Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość któryś raz już tak..

1Ile pieniędzy lub co dostaliście na swoje osiemnastki? 2matka mnie oszukuje..

Polecane posty

Gość a na jakie kierunek
Ja na 18 dostałam 3 tys zł... mialam okolo 20 osob na imprezie , a kase dostalam od chrzestnych i od babci , rodzice placili mi za impreze wiec jakiś drobny prezent. I pamietam, ze jak otworzylam prezenty i to zobaczylam, to sie poryczałam, bo nie liczyłam na taka kase, a wrecz bylo mi glupio i nawet myslalam, by oddac ta kase ...ale moze dlatego ze bylam troche wcieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 21 aaaa
moja droga ja na 18 urodizny dostalam okolo 2 tysiecy, dodatkowo rodzice oplacili mi kurs prawa jazdy ktorego do tej pory nie zdalam i za kolejne jazdy i egzaminy doplacali (bo poki co dalam sobie z tym spokoj) takze mysle ze samo prawko gdzies ponad z 2500;/ dodam, ze nie jestesmy jakas zamozna rodzina, ot zwykla polska rodzina i wiesz co ci powiem..zaluje ze dostalam te pieniadze dlaczego? bo nic konkretnego sobie za nie nie kupilam, wydalam na jakies beznadziejne ciuchy, fanaberie no na glupoty nie mam nic konkretnego zadnego aparatu, czy laptopa no nic aha dostalam zloty gruby lancuszek jeszcze to go zgubilam;/ i teraz z perspektywy czasu wolalabym dostac jakies rzeczy typu aparat niz kase pomysl z wakacjami tez jest dobry,przynajmniej zostana wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 tys:classic_cool: ale ja mam duzą rodzinke i nie omieszkałam ich wszystkich zaprosic :P a prawo jazdy robiłam przed 18 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanadama
Ja w sumie dostalam gotowki jakies 700-800zl. Ale rodzine mam duza, kazdy dal tak po 50-100zł. Od rodzicow dostalam nowy komputer, to bylo okolo 1500zl, i dolozyli sie 200zl do nowego monitora. Poza tym byla impreza rodzinna za ktora oczywiscie oni placili. Od chrzesnej poza pieniedzmi dostalam duzo prezentow typu kosmetyki, perfumy, bizuteria, itp. Od siostry dostalam akcesoria do komputera za jakies 150zl. W sumie we wszystkich prezentach+gotowka bylo jakies 3 tys. Duzo oszczedzilam, bo pozniej potrzebowalam tych pieniedzy na kurs jezykowy. To niby sie wydaje duzo, ale prawda jest taka ze osoby jak np chrzesni nie dawali mi pieniedzy na swieta czy urodziny, czyli tak naprawde to byla jedna suma na jakies 10lat. Poza tym na imprezie dla znajomych tez oszczedzilam nieco- klubu nie wynajmowalam, bo bylo malo osob, chyba okolo 15, wiec po prostu poszlismy do naszej ulubionej knajpy. Tam kazdy dostal po piwie i postawilam 2 szisze. W sumie nie wydalam tego wieczora wiecej niz 150zl. U mnie w klasie niektore osoby faktycznie dostawaly duzo gotowki i prezenty- prawo jazdy, kursy jezykowe, (tani) samochod. Widac maja bogate rodziny... Jak dla mnie to pamiec sie chyba liczy najbardziej- jednym z najmilszych prezentow jaki dostalam byla kartka urodzinowa od mojej kuzynki z ulozonym przez nia wierszem o mnie( kuzynka jest po studiach humanistycznych i zawodowo pisze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam niedawno 18 i balam sie jak to bedzie. Znajomych mialam 11 i to byly wyłącznie prezenty. Wiem że były one od serca i naprawde wszystkie mi się podobały. Choć zdziwiłam się trochę czymś... Na rodzinną impreze zaprosilam 4 rodziny wujostw. Pierwsza ciocia z wujkiem dali mi 200 zl, następni 300, kochana ciocia z mniej lubianym wujkiem 200 i moja chrzestna dala mi 800 zl + jeszcze corka chrzestnej z narzeczonym przyszli prosic na slub i dali mi takze 100. Razem 1600 jak na taka mala liczbe zaproszonych to i tak nardzo duzo wiec bylam zadowolona. Nie zaprosilam wielu osob ktorych chcialam bo mama chciala zeby bylo skromnie. Chrzestny nie utrzymuje z nami kontaku. Rodzice takze mieli gorszy moment finansowy i wiem ze orgnizacja samej imprezy byla satysfakcjonujacym prezentem. Od rodzenstwa nic oficjalnie nie dostalam lecz oboje bracia mieli duzy udzial w dowozeniu alkoholu. Oboje starsi ode mnie, jeden fundował, drugi jeździł na stacje po zakup i odwoził gosci, czyli kierowca abstynent. Siostra obrazona zrobila mi prezent siedzac jedynie cicho na gorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×