam cudownie mielismy wspolne plany i marzenia! Myslelismy o naszym zwiazku naprawde powaznie i nawet pewne kroki w tym kierunku podjelismy. Ale jak to w zyciu bywa pojawily sie problemy. J w jais sposob stracilam do niego zaufanie( ktos zyczliwy miedzy nami mieszla) a pozniej ja zrobilam cos glupiego, oszukalam go w waznej dla niego kwestii i on mnie na klamstwie przylapal( nie chodzi o zadna zdrade). Rozstalismy sie , wiem ze glownie z mojego powodu.... Staralam sie o niego, prosilam, plakalam, blagalam a on ciagle powtarzal ze chce byc sam i ze ma wszystkiego dosyc! Nie jestesmy juz razem 1,5 miesiaca ale utrzymujemy kontakt... sam powiedzial ze tego chce. Czasami sie widujemy i za kazdym razem po naszym spotkaniu utwierdzam sie w przekonaniu ze bardzo mnie kocha( widzialam lzy , szklane oczy itd) Nie jest tak ze bawi sie, kozysta z zaycia. Jest wrecz odwrotnie sam przyznal ze nie jest mu latwo, wiem ze zamknal sie bardzo w sobie. Ostatnim razem jak sie widzielismy pytal czy mam kogos i takiie tam. Wiem ze jest o mnie bardzo zazdrosny ( to chyba znaczy ze obojetna mu nie jestem). Mialam tez dziwna sytuacje bo ta osoba co miedzy nami mieszlam to laska ktora do niego podbija i chciala nam zwiazek zepsoc! Ja sie go w prost zapytalam czy ich cos laczy bo slyszalam rozne rzeczy. Powiedzial ze nie i nie laczylo! ale nastepnego dnia dostalam od niego sms ze chce by byla jasnosc ... ze ona swiruje do niego i podbija ale on nikogo nie ma i narazie nie chce miec. Milego dnia! Odebralam to troche tak jakby bal sie ze ja odpusze( wie o tym ze jak w miedzy czasie bedzie mial kogos to ja juz nigdy nie bede potrafila z nim byc. Tak samo jest z jego strony) Wiec odebralam to troszke jak usprawiedliwienie sie i ze boi sie ze mnie straci! Powiedzcie mi prosze co takie zachowanie oznacza. Bo ja jego kolezanka nie potrafie byc, a tym bardziej wiem ze on mnie kocha! Czy on chce tylko przyjazni? Ja bym tak nie potrafial. Kiedys slyszalam ze facet nie utrzymuje kontaktu z byla tylko dla pogaduch. ze musi miec w tym interes. Sluchacie co ja mam robic, czy starac sie o niego( w koncu jakos zawinilam) czy odpuscic i dac mu czas. Czy jest szansa? On jest strasznie uparty i dumny, do bledu sie nie przyzna. Po co takie podchody robi prosze o pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach