do kociar

ma :) tzn cos tam mu wisi :)

ale same 'worki' po wycieciu jajek tez wisza. pytanie czy w workach cos jest ;)

hmm a gdzie stoja u was kuwety ? w lazience ?

wypuszczaj kota na dwór albo oddaj go do kogoś kto ma dom z ogrodem tak będzie szczęśliwszy. a weź sobie druga samiczkę ze schroniska tylko sprawdź czy sie polubią z obecną.

podpowiem tylko, ze u swego kota zauwazylam, ze korzysta z kuwety do momentu gdy jest w miarę "świerza".... gdy dluzszy czas "zwir" (swoją drogą żelowy) byl niewymieniany to szukal innych świerzszych miejsc... chyba to kwestia zapachu...

teren jest znaczony jakąś wydzieliną która powstaje chyba w jajach. jak nie ma jak=j to ma płaskie ciało, a jak są to wyczujesz kulki :) miłego macania życzę ;)

o wypuszczaniu nie ma mowy mieszkamy przy ruchliwej ulicy nie chce miec pozniej go na sumieniu:(

skóra nie wisi tylko się jakby "zasysa"

w jaki sposob. :) ok nie sperma ... no to ...to co tam ma :)

sluchajcie a co z miejscami na przedpokoju? miedzy butami i za lozkiem? da sie jakos zrobic zeby tam nie lal? jakies specyfiki czy srodki ?

koty to bardzo czyste zwierzęta i mogą nie sikać jeśli kuweta jest brudna, mój kot nie znosi żwirku silikonowego i drewnianego a kuweta stoi w przedpokoju

jest cos takiego jak Repelex dr Seidla ale nie wiem na ile skuteczny, do kupienia u wetow

ja bym sprawdziła czy aby na pewno jest wykastrowany, zresztą jakby sikał moczem o by takiego smrodu nie było

http://www.koty.pl/zachowanie/art28.html z artykulu: 90% szans, ze przestanie znaczyc teren, nie daje gwarancji :p

postaraj się przedstawić kuwetę moze miejsce mu nie pasuje

Moje oteiwraja sobie szuflade i sikaja na ciuchy:O

jest podwiazany.. tak wygląda kastracja u nas mieszkamy w malej miescinie

i jeszcze jedno jeśli masz dwa koty powinnaś ,mieć 2-3 kuwety a nie jedną

kocur czasem wlazi do szafki na ubrania i tam sie zalatwia:o potemmusze prac ubrania :o

no to jak podwiązany to lepiej pojedź gdzieś gdzie go wykastrują bo inaczej nie pozbędziesz sie smrodu

to lepiej ciachnij i kotkę zeby niespodzianki nie bylo ;)

są środki - odstraszacze w sklepach zoologicznych na koty! pamiętaj - kupuj tylko bardzo dobrych polecanych i sprawdzonych form ( popytaj tez na forum Miau) i nie kupuj żadnych produktów Brosu - pracowałam tam i oszukują, do wszystkiego - nawozów itd wlewają jedno i to samo.

* firm, nie form :O

halooooo ludzie kot nie jest wykastrowany tylko podwiązany i żaden na to specyfik nie pomoże, trzeba ku jaja wyciąć

wlasnie to jest to zem kotka miala juz tyle razy rujke a on nie jest nia zaintereseowany w ogole wiec mzoe go wykastrowala.. tylko jak :o

ale nie rozumiem czegos.. zapalciłam za kastracje normalnie a ona go podwiązala tylko? mam jeszcze raz zapalcic za to samo? :o

radzę ci zmacać miejsce gdzie ma jaja, jak dla mnie on je nadal ma i nadal tryska zaznacza swój teren i nadal będzie śmierdzieć ci w domu

teoretycznie nawet podwiazanie wystarcza by sie nie rozmnazal czyli taka 'kastracja' ma sens, ale swoja droga ze nie niweluje problemu znaczenia terenu :/

bo jest kilka rodzajów kastracji, między innymi właśnie podwiązanie, niestety żeby mieć porządnie zrobioną kastrację musisz znależć weterynarza który jaja wycina a nie podwiazuje i niestety musisz zapłacić jeszcze raz

lepiej wydac kolejne 70 zł niż kupować płyny i wiecznie szorować mieszkanie i je wietrzyć