Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GoreObsessed

Jestem kompletnie niezdolny do odczuwania milosci - jakie to zaburzenie?

Polecane posty

Aha,ok wechslera. Ale powinien Ci zrobic neo-ffi,epq-r albo inny na osobowosc. No niewazne nie bede pouczac kogos kto siedzi w zawodzie.. Ale moze inny psycholog bylby lepszy? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"całkowicie czarny kot" mam napisac szczerze co ci zycze? Ostego lamania na kole -_- Szkoda ze juz mamy 21 wiek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexu Ci brakuje
i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciu
gosciu-fajnie ze masz chec zeby sie za siebie wziasc,chyba czujesz ze o cos jestes biedniejszy,ze czegos ci brak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka Maja z wspolnej
to samo napisalam wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafifaffi
to strasznie dziwne ale ja też czasami mam takie wrażenie że tak naprawdę na nikim mi nie zależy, ze wszystkich mam gdzieś i że gdyby wszystkich moich tak zwanych bliskch szlag trafił to jedyne co by mi przeszkadzało to fakt że jestem zupełnie sama, musze sobie sama radzić. a tez jestem z świetnego domu, mam suer rodziców i przyjaciół. dziwne. Ale powiem ci że dość często się spotykam z tym "syndromem" .ostatnio wadłam na grupę takich ludzi postujących na http://www.naspolke.pl, nie wiem oczywiście nawet w swoim przypadku na le to jest prawda a na ile deklaracje kogoś, kto nie został narażony na straty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co :) siedze w temacie wiec wiem ze nie jest latwo trafic na kogos kto nam od razu pomoze i podpasuje. Psycholog ma byc nie tyle fajny co skuteczny ;) I dziwi mnie troszke ze skoro powiedziales mu jakie masz wobec siebie podejrzenia (bo ja mniemam to powiedziales mu to co napisales tutaj :) ) to on Ci zrobil wechslera ktory jakos do osobowosci sie nie az tak bardzo :/ w sumie to chyba tylko 2 podskale moga cos powiedziec o tym jak funkcjonujesz w spoleczenstwie. Ale nie wiem,moze mial w tym jakis cel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
żaden z Ciebie socjopata :-) ktos już tu mądrze napisał - czegos Ci bardzo brakuje a co to jest... możesz się dowiedzieć tylko sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariannaa
Halo Halo gdzie jest nasz "socjopata" bo ja juz go polubilam troche ;) ciekawe czy Ty tez chociaz troche "polubiles" nas '"?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo 320
socjopata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie wytrzymal
i kogos zadzgal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słynna anna
"Jak ktos jest do mnie grzeczny i potulny tak jak byl ten psycholog to zachowywalem sie w stosunku do niego normalnie i nie bylo widac zadnych zaburzen. Ale jak ktos juz na starcie nie okazuje mi sympatii to go nienawidze" myślę, że nienawiść do obcych to naturalne zachowanie obronne, a reszta ludzi wchodząca w dupę nieznajomym zachowuje się nienormalnie.. :/ Ja bym się nie przejmowała, a agresja to pewnie z braku sexu z kobietą. Przejdzie Ci agreswność po paru "głębszych" ruchach ;) Moja analiza : nic Ci nie jest- jesteś człowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie nazywa zaburzenie osobowosci w ktorym czlowiek jest kompletnie niezdolny do odczuwania milosci? Nie potrafie pokochac nawet wlasnych rodzicow mimo ze jestem z dobrego domu i rodzice bardzo mnie kochaja. Dziele ludzi tylko na tych ktorych toleruje (m.in. wlasnie moi rodzice i paru znajomych) i cala reszte ktora z calego serca nienawidze. Na dodatek stosunek tej reszty wobec mnie jeszcze bardziej poteguje moja nienawisc do ludzi gdyz co chwila oskarzany jestem z ich strony o egoizm, zerowanie na slabszych, brak empatii