skopiował, przeczytał archiwum gg -co o tym sądzicie?

Czy naprawdę ci to przeszkadza? jeśli nie masz nic do ukrycia to cao za różnica - sprawdzi jeszcze raz, drugi i przekona się że nic nie ukrywasz. Jeśli cokolwiek jedna strona ukrywa w związku nawet drobiazg to zawsze będzie budzić podejrzenia. Jeśli chcesz zachwać niezależne terytorium to należało odrazu postawić sprawę jasno i wyznaczyć granice ale to jakiś absurd.

ale po co on to robi?? już sam fakt że mnie sprawdza daje dużo do myślenia...

wcale nie

Ja mam podobny problem. Moja kochana caly czas grzebie w moich rzeczach i mnie rozlicza za przeszlosc. Bardzo ja kocham ale mam duzy problem. Ma zdjecia z moja byla, przegladala bilingi telefoniczne, skrzynke meilowa i co dwa tygodnie wyciaga cos na swiatlo dzienne. Jeszcze nikgo tak nie kochalem jak ja kocham. Ona gnebi siebie w ten sposob i mnie, bo ma takich charakter ze jak cos wyciagnie to przez dwa dni sie nie odzywa do mnie, ale to moja przeszlosc, nic nie moge zmienic. Juz myslalem ze sie skonczylo ze juz nie nie moze wygrzebac, bo juz nic nie ma, ale ostatnio wziela sie za faktury i patrzy jakie prezenty kupilem bylej. Masakra

ja przekopalem mojej kobiecie nk znalazlem tam pare przyjemnych zdan a jeszcze wiecej nie przyjemnych zadalem jej pytanie czy chciala by miec taka mozliwosc wiedziec co siedzi w czyjejs glowie? powiedziala nie bo wiedziala co ukrywa wylazlo wiele praktycznie nasz zwiazek przestaje istniec oboje do siebie stracilismy zaufanie ale jak grzebala w mojej prywatnosci to bylo naturalne sluchanie o dziwkach ktorych nie bylo o pieniadzach ktorych nie wydalem na boku az ja udowodnilem kto jest gnojem w tym zwiazku zrobilem to raz zle sie z tym czuje bo to jej prywatnosc ale nie mozna zyc w zaklamaniu powiem tak boli kobiety jak sie im wypierze brudy ale one moga prac bez winy

nie macie nic innego do roboty ??

wiesz niektorzy jak jest dobrze to lubia rozpetac pieklo

Ojej jakie to świństwo sprawdzać komuś gg. Jasne kurwa. Ja gdybym tego nie zrobiła to prawdopodobnie nigdy nie dowiedziałabym się , że mnie facet wali po rogach. I kto tu jest większą świnią??? Pewnie odpowiecie, że ja bo naruszyłam jego prywatność. śmieszni jesteście. Nie mówię, że robię to ciągle, poprostu wtedy miałam przeczucie i sprawdziłam. Aha i nie czytałam jego wszystkich jego rozmów. Czytałam te, które zostały skasowane.

Twoja dzieczyna jest pierdolnieta i tyle w tym temacie. Co ja kurwa obchodza prezenty dla bylej kupione kiedys. Ja bym na twoim miejscu zablokowal jej te mozliwosci przegladania bilingow , pozmieniaj hasla czy cos.

ma powod. Nic nie dzieje sie bez przyczyny. Widocznie cos jest nie tak.