biore yasmin. teraz mija 5 dzień przerwy a nadal nie ma okresu...

odkąd pamiętam to zawsze okres dostawam dokładnie co do dnia (zawsze w 3 dniu przerwy). wiem, że tak bywa (u niektórych/czasami) a mimo to trochę się denerwuję bo jednak to jakieś 'odstępstwo od normy'... powiedzcie prosze czym może byc to spowodowane

na pewno ktos bierze tabletki...?

ja biore, mialam jak ty pierwsze kilka miechow w 3 dznui po odstawianiu, po 2 i pol roku brania krawianeie jest skape i przypada na 6 dzien po odstawieniu i trwa poltorej dznia, moze ci nawet calkiem zanikanc nic sie niemartw , jak sie nie pojawi zrob test i tyle, ale spoko wszytko jest ok, z czsem oksesy sa coraz bardziej skape

no właśnie... z czasem, a nie tak nagle. miesiąc temu było normalnie tzn. tak jak zwykle (jak od 3 lat...)

mi to sie ztalo z miesiaca na miesiac, przez 2 lata mialam krwawianie 5 dniowe , i nagle skoczylo na poltora dniow, tak jest jak sie dlugo hormony bierze , to nic groznego, jak ci sie bedzie spoznial 2 tygodnie to zrob test, nie przejmuj sie

ale kolejne opakowanie zacząc normalnie?

tak po 7 dniach przerwy, , jesli nie dostaniesz okresu 7 dnia idz zrobic test ciazowy, ale powinno byc wszytko ok jesli bierzesz tabletki regularnie

no regularnie... ale 'powinno byc ok' jakoś mnie nie uspokaja ;/

.