Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rohy

Jakie studia lepsze?prywatne dziennie czy państwowe zaoczne?

Polecane posty

Gość mgddfgfg
anuria...> Po prostu UW nadrabia znacznie tym, że to uczelnia w stolicy i że dużo badań się tam prowadzi, bo z jakością studiów, to też nie jest aż tak wspaniale. Dostać się nie jest łatwo, ale jak się już dostaniesz, to są bardzo duże szanse, że skończysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to gdzie najlepiej studiowac
prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wam ze studiowałam
na państwowej dziennie , a teraz studiuję zaocznie na prywatnej ( w tym rankingu http://szkoly.wprost.pl/ obydwie w swoich kategoraich zajęły 6 miejsce ) Moje wnioski : zarówno na dziennych, jak i na zaocznych byłam w szoku gdy zobaczyłam ,jakie indywidua mogą studiować (np. problemy z elementarną matematyką ). poziom poziomem, wszystko sprowadza się do zasady ZZZ, a tak naprawdę czy coś wyniesiemy z tych studiów zależy tylko od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Myślę, że UJ, UW, UAM. ale to tylko moje przypuszczenia, jeszcze polecam ewentualnie UMCS i UŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej a myslalas o policealnej? ja wlasnie szukam, mozna za darmo przez 2 lata uczyc sie i zdobyc nowe wyksztalcenie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Bogiem
mgddfgfg - pisze do Ciebie bo widze że się orientujesz. Mam w planach studiować na UW zaocznie socjologie, tylko, że rozpatruje jeszcze administracje... Moze orientujesz się który kierunek na UW daje jakieś lepsze szanse na znalezienie pracy w zawodzie w czasie studiów? Właśnie wynajelismy mieszkanie z chłopakiem, on pracuje ale nie byłby w stanie utrzymac nas dwoje, z drugiej strony glupio jest coś studiować, a pracować np. w mcdonalds... byłabym wdzieczna gdybyś mi cos doradzila, bo sam się gubię i przestaje cokolwiek wiedzieć... Po drugie jestem z malusieńkiej miejscowosci na poludniu polski i szczerze mówiąc przraża mnie ta cała warszawa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wam ze studiowałam
"z drugiej strony glupio jest coś studiować, a pracować np. w mcdonalds... " oj dziewczyno, uważaj żebyś się nie potłukła gdy bedziesz spadać na ziemię. Wiesz ilu absolwentów nie znajduje pracy w zawodzie, a Ty liczysz ,ze już na pierwszym roku coś znajdziesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Bogiem
no jak widać właśnie na to liczę. niektórym się udaje, wiec dlaczego mi miałby się nie udać?? jestem dobrej myśli i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to gdzie najlepiej studiowac
po socjologii i administracji to w ogole z praca krucho, bo co mozna robic, lepiej wymysl jakis konkretny zawod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadlo_z_pieca
co do Lazarskiego. Nie wiem, czy to dobra uczelnia prywatna, ale mam o niej kiepskie zdanie. chodzilem do w miare dobrego liceum w Warszawie i mialem kolege, ktory 2 razy nie zdal z klasy do klasy. W ogole to taki dresik, ciagle umc muc, ustawki na meczach. Gdy mu sie w koncu udalo przebrnac przez liceum poszedl do Lazarskiego na prawo i tam przechwala sie, ze zbiera same 4 i 5. Wydaje mi sie, ze to o czyms swiadczy. Nie wierze w zmiane jego podejscia do nauki, bo w zyciu codziennym nic sie nie zmienil. Az strach pojsc kiedys do takiego prawnika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka85
a ja uwazam, ze wszystkie studia państwowe powinny być platne. Jak na zachodze. A jak ktos kasy nie ma, to jakies specjalne stypendia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Bogiem
to gdzie mnie przyjmą po maturze z wosu?? byle nic z matmą bo tego nie zniese;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez na zaoczne wszedzie
przyjma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka85
zdawałaś tylko wos? zadnej historii itp? To gdzie Ty chcesz iść z taką maturą. Widać ze studiów nie traktujesz poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Oj trudne pytanie mi zadałaś. To banalne, co powiem, ale nie ma zasady, ludzie kończą kierunki gdzie teoretycznie już w trakcie studiów na nich jej praca, ale jakoś tej pracy nie dostają. Ludzie studiują kierunki hobbistyczne i znajdują interesujące zajęcia. Takie są realia, co nie znaczy, że należy się zniechęcać, jak będziesz bardzo chciała i będziesz się starać, to znajdziesz odpowiednie zajęcie :). O socjologii wiem, coś ale na SGGW, to ciekawy kierunek, administracja też ma swoje plusy, ale chyba mniej to pasjonujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa i wredna 87
socjologia na sggw to dno. Przyjmują kazdego. W szkołce gospodarstwa wiejskiego socjlogia.... chyba wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to gdzie najlepiej studiowac
jak sie dobrze uczysz to prawo, zawsze praca pewna, mozna zostac sędzią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
