Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anita******

Mam tego wszystkiego dość !!wiecznie pod górkę..

Polecane posty

Gość anita******

dziecinstwo zchrzanione, gdyjak byłam malutka zmarł moj tata, mama miala wylew zaraz po mojej komunii, dziecinstwo spedzone po szpitalach, mama juz nigdy nie była tą samą osobą co kiedys, po opercacji była jak dziecko uczyłam ja mowic i w ogole sparalizowana czesciowo była... nie miałąm od kogog sie nauczyc jak stac sie kobietą, tak bardzo zawsze mi jej brakowała była zupelnie obca ; ( jestem straszna przecietnachą, mam zajebiscie ładna przyjaciółkę która zawsze miałą z gorki, zawsze zadbana, nowe ciuszki itp. mimo ze mam faceta ktorego kocham i on mnei rzekomo tez to oswiadczyl ze on jest egoizsta i mimo ze sie zmienia to on zawsze będzie wpierw patrzył na siebie co sie przekłada na sex, uczucia i w ogole. Ciągle za to wysłuchuje jakie to moja przyjaciołka ma orgazmy ze swoim chłopakiem i jak to nie jest zajebiscie. A ja 3 lata i nic a nic.... ledwo ciagne koniec z koncem finansowo gdzy nei ma mi kto pomoc, mama z renty mi nie da ma 600zł tylko ja mam jakas rente po ojcu ale to idzie na rachunki i tyle...płakac mi sie chce czuje sie jak śmiec, zawsze wszystkim pomagam a mnei kto??? ja nawet nie mam sie komu wypłakac bo jak zaczynam temat z chłopakiem to mowi ze jestem płaczka a przyjaciołce co mam powiedziec ?? ze jej zazdroszcze ze ma wspaniałych rodzicow ze niczego jej nie brak w zyciu....wiem zezazdrosc jest zła ale czy mnie nie mzoe spotkac cos dobrego wreszcie...czym sobie zasłuzyłam na to ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
przepraszam za błędy ale łzy cisną mi sie do oczu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest sprawiedliwe
więc nie myśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
wiem, że nie jest ale strasznie mi ciężko ciagle sie porownuje do przyjaciołki nawet czasami jej unikam bo przy niej czuje sie jak łachman....nie mam fajnych ciuchow, poprzecierane stare ui jakies stare bluzki, najbardziej zazdroszcze jej ze ma cudownych rodzicow i wie ze zawsze moze na nich liczyc a mnei jak okradli i zadzwonilam do domu to rakcja mojej mamy mnie dobiła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszolomom religijnym
nie mysl o tym to nie ma sensu juz pisalem wyzej. do zadnego madrego wniosku nie dojdziesz. ona ma tak a ty tak nic na to nie poradzisz zajmij sie rzeczami na ktore masz jakis wplyw. mozesz co najwyzej poplakac, zmienic nie zmienisz tego. a chlopaka wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co czujesz jak sobie uswiadamiasz ze inni tez maja przejeb**? pomaga ci to jakos? jest wielu ludzi ktorzy maja przesrane..... ja tez nie mam fajnie.nie jestes sama tak naprawde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdsdfsd
a ile masz lat??? Bo ja mysle ze jednak przesadzasz a porownwanie sie do kolezanki to juz wogole bezsens, jak chcesz tez mozesz byc ladna a swoja wartosc masz, fakt ze ojca nie masz a matka chory nie swiadczy o tym ze jestes gorsza wrecz przeciwnie jestes lepsza bo sobie radizsz? A czemu pracy nie znajdziesz i sie nad soba uzalasz? Bedzie kasa i bedziesz sie czula lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiiiikkkkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
ciesz sie ze masz chlopaka ktory cie kocha i ze matcz mozesz pomoc tylko czemu nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
mam prace ale studiuje mam 22 lata i sama sie musze utrzymywac na studiach studiuje dziennie wiec jest ciezko do mamy tez musze wracac gdyz mieszka daleko od miejsca gdzie studiuje a ktos musi jej pomaga robic zakupy gdyz nie ma sprawnosci fizycznej a rozumuje tez czasami jak dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszolomom religijnym
jak zawsze jak ktos ma jakis realny problem to go zjebia, a jak jakas dewotka napisze ze jej sie paznokiec zlamal albo nie wie w czym ma isc na randke to wszyscy biadola :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
niestety nie zarabiam kokosów bo trudno o prace gdy studiujesz dziennie dobrze ze chociaz renta bo mbym mogła pomazy o studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiiiikkkkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
no to po co ci te studia uwierz ze studia nie sa najwazniejsze co studiujesz? Ja skonczylma studia i znalzlam prace po znajomosci a jest wiele osob ktore mimo studiow nie pracuja i po co sie do tej kumpeli porownujesz , dolujesz sie? Nie ma sensu zazdroscic innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
wiem że duzo, bardzo duzo ludzi ma gorzej i zawsze staram sie pomagac w potrzebie ale czasami mam wrarzenie ze moja dobroc na nic sie zdaje, nie to zebym oczekiwała czegos w zamian bo mam czyste, bezintereswone intencje ale czesto wychodze na pomaganiu innym najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
studia są bardzo wazne chce miec wykształcenie, jakaś wiedze io świecie, ale chyba będę zmuszona przez to wszystko, żeby wyjsc jakos na prosta, przepisać sie na zaoczne ale z drugiej strony trudno mi zrezygnowac z dziennych o ktorych tak marzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aucun
