Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nawna fela

mam taki pomysł na komunie mojego dziecka

Polecane posty

Gość nawna fela

która będzie za rok nie robię przyjęcia komunijnego dla rodziny.Dziecko pójdzie w pięknym stroju do kościoła i później normalnie obiad dla rodziców z bratem.Kupię prezent w granicach 2000 -3000. Co wy na to ? rodzina sie pewnie obrazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawna fela
no mówcie czy to dobry pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dropsik3456
no mam nadzieje ze chrzesnych chociaz zaprosisz co jak co a w mojej parafii chrzestni musieli byc obowiazkowo na komuni widze ze dziecko chcesz rozpiescic kupując prezent za taka kase albo wynagrodzic mu ze ciotki wujkowie i babcie nie przyjechaly i chcesz nadrobic czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawna fela
tzn sprawa jest taka że moja rodzina z rodziną męża nie za bardzo sie lubią i nie chcę się narobić, napracować, płacić kucharkom , wydam kupe kasy, nie wszyscy dadzą kasę i będzie smętnie lepiej będzie jak nie będzie przyjęcia dla nikogo i kupie super prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Pytanie tylko jak zareaguje twoja corka? Czy nie będzie jej przykro? Bo pomysl sam w sobie nie jest zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dropsik3456
u mnie tez rodzinki sie nie lubią wręcz nienawidzą ale mama zapraszała wszystkich, bo jak tego nie zaprosisz to ten sie obrazi itd. zrób jak uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktoja
ja te znie będę robić komunii w domu porostu zaproszę chrzestnych oraz babcie i dziadków i to wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dropsik3456
w sumie dziecku moze byc smutno kiedy nasłucha sie od przyjaciol ze mieli tyle i tyle gosci, byly ciotki babcie itp tu nie chodzi o prezenty i kase ale o obecnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawna fela
a skąd wiesz że to córka ? córce wytłumaczę po dziecięcemu jakoś i przekonam. Za duże koszty, jeszcze mieszkanie mam nieduże, robota, bez sensu to wszystko, nikomu nic nie zawdzięczam, nie jestem zobowiązana nikomu, takie urządzanie przyjęcia po to że tradycja , marnowanie pieniędzy dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooa
rodzice chrzestni i dziadkowie to moim zdaniem minimum osob ktore powinnas zaprosic chrzestni sa bardzo wazni dla dziecka szczegolnie w tak waznym dniu powinni byc z chrzesniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plomqwer
Komunii nie robi się dlatego, że coś się komuś zawdzięcza, to nie jest żaden rewanż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dropsik3456
Mnie rodzice tłumaczyli ze nie robią przyjecia komunijnego po to zeby ktos mi cos dał tylko po to że to jest wielka radosc rodzina sie cieszy po prostu tak jak są narodziny chrzest tak jesti komunia to wielkie wydarzenie w zyciu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza_20
Ja uważam, że to bardzo dobry pomysł. Sama miałam komunię w gronie najbliższych-rodzice, chrzestni, dwie ciotki, dwóch wujków i kuzyn + dziadek ( mam tylko jednego ) i wspominam komunię bardzo przyjemnie. Nie należę do osób majętnych ale głodem też nie przymieramy i mimo że moi koledzy i koleżanki mieli wielkie komunie na 200 osób w wynajmowanych salach, ja ze swojej byłam zadowolona bo były osoby, które lubiłam. Jako ośmiolatka nie miałam wielkich potrzeb, łącznie od wszystkich dostałam coś koło 600zł a od mamy prezentem była pozytywka za bodaj 30zł którą bardzo chciałam mieći byłam zachwycona moją komunią. Gdy dzieci chwaliły się później przyjęciami i prezentami ja też się pochwaliłam tym co miałam i wszyscy chcieli obejrzeć a nikt nie uważał mnie za gorszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dropsik3456
Ale kto tu mowi o zapraszaniu 200 osob to nie wesele.. chyba kazdy tutaj mial na mysli wujkow ciotki babcie dziadkow jakies kuzynostwo dziecka i tyle przeciez nikt nie bedzie zapraszal 7 wody po kisielu sąsiadow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plomqwer
Gdybyś napisała i było czuć, ze chodzi ci o to żeby nie robić przyjęcia na pokaz, to ok, rozumiem i popieram. Ale to chodzi o to, że nie chcesz robić przyjęcia, bo to się nie opłaca i to już nie jest ok, to jest podejście materialistyczne, że zakładasz że straty będą większe niz zysk. I ten prezent za 2,3 tyś. żenada...widać po tym, że liczy się dla Ciebie tylko Twoja rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawna fela
