Jakie studia lepsze?prywatne dziennie czy państwowe zaoczne?

co byście wybrali?

panstwowe zaoczne :) Wiem co mowie. Idz do pracy, a studiuj zaocznie na panstwowej. DOswiadczenie bedziesz miala juz jak ukonczysz studia i wieksze szanse na znalezienie pracy :)

lamusem ,żeby studiować dziennie na prywatnej :o

Tez chyba skłaniam się ku państwowym zaocznym. Poszłabym na jakiś staż, uczyłabym się na FCE, a w weekandy studia.

Wbrew pozorom jak się weźmiesz za pracę, to ciężko będzie ci się wziąć za naukę, więc nie byłabym taka pewna, że zaoczne sa takie super.

na dziennych panstwowych, nie ma cudów. Ale zalezy czego oczekujesz, jesli tylko papierka, idz na zaoczne.

ja wybieram się na dzienne państwowe jeśli oczywiście zdałam maturę :)

to zależy jaki masz charakter i co jest dla Ciebie ważne. są dobre prywatne szkoły, ale jest ich bardzo mało i są drogie, co do państwowych zaocznych też bywa różne i ciężko na zaocznych o poczucie klimatu studiowania...

a pakowanie się w pracę od pierwszego roku studiów, to jesli nie musisz, to nie radzę...

aa tam, moi znajomi chodzą na zaoczne prywatne i pracują i się normalnie wyrabiają poza tym zaoczne są teraz co 2 tyg nie co tydzień to fajnie jest :) ja wybieram się na zaoczne, jeśli maturkę zdałam ale myślę że jest ok :)

czekoladka cześć

no można się wyrobić, masa ludzi tak robi, tylko pytanie, co to za studia...bo na pewno nie na wysokim poziomie.

żadne studia tak naprawdę nie gwarantują 100 % pewności że znajdzie się super zarąbistą pracę zaraz po nich... do tego trzeba jeszcze czasu, orientacji na rynku itp... także nie ma co pieniać, jak kto woli :)

szokująca :D

no przecież każdy o tym wie, że żadne studia nie dają pewności. z tym, że niektórzy chcą skończyć coś co ich interesuje, albo się przykładać, a niektorzy, to tak aby coś było, a by mgr.

studiow, koncze I rok prawa zaocznie w Olsztynie. Czy warto przeniesc sie do Torunia, Warszawy? Chodzi mi o to ze tamte uniwersytety mają lepszą renome

No pewnie warto, tylko nie na UKSW w Warszawie. Chodzi ci o zaoczne studia?

jasne i oczywiste jest że najlepsze są państwowe dzienne, ale wkurzają mnie potwornie ci, którzy z takim lekceważeniem traktują studia prywatne czy zaoczne. Pracuję w wielkiej prężnie działającej firmie , praca u nas to marzenie niejednej osoby. Zdziwilibyście się ilu jest u nas fantastycznych genialnych pracowników, którym rodzice nie postawili studiów państwowych dziennych i sami wszystko zdobywali. Nie zauważyłam u nich niższego poziomu czy braków w inteligencji. Każda pliszka swój ogonek.... tylko nie w każdą rodzice inwestowali.

panstwowe zaoczne, ja juz skonczylam i mam 5 letnie juz doswiadczenie, po dziennych nie bedziesz miec nic

Nie chcialabym zeby mnie reprezentowal prawnik po zaocznych.. Moi przyjaciele studiowali dziennie i nie mieli czasupierdnac czytajac w kolko kodeksy... Dobrze ze medycyny nie ma zaocznej..

aprilles...> A tu się nie zgodzę, że jest jasne, że na pewno dzienne państwowe są najlepsze. Bo dzienne państwowe, to też te wyższe szkoły zawodowe państwowe w małych mieścinach i w porównaniu do niektórych państwowych, to na pewno sa gorsze.

mam kilka kolezanek pracujacych juz jako adwokatki, wszystkie konczyly prawo zaoczne tyle ze w Gdansku, Warszawie, Toruniu, ja tez bym poszla tam ale w Olsztynie otworzyli kilka lat temu wydzial prawa wiec tak glupio bylo gdzies dojezdzac jak mam wydzial na miejscu, ale teraz sie zastanawiam czy olsztynski wydzial doruwnuje innym aha ja studiuje zaocznie i nie mam 20 lat

miało być w porównaniu do niektórych prywatnych.

No nie ma co ukrywać, że w Olsztynie, to nie jest najwyższy poziom studiów. Ale chyba nie ma sensu do Torunia, już radzę Warszawę jeśli już, tylko prawo zaoczne na państwowych, to jest tylko na UKSW.

Natomiast poważnie zastanów się, czy jest sens, dojeżdżać koszty rosną, czas na dojazdy, noclegi. Dla młodych osób bez zobowiązań, to takie jeżdżenie jest fajną odskocznią, no ale jak ma się rodzinę...

w Warszawie nie ma zaocznych studiów na UW?

Ja zastanawiam się nad uzupełniającymi studiami na UJ, dojeżdżała bym z Warszawy. No ale same dojazdy na pociągu, to masa kasy.

Nie ma prawa zaocznego na UW są dzienne i wieczorowe. Administracja jest zaoczna.

rodziny nie mam, w Warszawie mialabym sie gdzie zatrzymac, tylko koszty dojazdu, natomiast w Toruniu i koszty i nocleg, nie wiem czy warto tylko dla renomy ponosic takie koszty, ostatnio caly czas o tym mysle, rok sie konczy i widze ze u mnie na studiach jest duzo bardzo slabych ludzi i oni jakos zaliczają przedmioty, chodzą na poprawki ciagle, nie wiem czy na lepszych uczelniach utrzymaliby sie, moze tak