Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magnolia2

Gdy po śmierci w niebiosów przybyłam pustkowie

Polecane posty

Bóg długo patrzał na mnie i głaskał po głowie -Zbliż się do mnie,Urszulo! Poglądasz jak żywa.. Zrobię dla Cię, co zechcesz, być była szczęśliwa -Zrób tak, Boże-szepnęłam-by w nieb Twoich krasie Wszystko było tak samo, jak tam- w Czarnolasie! I umilkłam zlękniona, i oczy unoszę. By zbadać, czy się gniewa, że Go o to proszę? Uśmiechnął się i skinął- i wnet z Bożej łaski Powstał dom kubek w kubek jak nasz- Czrnolaski. I sprzęty, i donice rozkwitłego ziela Tak podobne, aż oczom straszno od wesela! I rzekł: Oto są- sprzęty, a oto- donice. Tylko patrzeć, jak przyjdą stęsknieni rodzice! I ja , gdy gwiazdy do snu poukładam w niebie, Nieraz do drzwi zapukam, by odwiedzić ciebie! I odszedł, a ja zaraz lrzątam się, jak mogę- Więc nakrywam do stołu, omiatam podłogę- I w suknię najróżowszą ciało przyoblekam, I se wieczorny odpędzam-i czuwam-i czekam.... Już świt pierwszą roznietą złoci się po ścianie, Gdy właśnie słychać kroki i do drzwi pukanie... Więc zrywam się i biegnę! Wiatr po niebie dzwoni! Serce w piersi zamiera..Nie! to -Bóg, nie oni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floyda
cudowny. Pierwsze słowa, gdy się sobie wyobrazi, ile zrozumienia i ciepla musi miec w sobie Bóg patrząc na nią i głaskając....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×