Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3442424

jakich srodkow przeciwdepresyjnych uzywacie?

Polecane posty

mój mąż bierze Cital - i nie zamierza odstawić, choć jego psychiatra mu to radzi, on chce do końca życia już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można tak całe życie brac leki antydepresyjne?? jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaaaaaaa takk
niemozna,najwyzej 2 lata,potem jestesmy na nie uodpornieni i zaczynamy sie czyc tylko gorzej...całe zycie mozna brac neuroleptyki ale nie antydepresanty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on juz prawie 1,5 roku bierze, pewnie zimą będzie musiał zwiększyć dawkę. Znasz jakąs stronę mówiącą o tym? O tym że trzeba odstawić te leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wezme amfetamine
bradley niektorym antydepresanty pomagaja , a innm szkodzą i poglebiają nerwice , leki . Sadze ze leki o ile wogole je przepisywac to bardzo ostroznie , bo jednym moga pomóc , a innych zaprowadzić na drugi świat , bo niestety każdy człowiek reaguje na nie inaczej . to mi tez pomaga :o :D :D ZAWSZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech lyka to sa same
Lili-ana mineralki i witaminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu pomagają ale martwi mnie to że chce tak je brać już zawsze. Słaby jest widać, inaczej sobie nie poradzi, sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam sie ze to są witaminy i minerały, widziałam jak zaczynał brac co sie z nim działo, po witaminach by tego nie było. Miał dreszcze, bezsenność itp - tak jest na początku brania antydepresantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak lykne jedna tabletke
rano to mam wspinały uśmiech na cały dzień to jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaaaaaaa takk
lilia -on sie juz od nich uzaleznił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
13:57 [zgłoś do usunięcia] niech lyka to sa same Lili-ana mineralki i witaminy tak ciężko z kapowaniem:o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
a po witaminach syntetycznych jest marskość wątroby :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że sie uzależnił, już po nim:( jak zrobić skwaszoną minkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fevarin
Poza lekami, wazna jest terapia i praca nad soba. Ci co sadze, ze same prochy pomoga to sa w bledzie. Ja juz biore od 1,5 miesiaca dawke mniejsza o polowe i wcale gorzej sie nie czuje, zaraz znowu zmniejszam na dwa miesie a pozniej odstawiam. Wiem, ze przez ten rok duzo nad soba pracowalam , nie boje sie odstawienia. wrecz przeciwnie nie moge sie doczekac. Ja napewno nie chce brac tych prochow cale zycie. Walczylam o siebie, a prochy pokazaly mi ze zycie nie jest straszne i swiat sie nei wali jak sie wrzuci na luz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
przynajmniej po psychotropach ma lepsze doznania seksualne o ile mu stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fevarin tez tak myślę. przede wszystkim tacy ludzi powinni pracować nad sobą, same leki nie wystarczą - ale wytłumacz to mojemu facetowi, on wie najlepiej. Wg mnie branie leków tylko ZAGŁUSZA, zobojętnia uczucia jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj lekarz powiedzial mi,ze ciprolex wspomoze jakis uklad w mozgu-sorry za totalnie niefachowe wyrazenie sie-zwiazane jest to z serotonina,ktora u mnie byla wyraznie na zbyt niskim poziomie,albo byla przechwytywana przez neurony czy cos nieprawidlowo.lek mial to uregulowac,tak,zeby serotonina byla wytwarzana i przesylana gdzies tam regularnie. lek ten nie jest jak narkotyki,ktore po prostu otwieraja bramke i uwalniaja maksymalna ilosc serotoniny wywolujac euforie,speeda itp.,a potem sa niedobory i depresje,i ogolne rozregulowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za te emotikony z tym stawaniem to rzadziej sie zdarza, tzn nie potrzebuje juz tak seksu jak kiedys bo przeciez jest szczęsliwy i bez tego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
