Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psedłonim_

Dedykacja - pewnej pani. Ale są jeszcze sprawy drobne...

Polecane posty

Gość Psedłonim_

Ale są jeszcze sprawy drobne: loty ptasie, chwianie się trzcin w jeziorach, blask gwiazdy wieczornej, różne barwy owoców o porannym czasie i wiatr przelatujący w sopranie i w basie, i moja mała lampa, i stół niewytworny. Ale nawet za wszystkie obrazy Tycjana nie oddam tego stołu, bo pracuję przy nim, to mój wierny przyjaciel od samego rana, a kiedy noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłes w liryczny nastroj, że cytujesz Mistrza? No to liryczne dzień dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Cześć, miła Kirenko. :-) Dobrze, że się zjawiłaś. Uzyskałem pretekst do zamieszczenia informacji, że oto jest właśnie ostatnia dedykacja. Ppo takich słowach nic już dodać więcej nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to były wcześniejsze? I czemu ta ma być ostatnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Oczywiście, Kirenko, że były wcześniejsze. Jakieś osiem-dziesięć sztuk. Ale, jak wszystko na tym świecie, i dedykacje "pewnej pani" muszą mieć swój koniec. Przemyślenia wyrażone słowami: "ale są jeszcze sprawy drobne" nadają się doskonale na zamknięcie tego cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość System zaoczny
Aż się leciuchno wzruszyłam, bo bardzo ładne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A "pewna pani" wie, że jej dedykujesz takie ładne teksty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Pewnie, że bardzo ładne, Matyjasie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Ona tego zupełnie nie wie, Kirenko. :) Więcej - nigdy się tego nie dowie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość System zaoczny
Pudło, tutaj nie Matyjas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość System zaoczny
No właśnie, tylko ja się dowiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie zupelnie altruistyczne dedykowanie? Przejąłeś się tym tekstem o miłosci, co to nie domaga sie poklasku, nie zazdrości itd.? można i tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość System zaoczny
Pytająca, chyba raczej samo się zadbało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Kirenko? A jakże normalny człowiek nie może się przejąć taką definicją miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
To znaczy, Pytająca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może sie nie przejąć, tak samo , jak może się nie przejąć jakimkolwiek innym ideałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
:) Bystra jesteś, Systemie Zaoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do poczytania
BALLADA O TRZECH WESOŁYCH ANIOŁACH - Słuchajcie, słodkie siostry - tak mówił stary opat:- (Na dworze było wietrzno, ponuro i listopad.) Raz było trzech aniołów, jak trzy wyborne liry, imiona ut sequuntur1: Piotr, Paweł i Zefiryn. Śliczni to byłi chłopcy, jeden w drugiego gładszy, łaskawym na nich okiem Pan Bóg zza pieca patrzył. No, w raju, jak to w raju, zielono i wesoło, obiady, gadu-gadu, wieczerze i tak w koło. Lecz nasi aniołowie coś nie bardzo byli dziarscy i często Bóg Dobrodziej brew zagniewaną marszczył; i gęsto w skórę leli aniołów rajskie zbiry - na próżno: znów szaleli Piotr, Paweł i Zefiryn. Od sromu jak od gromu cierpiały aniołówny... Ha, było trzech aniołów, lecz siedem grzechów głównych. Anioł Piotr, jak to Piotry, szklanicą zwykł się bawić i nieraz w Mons Pietatis2 musiał skrzydła zastawić; a gdy wyłysiał mieszek, to wonczas furis more3 do piwnic Dobrodzieja dobierał się wieczorem. Paweł zasię po Pawle rycerskie wziął zasługi: Dzień w dzień na rajskiej łące aniołów kładł jak długich. Sam święty Jerzy, siostry, przygłądał się i dziwił: "Ho, ho, nasz anioł Paweł bije się jak Radziwiłł. Dobrodziej też by chwalił, lecz właśnie śpi w obłokach". Tak mówił święty Jerzy i dalej