hamburgery etc -kiedy najwczesniej podałyscie oczywiscie sporadycznie

Hamburgera zrób dziecku sama w domu. Zdrowiej i przynajmniej wiesz co jest w środku. Nie skarmiakjdziecka gównianymi fastfoodami!!!!! Zanim nakarmisz tym dziecko obejrzyj sobie ten film: http://www.youtube.com/watch?v=j-ljW5YEdao

hamburgera jak skończył 5 lat, etc czyli co ?????

etc czyli pizze gotowe pierogi lazanie danie ze słoika (pulpety np) paluszki rybne zamawiane placki ziemniaczane itd itp

Jak sie jest na jakims urlopie to mozna dac.

moje hamburgera nie ruszą, mówią, że śmierdzi :D z takich rzeczy tylko frytki a i to w domu robione a nie gotowce czasem pizzę, ale dobrą, nie taką z mrożonek tylko z porządnej pizzerni

ja tak samo, z takich rzeczy tylko dobrą pizzę, mniej więcej jak synek skończył 5 lat a innych wymienionych tu produktów itp. sama nie jem to i dziecku nie daję, w ogóle nie kupuję śmieciowego jedzenia, szkoda pieniędzy i zdrowia

najlepiej sama nie przyzwyczajaj, bo jak sie nauczy, to wyrosnie kolejne mcdonaldowe pokolenie. jakby kiedys samo chcialo sprobowac, to ok, zrob w domu, ale czy nie lepiej przygotowac dziecku cos bardziej pozywnego niz sztuczny kotlet z pompowana bulka?

znaczy sie ze co...nie rozumiem z tymi frytkami...takie sztuczne i nafaszerowane niewiadomo czym ze jak z plastiku tak?no ale hamburgery skoro sie zepsuly to znaczy ze maja krotki termin wznosci to chyba dobrze nie? wytlumaczcie...

przeciez to bylo zamkniete w slojach a nie strawione ten jeden hamburger obrzydliwy byl wyjatkowo

Już widziałam kiedyś ten filmik:-) Chodzi o to że frytki domowe i hamburger robiony metodą tradycyjną szybciej się psuja bo nie maja żadnych sztucznych dodatków. Już po kilku dniach zaczynaja sie rozkładać. Produktom z McD zajmuje to o wiele dłużej. A frytki to podobno potrafia wygladać tak samo przez kilka lat. Tyle tylko że są suche. Więc jak wrzucamy je do brzucha to rozkład jest o wiele wiele wolniejszy. Są nafaszerowane chemia i dlatego rozkładaja sie tak wolno.

ja np nie kupuję frytek w sklepach, bo to nie są zwykłe krojone ziemniaki tylko mielone na papkę z dodatkiem polepszaczy, utrwalaczy i masy tłuszczu i potem dopiero formowane w kształt frytek jak w domu pokroisz ziemniak, podsmażysz szybko i osączysz na serwetce z nadmiaru tłuszczu to jest to pełnowartościowe jedzenie moja mama pracowała w labolatorium sanepidu przez 15 lat przy badaniu jedzenia to nawet wam nie będę mówić co w tym żarciu jest... :O

powiedz

no wiec wlasnie...frytki do dupy bo tak dlugo sie z nimi nic nie dzialo,a hamurgery chyba w porzadku prawda?skoro sie tak szybko rozlozyly??to znaczy ze nie maja az tyle konserwantow chemii itd czyli sa zdrowsze.

ale po co? po ch...faszerowac dziecieka gownem im pozniej pozna jakis smak tym dluzej ochronisz go od takiego dzaidostwa i slusznie samemu mozna zrobic a na wujezdzie to sorrryyy to nie czasy gdzie na kazdym rogu serwowano zapiekanki i mrozona pizze

Nie hamburgery nie są lepsze. W filmiku jest jeden hamburger (ostatni) który jest zrobiony metodą domową w lokalnej restauracji. Ze zwykłego zmielonego i usmażonego mięsa. Po nim do ostatniego słoika są wsadzane domowe frytki. Hamburger i frytki domowej roboty rozkładaja się o wiele wiele szybciej niż te z McD. Na tym własnie polegał eksperyment. Wniosek jest więc taki że lepiej zrobić samemu hamburgera niż kupić go w McD. Fakt że te z McD też ostatecznie się rozłożyły ale nie znaczy to że nie są nafaszerowane chemią. Wręcz przeciwnie bo zajęło im to tak długo.