Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samantha fox 2000

moja matka ciągle mnie krytykuje

Polecane posty

Gość gość
Tak, Ty ostatni Gościu i Ty Kalibanie macie rację. To narcystyczne zaburzenie osobowości, nic się nie da zrobić i trzeba tylko ratować siebie ucieczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia123456
Szczerze powiem, że mam już mojej mamy dość. Cały czas czepia się mnie, że w przyszłości sobie nie poradzę, chociaż dopiero mam 20 lat. Jak idę na jakiś egzamin w szkole, mówi mi że i tak go obleje. Czuję jakby moja mama mnie nie kochała. Po prostu nigdy we mnie nie wierzyła i zawsze faworyzowała mojego starszego brata. Jak ja skończyłam gimnazjum od razu ona mówiła żebym szła do zawodówki, bo i tak do innej się nie dostanę. I niestety ją posłuchałam. Dopiero potem zrobiłam sobie średnie. Ja już mam tego dość. Sama nie wiem po co ona mnie krytykuje. Przez to czuje że w życiu wszystko obleje. Często mówi że gada tak bo chce dla mnie jak najlepiej. A ja właśnie tego nie rozumiem, jak może być lepiej po takiej krytyce. Przecież jeszcze gorzej dziecko będzie się czuło. Wolę od niej się wyprowadzić. Często zdarzało się też, że jak zaczynała tak źle o mnie gadać to myślałam nawet o samobójstwie. Albo o ucieczce, wole mieszkać na ulicy niż z nią. Myślę czasami, że lepiej być w domu dziecka czy z nią i słyszeć bez przerwy ciągłą krytykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka także samo. Ja i siostra byłyśmy najgorsze a córki od sąsiadów najpiękniejsze i najwspanialsze. Zryla nam psyche strasznie, mam 35 lat i niską samoocenę, myślę cały czas że jestem gorsza niż inni ludzie, brzydsza i mniej warta. Całe życie nam powtarzała że jesteśmy nic nie warte. Zastanawiam się co mój mąż ze mną robi, przecież jest tyle fajnych kobiet, cały czas się boję że on zauważy że żyje z nic nie wartą. Analizuje to z boku i widzę że jestem fajna, wiecie znam trzy języki i uczę się czwartego, mamy skończone studia, prowadzę zajęcia plastyczne z dziećmi, mak jakiś talent z tej plastyki, ludzie mnie lubią i jak patrzę na to z boku to to j****ie mojej matki mnie przez całe życie, bo do tej pory na dzień dobry musi być krytyka, stworzyło mnie osobą dosyć ambitną, ale ja wogole nie czuję swoich plusów, czuję się jak śmieć. Jest mi bardzo ciężko się pokochać i być z siebie dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest nienawiść ,to jej własny brzydki świat ,część jej samej ,to jej rozmowa ze sobą jej bitwa,nie masz z tym nic wspólnego autorko i inni podobni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karo

Wyprowadzić się! !! 

Nie dawać znaku życia.  Zobaczy jak to jest słuchać jej jazgotow. Zamykać przed nią drzwi.  Ja 15 lat mam rentę jej zależało żeby mieć swoje żółcie wylewać na kimś.  Nienawidzę swojej. Jędza zołza . nie zasługuje na bycie matką.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×