Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BardzoMilcząca

Jak zostać gadułą?

Polecane posty

Gość BardzoMilcząca

Są jakieś sposoby? Ja nie wiem o czym mam rozmawiać! Nie wiem jak być ciekawym rozmówcą! Nie umiem rozmawiać od tak sobie o wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem ci
jest 3 sposoby - amfetamina - alkohol -tussipect (syrop z zawartoscia efedryny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BardzoMilcząca
A to ostatnie to co.. Jakiś lek na nieśmiałość czy co O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem ci
efedryna to pochodna amfetaminy,zawiera ja tussipect tylko ze w malych ilosciach,musisz wypic cala butelke syropu zeby czuc dzialanie,wiecej gadasz i ogolnie lepiej,syrop kosztuje 6zl i dostepny jest tylko w niektorych aptekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BardzoMilcząca
Ale czy ja wiem czy to zdrowe jest... Chodzi mi ze bez wspomagaczy.. Nie chce sie uzaleznic od syropu tylko po to zeby wiecej gadac... Przed kazdym spotkaniem z kims mialabym niby to lykac.. Bezsensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkbhlbh
Trzeba się takim urodzić ot co, albo poszerzać swoje horyzonty, dużo czytać, mieć zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BardzoMilcząca
hmmm.. ja mało czytam i nie rozwijam swoich zainteresowan...moze dla tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkbhlbh
Być może. Uwierz mi, zainteresowanie ksiązkami potrafi przełamać pierwsze lody. Mam koleżankę, obracamy się w zupełnie innym towarzystwie ale zawsze mamy o czym pogadać, bo obie lubimy czytać :) pozatym zwiększy Ci się zasób słownictwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcv
Moze tak, a moze nie. Sa gaduly i milczki. Taka ich natura i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkbhlbh
*poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkbhlbh
to też prawda, znam chłopaka, który czyta baaardzo dużo ale to typowy introwertyk i nijak nie idzie z nim dłużej pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin spedzonych ze mna na rozmowie ;)........jak przez ten czase nie dalbym ci dojsc do slowa to pozniej gadalabys jak karabin maszynowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaasa
a ja jestem milczkiem, nie pytana nie mam co powiedzieć, za to mój facet gadać potrafi cały czas - nie ważne : swój czy obcy temat zawsze znajdzie - co wiecej - rzadko gada o pierdołach czym mnie zadziwia ;) na poczatku było mi trochę zle z tym, ze nie mówię ale to jego gadulstwo i otwartość na mnie jakoś tak wpłynęło, ze zaczęłam wiecej mówić, rozmawać - głównie z nim u nas zresztą klasyka gatunku : introwertyczka i ekstrawertyk przez życie idą razem :) wiec może staraj sie przebywać wsród ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannaanna
Ja mało mówię bo...ludzie nie rozumieją tego co mam do powiedzenia, mało kto rozumie moje myśli, jeśli się nimi z kimś podzielę...mam inny sposób patrzenia na świat, ludzie mnie nudzą, ale nie wszyscy.mam cupeńkie grono z którym można pogadać... Jestem w Mensie, mój iloraz inteligencji jest za wysoki...:/ Może masz podobnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem w Mensie, mój iloraz inteligencji jest za wysoki...:/" Doda tez i co? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hannaanna>>> twoj problem ma inne podloze... rozmawiasz z ludzmi w taki sposob jaki ty preferujesz wiec stosowanie skrotow myslowych powoduje to ze ludze cie nie rozumieja ....dla ciebie to normalka ale sluchaczy zmuszasz do inensywnej pracy umyslowej a to nie kazdy lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannaanna
Nie doceniasz talentu Dody. I wcale nie mam na myśli talentu wokalnego...Myślę, że to jest to, czego ty nigdy nie zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannaanna
------> A mi kabel usb Pewnie masz rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannaanna
Hmmm...:) W takim razie powiedz co czuję...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowisz i patrzysz na reakcje sluchaczy, jak otepialym wzrokiem patrza na ciebie probujac cos zrozumiec :D po cichu modla sie bys w polowie monologu nie zadala jakiegos pytania uzywajac zwrotow ktorych oni nie sa w stanie ogarnac :) ' ' ' wiesz co robioe w takich sytuacjach ? ...nie? heheh zadaje pytanie :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozmieszaj mnie :o Ona talent, chyba do zartow typu 'dlaczego nie lubie facetow z brzuchem'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BardzoMilczaca
