Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość seela8

Jestem tak samotna ze chyba juz wezme kazdego faceta ktory mnie zechce

Polecane posty

Gość Left4Good
Seela8...głowa do góry, bo na pewno trafisz jeszcze na tego właściwego w najmniej oczekiwanym momencie...Tylko nie zamykaj się na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Left4Good dawno juz zamknelam sie na ludzi.Nie wierze i tyle ze moze byc dobrze. Nikt nie wierzy tez z mojego otoczenia ze moge miec takie problemy. Ja? Niemozliwe przeciez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okta n
Dobrze dzieci ja sie juz zmywam. seela8 nie rezygnuj i glowa do gory. Czasami sa w zyciu chwile zwatpienia, ale nie warto rezygnowac ze swoich marzen. Za ktoryms razem w koncu sie uda ;) Moze ten nastepny to bedzie akurat strzal w 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
Seela8...poważnie nie wiem co mogę powiedzieć abyś poczuła się lepiej, bo wiem, że mi praktycznie też nikt nie przetłumaczy więc i ja Tobie nawet nie próbuję, ale uważam, że będzie dobrze mimo to. Zawsze po upadku nastaje czas na zebranie się i tak będzie i tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Nie bede jeczec tu na forum jednak. Tak weszlam ,samotny wieczor, przenikajaca cisza, roznorakie mysli ..Ten 1 pan ktory mnie zostawil dla innej, mial niedawno slub. Wiem, ze jest szczesliwy z nia...Czasami sie zastanawiam dlaczego mu nie udalo skoro mnie skrzywdzil a mi nie? Nie zycze mu zle, niech uklada sobie przyszlosc z zona...a co z moja przyszloscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Left wierze,ze bedzie kiedys dobrze. Moze nie w tym sensie, ze zakocham sie na zaboj, moje zycie bedzie uslane rozami...tylko w to, ze kiedys wstane i sie usmiechne szczerze do siebie. No a Tobie zycze duzo milosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
Nie jęczysz, po prostu szukasz słowa ukojenia, to normalne gdy nachodzą przemyślenia. A co do przyszłości to widać, że jednym wszystko przychodzi łatwiej i bezproblemowo, a drudzy muszę nieco pocierpieć, aby wyjść na swoje. Jedno jest pewno...na końcu wszyscy są jednak równi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Wiesz Left najgorrzej jest jak raz dostaniesz po dupie, przecierpisz,zaczyna wychodzic slonce a znowu po dupie...Leczysz sie z tego,po baaardzo dlugim czasie znowu pojawia sie usmiech na twarzy i kolejny raz tracisz nadzieje. U mnie tak jest... Moj 1 facet nie mial zadnego problemu. Wybral inna, zakochal sie, ozenil ,pewnie juz niedlugo bedzie mial potomka. Swietnie mu sie powodzi. Mial gdzies co ja czulam...a co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
I uwierz, że nadejdzie jeszcze dzień, w którym to właśnie na pewno zakochasz się na zabój, a wtedy przypomnij sobie to wszystko, co tu napisaliśmy :) Ja Tobie też życzę wiele miłości Seela8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
Wiesz, chyba aż za dobrze wiem jak jest dostawać po dupie i w ciężkich bólach wychodzić z tego i wpadać ponownie, ale niestety zachowań ludzi nie przewidzisz jak i tego, co mają w głowie zaczynając związek dlatego tak wiele rozczarowań, bo czasami ludzie mają inne priorytety i wymagania i jeżeli nie bedą one pokrywały się z wymaganiami i priorytetami drugiej osoby to z reguły sprawa jasna. Tak już niestety jest i nie można się załamywać tylko wyciągać wnioski z każdej porażki tak na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Jezeli by tak bylo to bym odgrzebala ten topic jak nic. Narazie nie werze. Mimo wszystko dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
To umówmy się, że jeśli tak będzie to jednak odgrzebiesz ten topic, ok??:) I nie ma za co dziękować, jesteś bardzo wartościową Kobietą widać i prędzej czy później to bardziej niż pewne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Left mnie kazda porazka oslabia mimo ze wyciagam wnioski.Przynajmniej tak mi sie wydaje, ze wyciagam:)Skutek jednak zawsze taki sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jha hw cedwgc ehg c
ja czuje tak samo \ smutno mi ! najgorsze to to ze jestem ladna i kazdy mysli ,ze mam mase facetow a jezeli jestem sama to przebieram :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radze wam kochani
seela i left-spiknijcie sie na gg :P jak wygladacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
Skutek jednak zawsze taki sam, racja...ale do pewnego czasu. Drugą stroną medalu jest to, że trzeba też trafić na odpowiednią osobę, bo bez tego nic się nie zdziała. A to że każda porażka Cię osłabia to tylko jest tak pozornie. Teraz potrafisz patrzeć za to trzeźwo na świat, a nie szukać Księcia na białym koniu, który jest synem szejka przy okazji :) Uwierz mi, jak ktoś to dostrzeże to z rąk Cię nie wypuści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Left4Good dzieki za mile slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
No problemo :) Pamiętaj, głowa do góry i trochę więcej wiary w ludzi mimo wszystko. Jeszcze nie wszyscy są straceni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Poprawiles mi humor..chociaz wiem ze jutro moze byc ciezko. Trzeba wierzyc ,miec nadzieje jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
Nadzieja matką głupich jak to mówią, ale trzeba być pewnym, że jutro będzie lepiej. Jutro może być już tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Ok odgrzebie topic jak cos sie zmieni. Tylko czy go znajde za 20 lat?:) Moze nie bedzie potrzeby szukac..No nic robi sie pozno, pora spac chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
No widzę, że humor się poprawił rzeczywiście :) Nie będziesz musiała czekać aż 20 lat zapewniam :) Trzymaj się i głowa do góry, a będzie dobrze :) Miłej nocy i dużo lepszego jutra życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seela8
Dzieki,dobranoc.Wszystkigo dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Left4Good
Trzymaj się, pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie, tez 27 lat i przeraza mnie pustka , moze jeszcze mam kolezanki-wybieram te mlodsze o 6 lat albo te stare panny co chlopaka nie mialy w zyciu, dostalam po dupie w grudniu-to bylo upokarzające, strasznie, teraz nie ufam nikomu i mowię, ze lepiej mi samej, nie wiem...chyba na razie mi lepiej nie sądzilam,ze bede sie leczyc tak dlugo mam 27 lat, mezczyzni sie ze mna chca umowic-ale ja juz ich nie chce,zadnego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sela wydaje ci sie,ze umowisz sie z pierwszym lepszym i hop po roku slub i bejbik.dupa.wcale tak nie jest. moze byc i super-ale milosci nie ma:( ja to przerabialam i znam faceta,ktory by mnie wzial dzis do slubu,ale nie bede ryzykować związku bez uczuc-nie trawilam go po godzinie,mimo ze mnie chcial, mimo ze byl dobry,kochany i mnie szanowal niewazne mialam na niego odrzut natychmiatowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×