itp. Zwlaszcza przoduja w tym dziewczyny i kobiety. Nie do pomyslenia dla nich jest ze ktos śmie miec swoj wlasny kodeks moralny zamiast ogolnie obowiazujacego w spoleczenstwie. Z tego co czytalem to jest to chyba socjopatia ale pisze to bo musze sie upewnic. To nie jest żadna socjopatia, żadne zaburzenie osobowości, choroba. Dzieci nie maja obowiązku kochać swoich rodziców, opiekunów, rodziny ani pielęgnować w sobie poczucia winny, wstydu, że "nic nie czują". Tylko i wyłącznie z twoimi rodzicami jest coś nie tak, skoro nie zasłużyli na twoją miłość. I mariannaa ma rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FallenAngel__ (myszka__@op.pl) Nie ma za co siedze w temacie wiec wiem ze nie jest latwo trafic na kogos kto nam od razu pomoze i podpasuje. a ty za którym razem trafiłaś, na psychologa, który ci pomógł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm hmmmmm
Powiem tak. Złość i agresja wynikają z lęku. Musisz poznać jego źródło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO jest SOCJOPATIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztywniak
ja mysle ze jestes jeszcze glupi mocno no a jezeli idzie o zaburzenia to nie wydaje mnie sie aby to bylo zaburzenie na tle psyche raczej socjologiczne a tutaj mozesz miec pretensje do otoczenia, ale takze do rodzicow ktorzy nie przygotowali ciebie na taki stan rzeczy, stad tez pewnie twoja obojetnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztywniak
twoja reakcja jest najpewniej zdrowym odruchem na nienormalny swiat, a od dziecka taki nie byles bo dziecko male nie jarzy totalnie bazy i uczy sie nieswiadomie chodzic, mowic, jesc, walic kupe itd. i nie ma zadnego stosunku do otaczajacego siwata, a przez pierwszy okres praktycznie ma kontakt tylko z matka i opiekunami i to jest jego caly swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoreObsessed, napisz do mnie na maila - daj mi namiary na siebie. Socjopatą to Ty raczej nie jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adej
Doładowania telefonu za oglądanie reklam ! Dostałem to od znajomego, który już w tym zarabia długi czas i okazało się ze to działa, bo już sam zgarnąłem kilka doładowań na telefon a działa to we wszystkich sieciach komórkowych! Najlepsze jest to, że nic nie ryzykujesz, nic nie płacisz a wręcz przeciwnie! Oni dają Ci dają doładowanie za 5zł za zdobycie 100 otinek. Wystarczy tylko założyć konto na https://www.otineo.com/app/register aby założyć konto jako "Numer telefonu osoby polecającej" podaj "48 785934364". Później (kiedykolwiek) żeby aktywować konto zadzwoń z numeru telefonu na który zostało założone konto na nr "22 2053944" gdzie usłyszysz "twoje konto zostało aktywowane" Rozmowa trwa 6 sekund i mnie to wyniosło 6 groszy bo stawka rozmowy jest wg operatora. No i teraz siadasz przed komputerem i tylko klikasz w reklamy... Osobiście polecam bo można sobie doładowywać konto za oglądanie reklam ! Portal jest bardzo łatwy w obsłudze, wszystko po polsku i w ogóle... Gdybyś miał jakieś wątpliwości czy pytanie to pisz na gg: 5781671 oraz e-mail: otineo.com@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednex
kurcze no, szkoda że temat zdechł. tak by wyglądało, że są to elementy osobowości antyspołecznej. Z pewnością też narcystycznej hehe. Z tym, że... nie ma czegoś takiego, że ktoś jest całkiem "normalny", norma i patologia to nie jest podział jak białe i czarne.. każdy ma jakieś cechy zaburzeń, w mniejszym llub większym nasileniu. So you ;pp A neo-ffi i epq-r to nie do tego służy, tym bardziej Wechsler. Pewnie psycholog zrobił ten test rutynowo, na początek by określić z kim ma do czynienia albo... nie miał innego pomysłu lub chciał wyciągnąć kasę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto odpowiedź jasna i prosta