z tym stawaniem to rzadziej sie zdarza, tzn nie potrzebuje juz tak seksu jak kiedys bo przeciez jest szczęsliwy i bez tego dlatego staje mu rzadko ponieważ narkotyki maja to do siebie ze pogarszają erekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fevarin
No coz u mnie byl odrotnie, kazdy czlowiek jest inny i kazda depresja jest inna. Ja wlasnie przestalam byc otepiala, zobojetniala. Zaczelam sie cieszyc zyciem i uwierzylam ze swiat nalezy do mnie. Leki pokazaly mi kim jestem w srodku, kim moge byc. Takze mimo mniejszej dawki to sie nie zmienia, to poczucie pewnosci siebie...Ja chcialam o siebie walczyc, to slyszalam tez od psychiatry i terapeutki. Nie chcialam cierpiec i wiedzialam ze branie prochow przez cale zycie to nie rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej ma po prostu rzadziej ochotę niż kiedyś ale nie narzekam, ja też nie jestem taka pierwsza do seksu a tu taki cytat: Leki niestety ale uzależniają, poza tym one jedynie maskują objawy. Lekarz żyje z ich sprzedaży, więc wam wmówi że bez nich nic i w ogóle nie macie szans. Tak naprawdę nerwica biorąca się "z głowy" jest przypadłością bardzo, bardzo rzadką. Chwilę pomyślmy logicznie - ile osób w czasach, gdy o przeżycie trzeba było walczyć, miało ataki nerwicowe? Praktycznie nikt. To w ogóle nie było możliwe, człowiek z nerwicą kilka tysięcy lat temu nie przeżyłby jednego dnia. Mówi się, że to stresujące życie wywołało epidemię nerwic. A ja mówię, że to masowe zajadanie się niezdrową żywnością. Dawniej ludzie jedli 3 razy mniej, ale ich obiad zawierał 6 razy tyle składników odżywczych. I 20 razy mniej toksyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
a tu taki cytat: Leki niestety ale uzależniają, poza tym one jedynie maskują objawy. Lekarz żyje z ich sprzedaży , więc wam wmówi że bez nich nic i w ogóle nie macie szans. Tak naprawdę nerwica biorąca się "z głowy" jest przypadłością bardzo, bardzo rzadką. Chwilę pomyślmy logicznie - ile osób w czasach, gdy o przeżycie trzeba było walczyć, miało ataki nerwicowe? Praktycznie nikt. To w ogóle nie było możliwe, człowiek z nerwicą kilka tysięcy lat temu nie przeżyłby jednego dnia. Mówi się, że to stresujące życie wywołało epidemię nerwic. A ja mówię, że to masowe zajadanie się niezdrową żywnością. Dawniej ludzie jedli 3 razy mniej, ale ich obiad zawierał 6 razy tyle składników odżywczych. I 20 razy mniej toksyn. ZGADZAM SIĘ W 100% :) :) :) człowiek który jest chory ma depresje zdrowy nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet też sie cieszy, jest zadowolony z życia, nie przejmuje sie głupotami jak kiedyś, nic sobie złego nie wkręca ale lekkie zobojętnienie widzę u niego, mówię mu o tym ale on twierdzi ze to nieprawda. Moze byc tez tak że juz dłuzszy czas jestesmy razem i ochłodzenie uczuć jest normlane, nie mówię że nie ma ich wcale ale są z mniejszą częstotliwością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
po GMO tez jest depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym odżywianiem sie to jest prawda, a mój facet źle sie odżywia, oj źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzupełnienie kwasów omega 3 i magnezu w organiźmie - to jest ponoć najlepsze na takie "schorzenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
trzeba jest "wesołe" produkty czyli warzywa, owoce, pestki ziaren, naturalne zbożna :) :) :) tylko jak się spierdoliło organizm to to tak do końca nie pomoże sam z siebie organizm się nie oczyści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
14:21 [zgłoś do usunięcia] Lili-ana uzupełnienie kwasów omega 3 i magnezu w organiźmie - to jest ponoć najlepsze na takie "schorzenia" tak magnez to uśmiech :) :) :) tylko organiczny syntetyczny to trucizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieje sie z Ciebie
trzeba jeść*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×