gdze moge teraz wyjsc zeby wqurzyc faceta..........

ktory wyszedl na impreze do akademika i wroci powiedzial po polnocy, oczywiscie mnie nie zabral

po co na sile chcesz teraz wychodzić? Wyjdź kiedy indziej sama, a teraz się ralaksuj...

mial racje po godzinie bys mu zaczela zrzedzic ze chcesz wracac i takie tam pierdolenie :o

moze i racja, ale jestem wq :( strasznie

dokładnie, leśny ludku masz rację, też nagle sobie kiedyś wyjdź, powiedz że na babskie pogaduchy czy coś, i też ok. 12:00 wróc, jak on może to i ty, niech też czuje się źle że tak sobie poszłaś, nie może być lepszy, trzymaj go krótko ;D

rzuc go serio mowie. mialam to samo, a teraz spokoj

nie wzial mnie bo niby tam same kumple beda ja jestem normalna dziewczyna i nie zrzedze jak to inne okey

mało to imprez.barów we wsi masz?

pewnie jest tak jak piszesz chociaz to watpliwe :o ten topik temu dowodzi

widze ze sma dzieciarnia sie zebrala na wieczorne pogaduchy (poza kilkoma osobami) wiec spadam