u mnie niemożliwe jest zrobienie przyjęcia na 10 osób ponieważ jak zaproszę chrzestnego to też jego rodziców z dziećmi , nie wypada, chrzestną to samo - z rodzicami, rodzeństwo męża z rodzinami , moje rodzeństwo, dziadków i już wychodzi 37 osób :-O W domu nie zrobię, muszę wynająć lokal i do tego kucharki dużo biorą za robociznę bo jedna 500 zł, a musi być minimum 2 i jeszcze moja pomoc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plomqwer
No bez przesady 200 osób. Znacie taki przykład? Bo mówić, to sobie mozna. No właśnie chodzi o taką najbliższą rodzinę 20, 30 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooa
no ale 2 czy 3 tys na prezent to znajdziesz tak?:D ale masz podejscie:O ale rob sobie co tam uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plomqwer
To z brakiem miejsca w domu, to argument zrozumiały. Tylko proszę nie mów dziecku, że nie robisz komunii, bo nic nikomu nie zawdzięczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawna fela
do tego mąż chrzestnej, narzeczona chrzestnego nie zmieszczę się w 3 tys za komunie w lokalu, mówię minimum 40 osób, przeraża mnie to :-( samo wynajęcie lokalu i rezerwacja to też masakryczne pieniądze, nie chcę się w to pakować wolałabym kupić córce prezent za 2500 zł i już, pięknie ładnie i przyjemnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pier...le zeby dziecku 8letniemu kupowac prezent za 2-3 tysie :/ to pomysl ile bedziesz musiala wybulic na 18nastke ludzie chyba zapominaja po co jest komunia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego musisz
zapraszać rodziców chrzestnego czy chrzestnej?Ja jak chrzciłam dzieci to miałam tylko chrzestnych,nawet dziadków nie prosiłam bo nie było mnie stać na duże chrzciny.I nikt się nie obraził a mam dość dużą rodzinę.I na co dzień rodzina moja i męża też się nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plomqwer
Jak to brzmi wolałabym...A nie masz myśli, odczuć, że tu nie chodzi bilans strat i zysków, że jak 500 zł dopłacisz, to nie jest ważne. Takie przyjęcia robi się dla podtrzymania więzi rodzinnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateo stereo
dajcie spokój te imprezy komunijne to czyta komercha zrób jak uwazasz i pierdol presje społeczną pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komunie w dzisiejszych czasach mnie przerazaja.200 osob,wynajmowanie sali,prezenty za kilka tysiecy.a gdzie podziala sie istota komunii?ja mialam komunie w domu,osob bylo sporo bo mam duza rodzine.ale wszystkich dalo sie pomiescic,mama z pomoca ciotek dala rade w kuchni....a prezenty standardowo-zegarek, kalkulator...jak to wtedy cieszylo.a dzis dzieci pluja na komputer stacjonarny bo wola laptopa,placza jak dostana rower bo marza o quadzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plomqwer
Tylko że autorce nie chodzi o to żeby sprzeciwić się komercji, absolutnie nie, bo chce kupić dziecku prezent za 2,3 tys. zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawna fela
niestety niemożliwe jest nie zaprosić rodziców chrzestnej i chrzestnego bo ja też byłam u nich na komuniach i weselach ich dzieci, nie wypada pominąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli praktykujesz cos w stylu wy mnie ja was?wy mnie nie zaprosiliscie to ja zrobie wam kare i was nie zaprosze.a oni mnie zaprosili to juz wypada ich zaprosic?nie lubie takiego podejscia.gdybym wiedziala ze ktos tak uzasadnia moja obecnosc na jego przyjeciu to bym byla zla i rzecz jasna nie przzyszlabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawna fela
skoro nie robię jej przyjęcia to chciałam wykazać się w prezencie jeśli wydam 2500 zł to będzie to wyjątkowy prezent albo jakieś dwa prezenty za 1300, zobaczymy przyjęcie mnie dobije, organizacyjnie i finansowo, u mnie w rodzinie robi sie duże komunie gdzie są wszyscy zapraszani a ja nie chcę wogóle zrobić przyjęcia :-( niech przyjdą do kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
chrzestnych zaprosić wypada, bo to jedna z tych uroczystosci kiedy powinni być, jeden z celów do których są powołani - uczestniczenie w rozwoju religijnym dziecka. wystarczy ze zaprosisz chrzestnych z małżonkami, ich rodziców ani nawet ich dzieci doprawdy nie musisz. dziadków dziecka bym tez zaprosiła. szybciej niż rodzeństwo swoje i męża. w ogóle nie musisz zapraszac dzieci, jesli to nie bedzie wielogodzinne posiedzenie na którym dziecko by sie nudzilo. krotki obiad z rodziną wytrzyma bez towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×