do kociar

w jaki sosób dbacie o wasze mieszkanie ? gdybym nie miala kotow to moze i bym uwierzyla ze nie "smierdza" ale mam i wiem ze maja swoj specyficzny zapach.. znajomi ktorzy do mnie przychidza zatykaja nosy bo podobno tak smierdzi amoniakiem (koci mocz):o przez to boje sie wpszczac jakichkolwiek ludzi do domu i chociaz pilnuje kuwety i zmieniam zwir tyle ile trzeba bo zapach i tak unosi sie w powietrzu:( czasami kocur naleje gdzies np za lozko i ja o tym nie wiem a te sii tam lezy niewiadomo ile i sobie pachnie:o ostatnio przypodobal sobie miejsce na przedpokoju miedzy butami:o na przedpokoju ktory prowadzi do drzwi wejsciowych i juz od samych drwi smrod sie niesie:( jak jestem w domu to nie czuje ale jak wyjde na dluzej wracam to czuje ten smrod:o nie wiem co robic kocur jest wykastrowany , kotka jeszcze nie a mimo to kocur od czasu do czasu posikuje gdzie chce poprostu niemilo pachnie strasznie w moim mieszkaniu i nie wiem juz co robic zeby sie pozbyt tego smrodu i tego zeby nie sikal mi meidzybutami i na buty i za lozkami:o

nie da sie, ja tez mam kocura i kotke, i smierdzi jak cholera.

nie dobijaj mnie :(

jak dom przesiaknie to po ptokach. Moje sikaja czasem centralnie na fotel:O

cholera:o naprawde nic nie da sie z tym zrobic? co na to twoi znajomi ? moj kocur czesto wlazi na rpanie w alzience CZYSTE i je zasikuje no masakra po prostu potem musze 2 razy prac od nowa wszystko:o my mamy po 2 koty a jaki zapach maj ludzie ktorzy maja po 4-5 kotow nie wyobrazam sobie tego:o

czasem weterynarze nie wycinają kocurom jaj tylko podcinają i one nadal potrafią tryskać stad ten smród, są po prostu różne rodzaje kastracji

sprobuj z innymi zwirkami, sa rozne rodzaje i rozne zapachy w obrebie rodzajow, niektore koty nie lubia konkretnych zwirkow

mój sąsiad ma kilka kotów w domu i smród jest taki, że aż na korytarzu czuć :o mój kot też niestety sika sobie gdzie ma ochotę, nie dało rady go tego oduczyć.

mam kotke od 6 lat,nigdy nie było problemów z zapachem niepszyjemnym. Żwirek ma,nic nie czuc,choc czasem pytam nowego goscia o to. Po prostu samiczki sa czyste,nie zaznaczają terenu wiec nie ma problemu.

a jesli wczesniej tego nie robil a teraz zaczal to moze tez oznaczac problemy z ukladem moczowym i warto udac sie do weta

jeśli kot sika w różnych miejscach to znaczy że kuweta stoi nie w tym miejscu co trzeba albo ma brudno albo żwir mu nie pasuje

kocur jak nie jest sam, to nawet wykastrowany bedzie znaczyl tak slyszalem :p

no dobra sika sobie gdzie chce ale jak to zabic? ten zapach ? czym? bo co z tego ze umyje w przedpokoju jak on dalej w to same miejsce sobie nasika:( wzielam 2 ze schroniska koty chcialam je uratowac i teraz sie mecze... to znaczy nie ja najbardziej maz bo ciagle marudzi ze sie wstydzi ludzi do domu wpuszczac i ze mam cos z tymi kotami zrobic:o

a ja mam kota kastrata i tez nic nie śmierdzi, używam benka bezzapachowego

ja mam wysterylizowanego kotka :) ma kuwetę ze specjalnym "zwirem" - wchłaniającym zapach moczu... a w moim domu śmierdzi tylko papierosami :(

naprawdę radzę sprawdzić u weterynarza czy aby na pewno są wykastrowane czy tylko mają naderwane jaja

przed kstracją zaczal juz znaczy.. mial kolo 6 miesiecy jak go wyciachalismy teraz ma 8 i dalej sobie posikuje:( wlasnie slyszalam ze jak jest kocur z kotka chociaz wykastrowany to sobie siknie:(

musisz wymienić przesikane rzeczy. i zadbać o to aby ten kot jednak nie szczał gdzie mu sie podoba. mój były był kociarzem ale u niego w domu to pachniało lepiej niż u mnie :) nawet na kanapach i ciuchach sierści nie miał - takze da sie.

kastrat nie znaczy terenu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie probuj walczyc z zapachem tylko z przyczyna. jakiego zwirku uzywasz?

sumienie k .... i niby gdzie powstaje mu "sperma", ktorą znaczy, jak nie ma jajek????? w jelitach? :)

benka uzywamy... zawsze ma czysto moze nie znaczy terenu ale sobie posikuje no:o za kstarcje placilam 70 zl

znam osoby , które mają po kilka kotów, samców i ślicznie w domu u nich pachnie , u innych nie czuć że mają zwierzęta. natomiast mam sąsiadów którzy mają tylko dwa koty i jak otwierają drzwi to można jajo znieść :O

mi sie wydaje ze jajka ma ze go podwiazala tylko przynajmniej tak u nas wygląda kastracja..

sdfghj o to mi wlasnie chodzi :( chce miec koty i nie chce sie wstydzic zapraszac znajomych :(

no właśnie podwiązanie albo "oberwanie" to jeden ze sposobów niby kastracji ale często nieskuteczny, trzeba calkiem wyciąć jaja i wtedy ma sie spokoj i nie ma smrodu z domu

w jaki sposob. ...... to daloby się zauwazyc... albo kot ma jajka albo nie?

to moze sprobuj jakiegos silikonowego albo drewnianego zwirku. czesto sie zdarza ze koom nie odpowiada zwirek i sikaja po domu, a wystarczy zmienic na inny i problem z glowy; moze tez mu miejsce gdzie stoi kuweta nie odpowiadac jak juz ktos napisal

hmmm nasz weterynarz tylko tak kastruje kocury...

:D kot nie znaczy terenu sperma :D