Są tylko dwa zaburzenia, w których ludzie nie potrafią kochać - narcyzm i psychopatia (ta dzieli się na charakteropatię i socjopatię). Jednak z Twojego opisu wyraźnie wynika, że masz charakter psychopatyczny. Jeśli jeszcze na dokładkę nie odczuwasz lęku, bawisz się uczuciami innych, tzn. ich uczucia uznajesz za słabość, dzięki której możesz nimi manipulować dla osiągnięcia własnych celów oraz nie wyciągasz żadnych wniosków z życiiowych doświadczeń, to możesz być pewien, że właśnie masz to zaburzenie. Niestety jeszcze nikomu nie udało się nikogo z tego wyleczyć. To, czy to Twoja wina, czy nie, zależy od tego, czy się z tym urodziłeś (charakteropatia), czy dopiero się nauczyłeś w dzieciństwie (socjopatia). Nie zmienia to faktu, że nie ma co się dziwić Twoim byłym kobietom - życie z takim człowiekiem, a tym bardziej pokochanie go, to istny koszmar, który ma na nas jedynie mocno destrukcyjny wpływ. Bo taka osoba, jak Ty, myśli tylko o sobie i o tym, jak ppo trupach osiągnąć coś kosztem innych ludzi, nie wykluczając z tego grona tej kobiety, przed którą jedynie udaje uczucia (szybko to nie trwa, bo kobiecie nietrudno się połapać, że tylko ściemniancie), a nawet właśnie wykorzystując ją do cna w pierwszej kolejności - począwaszy od pomocy w najrózniejszych sprawach, aż po budowanie sobie pozycji społecznej jej kosztem, bo z dnia na dzień stajecie się lodowato zimni i obojętni oraz celowo ranicie i nie widzicie żadnego problemu w tym, że kogoś tak potraktowaliście, a jedynie czekacie na oklaski szefów, by zgarnąć pochwały i gratyfikacje za to, czego nie zrobiliście własnymi rękami i z czym sami zapewne byście sobie nie poradzili, a tych, którym to zawdzięczacie, wyrzucacie ze swojego życia, nie mając przy tym żadnych wyrzutów sumienia i będąc bezwzględnymi. nie traktujecie serio nikogo poza Wami samymi - nawet rodziny ani własnych dzieci nie oszczędzicie (coś o tym wiem), gdy dzięki temu będziecie mogli zrobić jeszcze jeden dobry interes. Nie ma dla Was żadnych wartości, żadnych granic, żadnych skrupułów. I tylko nam nie mów o rzekomym własnym kodeksie moralnym, bo nawet nie rozumiecie pojęcia: "morlaność". Taki kodeks może posiadać jedynie ta osoba, która posiada moralnośc, a to nie Wasz przypadek. P.S. Czy Ty przypadkiem nie masz 55 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto odpowiedź jasna i prosta
"w takim razie poszukam innego psychologa". GoreObsessed: nawet nie masz co próbować szukać psychologa czy innego terapeuty, bo i tak nie ma po co, skoro nie potraficie wyciągać wniosków z tego, co by taka osoba powiedziała. Poza tym praktycznie się nie zdarza, żeby psychopata chciał w ogóle poszukać tego typu pomocy, bo on zawsze uważa, że jest tak wspaniały, tak idealny i na tyle mądrzejszy od innych ludzi, którzy mu (jego zdaniam) w niczym do pięt nie dorównują, że nie ma przecież zadnych kłopotów i po co miałby to robić. A gdy już jakiś się stawia u terapeuty, to są tylko dwie możliwości: 1- idzie tam tylko po to, by się dowartościować, próbując przechytrzyć terapeutę tak, żeby się nie zorientował w diagnozie, bo tak jesteście w sobie zadufani, iż uważacie, że spokojnie nawet nim sobie pomanipulujecie; 2 - tak naprawdę wcale nie jest psychopatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto odpowiedź jasna i prosta
