Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fankaanka

co myslicie o zachowaniu mojej kolezanki...bylam u niej z corka..

Polecane posty

Gość fankaanka

mamy po 26 lat jednego dnia poszlam ze swoja 3 letnia corka odwiedzic kolezanka przy wyjsciu corka zaczela plakac,bo chciala wziasc maskotke biedronke ze soba kolezanka pozwolila,mowiac ze w przyslym tyg jej odniose fakt nie odnioslam, jakos nie mialam czasu minelo 2 mc kolezanka sama przyszla po rzecz troche mnie to dziwi bo po co doroslej kobiecie maskotka skoro mieszka sama nie ma dzieci? az tak jej byla potzrebna ze sie upomniala? co myslicie>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że jesteś złodziejką
i się próbujesz wybielić, ale dręczą cię wyrzuty sumienia, skoro tu piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swws
zrobiła b dobrze, ze sie upomniała skoro nie odniosłaś może ma dla niej wartość sentymentalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsasd
moze ta maskotka ma członka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups...........................
może coś dla niej znaczyła ta maskotka, i uważam że powinnaś ją odnieść sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może to był prezent i dlatego
chciała zwrotu. Co cię tak dziwi? Przecież nie dała ci jej tylko pożyczyła. Powinnaś jej oddać tą maskotkę. To ty się źle zachowałaś powinno być ci wstyd i powinnaś ją przeprosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla jej wlasnoscia
A to ze twoja kolezanka nie ma dzieci to nie znaczy ze nie moze miec maskotki np. od jakiegos partnera itp. No ludzie!!! Matki teraz uwazaja, ze ich dzieci moga wszystko wyniesc z domu obcej osobie? Trzeba bylo pamietac i oddac. A teraz jej pewnie sie dziwnie zrobilo a Ty tez masz niesmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..kigliu
Dziwisz sie ze przyszła? Sory ale nie oddawalas jej tak dlugo co miala sobie myslec? Kobieto nie rozumiem Cie pozyczylas maskotke trzymalas tyle i jeszcze masz wonty ze kolezanka przyszla po swoja rzecz.. nie zaslaniaj sie brakiem czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awokado123456
Następnym razem wyniesiesz jej telewizor..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira11
Ta maskotka pewnie była dla niej ważna. Powinnaśbyła ją oddać w terminie. A jeśli tego nie zrobiłaś to powinnaś przeprosić koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fankaanka
nie o to chodzi,ale w sumie az tak jej nie potrzebna wiec dla mnie to dziwne ze dorosla osoba przychodzi po maskotke:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna matka która uważa, że jej dziecko jest święte i wszystko mu wolno. Pożyczoną rzecz wypada oddać, nawet jeśli to największa pierdoła, koleżanka miała prawo się upomnieć o swoją własność i tyle. Ty się zachowałaś nie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowałaś mnie
mnie dziwi, że dorosła osoba bezczelnie kradnie i jeszcze ma pretensje, że ktoś się upomniał o swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestes prosta skoro uwazasz ze to dzwne ze przyszla po maskotke. To jej wlasnosc, cokolwiek by to nie bylo. Super jestes nie ma co:O Nie pomyslalas ze Twoja kolezanka zwyczajnie na przyszlosc nie chce takiej sytuacji znowu, ze Twojej corce cos sie spodoba to trza jej dac , dlatego przyszla po rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd wiesz, że nie jest jej potrzebna? Skoro maskotka była w jej mieszkaniu to widocznie jednak coś dla niej znaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbzikowała z braku chłopa
przyroda nie znosi pustki, nie jest posuwana, to w to miejsce dostaje poyebania zmysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne, że dorosła osoba mówi, że coś odda w przyszłym tygodniu i przez 2 miesiące się nie może zebrać :p wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla jej wlasnoscia
A Ty dalej swoje, ze jej niepotrzebna... Widze, że coś z głową nie tak. CZYJąś WłASOść NAWET PIERDOŁE TRZEBA ODDAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkooooooooooooooooooooo
moze maskotka to pretekst by cie odwiedzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może to był prezent i dlatego
ty mi autorko podaj chociaż jeden powód dla którego ona miała tą maskotkę Twojej córce podarować. No z jakiej racji? Bo nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensu...
każdą rzecz pożyczoną się oddaje cokolwiek by to nie było.... chyba, że zostało podarowane w prezencie to inna sprawa, poza tym autorko nie oddałaś z powodu braku czasu to ciągle nie miałaś tego czasu żeby jej to oddać ??? dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja porwę tą twoją córeczkę
po co takiej młodej dziewczynie dziecko? tylko ją ogranicza i przeszkadza w robieniu kariery, wydatki same. Nie potrzebne jest. Przyjdę i sobie ją wezmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza82
koleżanka przyszła PO SWOJĄ WŁASNOŚĆ. Wyraźnie powiedziała, żebyś odniosła tę maskotkę. Nie zrobiłaś tego, więc słusznie się upomniała. Potrzebna jej czy nie, to jej własność i powinnaś była jej ją oddać. Widocznie ma dla niej wartość sentymentalną. I powinnaś uczyć córkę, że nawet jeśli podoba jej się jakaś rzecz to sobie nie może jej przywłaszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..kigliu
Eliza - ja sie zgadzam z Tobą powinna córce wytlumaczyć ze sie nie przywłaszcza, albo juz mogla kupic cos podobnego córce i tyle. Nie rozumiem tej kobiety ze się rzuca o to ze kolezanka przyszła po swoją rzecz.. Skoro autorka przez 2 miesiace jej nie oddawala to pewnie by w ogole nie poszla jej oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie a weź ty sobie strzep
pipę. Koło kosza na śmieci leży cała reklamówka maskotek, kopsnij adres na majla, to jej prześlę, niech stracę na znaczek, kij mi w plecy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×