Ej.. Ja tak mam, że coś powiem a oni nie wiedza o co mi chodzi.. A mi się tłumaczyć nie chcę xD W ogóle to ja też mam inne patrzenie na świat niż wszyscy i czasami się dogadać niee mogę. Moja wyobraźnia jest tak chora i bujna, że czasem ludzi przeraża. Wielu stwierdziło, żebym mogła książki pisać. Ale przecież nie tylko z książkami człowiek żyje. A ja mam chłopaka z którym się też dogadać nie mogę. A z uwagi na to, że on też taki czający się jest w moim towarzystwie, to tak się czaimy już z 3 miesiące i nic:P Mi się najlepiej gada z gadułami. Takich ludzi to uwielbiam po prostu bo się rozluźniam i też gadam jak najęta i mnie zamknąć nie idzie. Nie wiem.. Ostatnio gadałam przez okno (ja w oknie ona na dworze) z kumpelą, z która gadam raz na miesiąc jak nie więcej, nie spotykamy się po prostu. No i tak się rozgadałyśmy jakbyśmy się znały od lat. Nie wiem z czego to dokładniej wynika, że tak się zachowuje i nie jestem równa do wszystkich. Ale prostu muszę mieć odpowiednich ludzi do tego żeby gadać. I muszę się czuć przede wszystkim swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem gadułą i to wcale nie jest takie fajne:O Pierdole jak potłuczona do każdego, smsy i wiadomosci które wysyłam osiągają rozmiary rozdziału książki. Hmmm...Może najpierw rozmawiaj z kimś z kim macie wspólne tematy, tak dla rozkręcenia. Później staraj się mówić do nowo poznanych osób, wiesz jakieś standardowe pytania, jak cię ktoś zainteresuje to zapytaj o więcej. Wydaje mi się, że jeśli w rozmowie z kimś ciągle będziesz się zastanawiać ,, powinnam mówić więcej\'\' itp to nie osiągniesz tego co chcesz. Cierpliwości, bo tak na szybko to raczej się nie da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpkacytryna
ja też jestem dziwna. Siedzimy na ćwiczeniach na studiach i mi się wydawało, że ktoś puka no i mówię na głos ,,proszę" oczywiście nikt nie wszedł a ludzie w śmiech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannaanna
-----> A mi kabel usb Staram się nie używać trudnych zwrotów, bo same tematy rozmów są już wystarczająco nie zrozumiałe :/ szczególnie jak przemieniam się w "filozofkę" ;) Jak sobie radzisz w takich sytuacjach ? Pewnie nie masz zbyt wielu przyjaciół ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpkacytryna
kto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu cie zadziwie a wiesz dlaczego ? bo dla jednych filozoficzne wywody pod krawatem dla innych zwykle codzienne w adidasach dla ostatniej grupy jestem gotow zalozyc filcaki by spedzic z nimi troche czasu :) poprostu wiem z kim i o czym moge rozmaiwac jaki temat poruszyć by kazdy dobrze sie czul w moim towarzystwie .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasemBardzoMilczaca
Aż sobie nick musiałam zmienić:P Szczerze teraz to mam takie natchnienie i gadam jak pierdolnięta. Np. z osobami, które znam już bardzo długo to gadam to co mi ślina na język przyniesie. O czym pomyśle to od razu muszę powiedzieć. A jak poznam kogoś nowego to od razu pustka. Nie na widzę takiej pustki. Kurdę jakby mi ktoś wyssał wszystko z mózgu. Wszystkie tematy. W ogóle jak się tak denerwuję i mam pustkę w głowie to jak się ze mną rozmawia to tak jakby się z stereotypową blondynką rozmawiało( nie żebym była jakaś tam rasistka jeżeli chodzi o kolory włosów xD że tak napiszę). Po prostu jakbym głupia była i nie wiedziała nic. Przesada. A tak na prawdę to mądra ze mnie dziewczyna. A boli mnie to cholernie, że na pustaka wychodzę. Tak oto jest z moim chłopakiem. Ten temat o braku tematów z chłopakiem to ja napisałam, tylko tak jakoś na forum nawet sobie zmieniam nicki 10000 razy na s. Nie wiem czemu, lepiej tak jakoś mi się wydaje. Seryjnie to dziwne jest. Ja bym chciała się czuć w jego obecności swobodnie i mu powiedzieć o tylu rzeczach, że pogrom. Zawsze jak do niego idę to mam radośc w sercu i po prostu sobie myślę " o ale fajnie, opowiem mu o tym o tym i o tym itd" a jak już jestem z nim to wszystko zapominam i nic. Dopiero jak sobie pójdę to sobie nagle przypominam, że tyle rzeczy mu miałam powiedzieć. Haha dziiwna sprawa seryjnie.. Najlepiej nam się w życiu rozmawiało jak pijani byliśmy. Ale to bez sensu. Bo niby co, miałabym się za każdym razem upijać przed spotkaniem z nim? haha to aż śmieszne by było.:D Potrzebowałabym rady jak zostać gadułą we wszystkich okolicznościach. Wiecie co mi sprawia największą trudność? Gadanie o wszystkim i niczym, żeby to było interesujące. Bo nawijać bez sensu to ja umiem, ale za zwyczaj kończy się to tak: mówie, mówie, mówie... i co? i nic! aha eee yy mmm.. no proszę was... to dziwnie wyglada... Chyba wiecie o co mi chodzi? albo chociaż się domyślacie? a jak nie to wam nawet wytlumaczyc moze bo i tak się dzisiaj nudzę. Ło. ale się rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannaanna
Móc, a chcieć to dwie różne bajki...Ty możesz i chcesz, ja mogę i nie chcę...różnica osobowości. Ty pewnie jesteś otwarty dla innych, ja przeciwnie...za łatwo odczytuję myśli i emocje, których czasem lepiej nie znać...rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×