"GoreObsessed mam sklonnosci do agresji na ludzi (nie to ze biore siekiera i ich zabijam ale fakt ze ludzi nienawidze i chcialbym paru usunac z tego swiata" Agresja i nienawiśc do ludzi - typowa psychopatia. Mój byly zawsze gadał paskudne rzeczy o swoich przełożonych, od razu by go wywalili na zbity pysk, gdyby o tym wiedzieli, ale gdy coś od nich zależało, to merdał radośnie ogonkiem na ich widok jak pies Hitlera, udając, jaki to on niby miły i jak ich ceni. A tak im tyłek obrabiał, że w życiu takich paskudztw nie słyszałam. Od tego właśnie czasu zaczęłam mu się bliżej przyglądać, co to za typ, i niebawem go opuściłam. "ale tego nie robie bo nie chce sie potem nudzic w pace - ech znowu ten nieszczesny egoizm ) " Też typowe: brak strachu przed karą i więzieniem. Zero wyrzutów sumienia. Innymi słowy - potwór. "i na dodatek bardzo zawyzona samoocene uwazam siebie za niemalze Boga i gardze wszelkimi zasadami i regulami moralny, jestem non a raczej moze nawet anty konformista (robie czesto ludziom na przekor bo tak ich nienawidze)." To dodatkowo potwierdza, że to psychopatia, a nie narcyzm, bo w tym drugim zaburzeniu człowiek ma potworne kompleksy. U mojego też z czasem wyszło, że co to nie on. Uważał się za pępek świata, choć nie miał do tego podstaw, co powodowalo, że tylko się ośmieszął takim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto odpowiedź jasna i prosta
Do Myślę że po prostu jesteś jeszcze: "no ale mam wrazenie ze ty wogole nie rozumiesz co sie do ciebie pisze ... " Tak właśnie jest - nie rozumie. choćbyś przekładała łopatologicznie setki razy, to nic to nie da. "egocentryzm w pelnym rozkwicie". Brak zrozumienia akurat nie jest wynikiem egocentryzmu,tylko nieumiejetności wyciagania wniosków z życiowych doświadczeń oraz z porad. "i wmawiaj sobie dalej ze TAKI sie urodziles". Nie musi sobie tego wmawiać, bo tak zapewne było. Tak się składa, że mi się trafił były-psychopata, więc na własnej skórze odczułam, jak się zachowuje taka osoba i teraz rozpoznaję tego typu osoby bez najmniejszego trudu (są do siebie nadzwyczaj podobne pod względem charakteru), ma też znajomą, której się trafili (przumusowo do niej wysłani, bo sami by się nie zgłosili) psychopaci na terapii, jeden podobno nawet z rozsądku chciał się zmienić, ale w żadnym przypadku nie było nawet najmniejszego rezultatu. Po prostu najczęściej przyczyną jest wrodzony brak częsci mózgu, odpowiadającej za pozytywne emocje, wiec nie da się tego w żaden sposób uzupełnić czy nauczyć kogoś uczuć, których sami nigdy nie będą zdolni poczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto odpowiedź jasna i prosta
całkowicie czarny kot "jaki nieszczęsliwy, patrzcie Państwo... poszkodowany przez los... " Jest poszkodowany przez los, ale tylko z naszego punktu widzenia, bo sam nie czuje się (bo i nie zna tego uczucia) nieszczęśliwy. Zrozumcie wreszcie, że on niczego sobie nie wmawia i że nie są to żadne inne zaburzenia, tylko psychopatia (a czy socjopatia, czy charakteropatia, to może rozstrzygnąć tylko fachowiec, ale nie jest to łatwe). Terapeuci za pomocą specjalnych testów bez trudu mogą zdiagnozować, czy to psychopatia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertu
osoba z takim zaburzeniem nie jest świadoma swojej inności i nieprawidłowego stosunku do ludzi. Jest jej dobrze ze sobą w swoim świecie i na pewno nie zwierza się z takich problemów na kafe. Wysoki wynik w testach na inteligencje nie jest przesłanką do takiej diagnozy ja również mam wysokie wyniki w takim teście a jestem bardzo emocjonalna i empatyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość socjopatia i narcyzm
dostałeś już kilkakrotnie odpowiedź. Nie da się tego wyleczyć. Możesz się tylko "mechanicznie" wyuczyć zachowań społecznych i tego, że wykorzystywanie lub krzywdzenie ludzi jest be, jak małpa ucząca się wykonywać sztuczki, ale nie rozumiejąca dlaczego to każe się jej robić, a tego nie wolno :) Jeśli będziesz się trzymał jak najdalej od innych, to ewentualne szkody można zminimalizować (choć najpewniej zawsze ktoś jednak ucierpi). No a potem nastąpi koniet Twojego marnego żywota :) Bywa, nie Ty pierwszy, nie ostatni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×