męczył smoka... Zefiryn był muzykant, miłośnik strun i syryng4, niefrasobliwy, lekki, jednym słowem, Zefiryn; znał się na mitologii, Achillach5 i Chimerach6, miał skłonność do księżyca, troszeczkę do Baudelaire'a7 i do sekretnych uciech, nie gardził również pozą, błąkając się, dziwacząc andante maestoso8. A taki był wstydliwy... coś niby... jak Jan Jakub9; kazania wielce ocenił: "Do rybek" i "Do ptaków"; chociaż wuj Zefiryna, już taki starszy anioł, raz widział "Słówka" Boya pod kołdrą. (Ach, ty draniu!) Tak żyli aniołowie, ale nadeszła kryska i wezwał Bóg Dobrodziej nadanioła Matyska. "Wypędź mi - prawi - Piotra, Pawła i Zefiryna, kalają Paradisum10, ego Deus11 - daj wina!" Po takim paternoster i po wytrawnym winie Dobrodziej chodził gniewny i huczał po łacinie. Zefiryn zasromowany pochylił nisko głowę, wstydził się jak Jan Jakub, skrzydła tuląc różowe. Piotr zasię, jak to Piotry, bryt rygielkom i zamkom, siedział w chłodzie piwniczki i świecił sobie lampką. Paweł, jak zwykle Paweł, anioł biedny, rogaty, na podwórcu rajowym bił się z Jerzym w palcaty12. Ale nic nie pomagało, zjawił się Anioł Michał i rzecze: "Zefirynku, już mi nie będziesz wzdychał. Zawołaj swoich kamratów, tak Decyzja orzekła... ruszaj się, pókim dobry! ani mru-mru! do Piekła!" Wypędziły aniołów rajskie draby i zbiry. Zmarnowali kariery Paweł, Piotr i Zefiryn. Ergo13, siostry najsłodsze, (Boże, módl się za nami!) lepiej wam się przed nocą nie wdawać z aniołami. Ut sequuntur (łac., czyt.: sekwuntur) - w kolejności. Mons Pietatis (łac.) - dosłownie: góra pobożności. Nazwa rozpowszechnionych w XVI i XVII w. w Europie lombardów, które udzielały ubogim oprocentowanych pożyczek pod zastaw. Furis more (łac.) - obyczajem złodzieja. Syrynga - starogrecki instrument muzyczny. Achilles - jeden z greckich bohaterów wojny trojańskiej. Chimera - w mitologii greckiej potwór ziejący ogniem, z głową lwa i ogonem węża; częsty motyw rzeźby architektonicznej w gotyku. Baudelaire Charles (czyt.: Bodler Szarl, 1821-1867) - poeta francuski, uważany za ojca dekadentyzmu (schyłkowości) w poezji. Wywarł duży wpływ na lirykę europejską. Andante (wł.) - termin muzyczny oznaczający powolne, równe tempo. Andante maestoso (wł.) - wolno, majestatycznie. "...jak Jan Jakub..." - chodzi o Jana Jakuba Rousseau (czyt.: Ruso, 1712-1778) - francuski pisarz oświecenia. Paradisum (łac.) - tu: raj. Ego Deus (łac.) - jam Bóg. Palcaty - palcat (z węg.) kij do bicia lub zabawy, dawniej rozpowszechniony dla wprawy w fechtunku. Ergo (łac.) - więc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Że można się nie przejąć, Kiernko, wiadomo. Ale ja zaznaczyłem w wywodzie, że mam na uwadze człowieka normalnego. W domniemaniu - człowiek normalny - człowiek wrażliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość System zaoczny
Miłość, która nie oczekuje wzajemności jest pozbawiona sensu, bezsilna, bo miłość możesz wymienić tylko na miłość. Przy założeni, ze jest się człowiekiem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinniśmy teraz podyskutowac o normalności...bo to bardzo mgliste pojęcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość System zaoczny
Dlaczego od razu bystra? Może zwyczajnie widzę trochę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Bo widzisz, Kirenko, że biedą naszych czasów jest właśnie "mglistość" słów, pojęć i czynów. Przyszło nam żyć w czasach dupków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Dobra, System Zaoczny. Skoro upierasz się przy tym, że nie jesteś bystrą obywatelką, wycofuję się z wcześniejszego stwierdzenia. :) Teraz lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Miłość ukierunkowana na wzajemność nie jest miłością, ale rodzajem handlu. Inna sprawa - istotą miłości jest dobro skierowane ku człowiekowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość System zaoczny
Nie lepiej. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×