jestem bogiem...> Nie nastawiaj się, że od razu na pierwszym roku znajdziesz super pracę, bo będzie Ci jeszcze gorzej, praca w kawiarni na początku też jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Bogiem
widziesz nie należe do osób, które lubią sie uczyć i którym łatwo przychodzi nauka, ale chce mieć wyższe wykształcenie i wiem, że jest to możliwe. obawiam się tylko tego, że nie znajde pracy w zawodzie po takiej sobie socjologii. a tak z innej mańki, to znace w warszawie jakąs dobrą policealną szkołę kosmetyczną? jakie koszty i jak wygląda nauka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa i wredna 87
buhaha, można zostac sędzią. Juz od razu po studiach, na pewno. Najpierw są aplikacje! które i tak zdaje niewiele osób. Chyba za dużo MjM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Bogiem
nie no nie nastawiam się tak, że już musze pracować w tym zawodzie, ale ymśle że jak już coś robić, to robić... z drugiej strony zastanawiam się czy zamiast studniow nie zrobic sobie jakiegoś studium, szkoły policealnej i zastanowić sie wtedy, co tak naprawde chcialabym robić... bo prawde mowiąc ta cała socjologia to nie jest moj zaden wymarzyny kierunek etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jestem bogiem
wiec skoro nie lubisz sie uczyc to faktycznie idz do jakiejs kosmetycznej, bedziesz potem tipsy robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to gdzie najlepiej studiowac
bardzo smieszne :O sama moze ogladasz MjM dlatego pisalam jak dobrze sie uczy, bo jak slabo to moze i przejdzie przez prawo a dalej co? jak nie ma znajomosci to z adwokacka czy radcowską moze byc trudno, zostaje sedziowska ale to trzeba ostro zakuwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to gdzie najlepiej studiowac
lepiej faktycznie idz do szkoly kosmetycznej, nauki malo, praca pewna, moja kolezanka od razu znalazla w Warszawie prace w salonie za 3 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko zaoczne!!!!!!!!!!!!!! i do pracy, jakiejkolwiek, nawet do macdonalda, albo na staz absolwencki z urzędu pracy, bo potem zostaniesz z niczym, a prawie wszędzie wymagane jest doswiadczenie, a gdzie to doświadczenie masz zdobyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalilaloal
ja tylko nadmienię słowko o zmianie podejścia do nauki - ja uchodziłam za totalnego lesera całe liceum - wagarowałam i ledwo zdawałam , ale nie dlatego że tępa jestem tylko byłam straszliwym leserem i jeszcze dochodziły do tego poważne problemy rodzinne - jakimścudem maturęzdałam prawie najlepiej w szkole bo cośmi się w główce poprzestawiało i zaczęłam się z 4 przedmiotów które wówczas zdawałm uczyć bo stwierdziłam , że tylko poprzes studia wyrwe się z domowego bagna - wyobrażacie sobei osłupienie znajomych ?? :D:D I teraz studiuję na dzienych państwowych (magisterka) a wcześniej byłam na zaocznych prywatnych i poziom był wysoki i któś też mógłby sobie pomyśleć ze znajomych że "a skoro ona tam sobie radzi to szkoł musi być lipna" a ja jestem zdolna i zawsze byłam i świetnie sobie radze bo mam motywację a będąć prze 3 lata licencjatu pracowałam i mam jużmjaikieś doświadczenie a teraz cośmi odwaliło :D i poszłam na dzienną magisterkę i też sobie radzę i ie zauważyłam skoku poziomów pomiędzy zaocznymi prywatnymi a dziennymi państwowymi tym bardziej , że na tamtych zaocznych mieliśmy zajęcia z profesorami z dziennego uniwerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalilaloal
*poprzez - sorry za te literówki , ale się spieszyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz sobie uwazac jak chcesz
ale roznica miedzy panstowymi a prywatnymi jest wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Bogiem
ajć, chyba rzeczywiście wybiorę się na studium kosmetyczne, jak będe chciala studiować, a i w tej całej warszawie wszystko bedzie dobrze szło, to zawsze mogę zacząć, ech... trzeba być dobrej myśli... sorry że wam tak truje du... ale nie mam nikogo, kto moglby mi doradzić, pomoc itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amorello w pomarańczy
heh ty też możesz sobie uważaćjak chcesz, ale należałoby to poprzeć jakimiś argumentami a nie "różnica jest wielka bo jest i koniec" ja mam porównanie i stwierdzam , że nie jest wielka - zwyczajnie lepiej teraz mi się studiuje dziennie (mam wreszcie na to możliwości finansowe bo już utrzymuję się zupełnie sama) bo mam kilka godzin zajęć a czasami nawet na niektóre wykłady nie musze chodzić wystarczą kserówki o do domq a kucie to tylko na jakies laboratoria czasami no i przed sesją a na zaocznych musiałam pracowaći uczyć siętez dużo i mnóstwo rzeczy opanowywacsama albo wspólnie z ludzmi z roku - bo my kontakt mieliśmy ok ze sobą -i nie było obijania - ale to tez zależy od tego co się studiuje i od renomy wyższej uczelni prywatnej - moja była jakby "pod" uniwerkiem na którym teraz studiuję więc wykładowcy nie jacyś lipni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×