Tak to już jest, "musisz sama polubić ten świat" i pogodzić się z życiem, nie porównuj sie z przyjaciółką bo będzie jeszcze gorzej to znieść, nie każdy ma wesoło w życiu ale trzeba próbować realizować swoje plany na ile to możliwe i nie oglądać się na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś sama... wiele ludzi ma różne problemy, wiem nie jest to sprawiedliwe, ale jakoś trzeba sobie radzić, niestety nikt tutaj Ci nie pomoże :-( to smutne wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
wiem,ze nikt mi nei pomoze , poprostu chciałam sie najprościej w świecie wyzalić, jest mi strasznie ciężko, nie zycze nikomu takiej sytuacji, staram sie byc silna, znajdywac rozwiązania, ale i t ak cięzko jednego dnia jest ok a drugiego wszystko sie rypie...dziekuje ze weszliscie i przeczytaliscie moj problem, nie iem na ile mi starczy jeszcze sił ale 0 wsparcia mam z otaczajacych mnei ludzi. jeszcze raz dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszolomom religijnym
trzymaj sie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
dziękuję bardzo, wzajemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowoffdfdf
Może jeszcze spotkasz kogo śwyjątkowego, kto Ci się odwdzięczy za wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem kochana ze jest ciezko, sama mam takie dni ze jest dół i długo długo nic.... akurat dziś jakoś dobrze się trzymam, chciałabym Cię zarazić tym optymizmem To mój narzeczony daje mi silę, przykro mi z powodu Twojego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
Anonimowoffdfdf dziękuje, mysle ze nei trudno o dobrych ludzi, przynajmniej mam taka nadzieje....wiem ze niepowinnam zazdroscic przyjaciolce bo to złe, ale troche ciezko jak idziemy gdzies razem i wyglądam jaj jej służba...mam nadzieje ze z pracą mi wyjdzie znajde cos co przyniesie mi troche korzysci i nie będę musiała sie zastanawiac "co msuze sobie odmowic zeby miec co dzisiaj zjesc" to przykre ale prawdziwe, czasami nawet chodze głodna ale musze liczyc sie z kazdym groszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma swój krzyż
nigdy nie wiesz jakiego krzyża doswiadcza, doswiadczyla, doswiadczy twoja przyjaciolka, nie jesteś też na nic skazana! Skoncentruj się raczej na tym co możesz zrobić żeby odmienić swoj los i wykonaj. Zastanów się co takiego masz w sobie cennego że ta wspaniała przyjaciółka jest wlasnie twoją przyjaciolką, jesli nie sa to łachy, orgazmy, uroda,pieniądze to o ilez jest to coś wspanialszego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
no moj chłopak ogolnie jest dobry ale da sie odczuc jego egoizm, czasami mysle ze mam dziecko a nei faceta...mimo ze jest starszy. Najgorsze jest to ze daje mi poczucie niepewnej przyszłosci bo wg niego roznie w zyciu bywa i lepiej nic razem nie planowac i zyc z dnia na dzien, przykro mi gdy tak mowi ale staram sie byc twarda mimo wszystko. Nie moge ciagle płakac, bo wkoncu z żalu pęknie mi serce...czasami az mi tchu brak tak mnei sciska w sercu, nei sądziłam że dusza tak boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowoffdfdf
Znam słabo taką dziewczynę jak Ty, tzn. z opisu pasuje i bardzo mi się podoba. Jakoś te jej łachy nie są przeszkodą. ;) Co więcej, dają jej oryginalności, bo wszędzie albo elegantki, albo różowe Dody. Ale pewnie jej też nie jest do śmiechu, że nie ma pieniędzy. Powoduje to pewnie kompleksy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
kiedys moj przyjaciołka byla inna, zawsze mogłam na nia liczyc ale ze tak powiem "wydoroslała", juz tak szczerze nei zwierzam sie jej, nawet nie mam jak sie przebic przez burze jej słow pełnych watkow z jej zycia poprostu wysłuchuje doradzam i tyle... czasami zapyta co u mnie a gdy zaczne mowic to wyskakuje z jakas nowinka i koniec tematu z mojej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
tzn taka jak ja z usposobienia?? wiem ze mam swoje atut y ale nie potrafie ich wykorzystac poniewaz czuje sie przytłoczona przez innych nie mam tej siły przebicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
zebym chociaz rodzenstwo miała a tu nic :( Chciałabym zeby ktos mnei mocno przytulił i powiedział ze wszystko bedzie dobrze, ze zawsze moge na niego/ja liczyc chciałabym czuc ze ktos mnei wspiera a nie wiecznie ochrzania za to chodze smutna poniewaz nie daje sobie rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowoffdfdf
Z usposobienia dobrze nie wiem jaka jest, ale wydaje się być właśnie miła, uczynna. Chociaż czasem stwarza też wrażenie że ma kompleksy, jest nieśmiała itp. Skojarzyło mi się z nią, bo ma właśnie takie dziwne ubrania, widać że biedna. Ale i oryginalna przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita******
no tez mam kompleksy niestety, wiem że musze sie wziac w garsc lae brakuje mi własnie takiego kogos jak napisałam wyzej, wiem ze wnętrze sie liczy i to bardzo ale jak masz jedna pare kapci, ktore sie rozwalaja, jedna pare spodni, ktore sie juz przecieraja bluzki od ludzi bo juz nie chodza to nawet fajne wnętrze ci nei pomoze, ocenia cie po wygladzie i tyle, wiem z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×