Nienawidze UK..

W doopie mam pL i Polaków.

Ja też nienawidzę UK po tym jak mnie okradli i miałem problem z powrotem do kraju!!!A kumpel mówił żeby zabrać ze sobą dokumenty z deluxa to gdzie tam....

Miałam pecha urodzić się w PL. Tego niestety nie można zmienić. Ale błąd naprawiony: mam obywatelstwo niemieckie (dostałam od ręki, bo rodzice byli Niemcami zamieszkałymi w Gdańsku). I dumna jestem z tego, że powróciłam do moich korzeni. A za kilkadziesiąt lat, kto wie? Gdańsk może znowu będzie taki jaki zawsze był czyli niemiecki. Całe terytoria zachodnie w PL to przecież niemieckie są. Nie takie cuda się zdarzały. Mała wojenka i odbierzemy to co nasze!

Wiekszosc ludzi na emigracji to falszywe, nedzne, nic nie warte qrwy, uzaleznianie zycia od innych ludzi to totalna glupota. Licza sie tylko pieniadze i to co mozna za nie kupic a ci tu pier!dola i p*****la o tych wycieczkach zagranicznych ktorzy gowno dają, no rzeczywiscie powod do dumy, sterta zdjec na szajsbuku i pajacowanie doopą z mezem BUEHEHE kontakty z takimi szpanerami trzeba ograniczac jak sie tylko da zeby nigdy sie nie zawiesc, wspomnicie swiniaki moje slowa, zreszta was tez trzeba unikac bo jestescie tacy sami. I ZYCIE STAJE SIE PRZEPIEKNE. UFFF. DZIEKI PSEUDOPRZYJACIELU ZA TA NAUKE. NIGDY WIECEJ PODOBNYCH BLEDOW NIE POPELNIE, NP BEZINTERESOWANA POMOC

A ja bardzo lubie UK, mamy tu oboje fajne bezproblemowe zycie bez ogladania kazdej monety z obu stron, nie musze sie bac czy starczy na jedzenie lub nowe buty na zime dla dziecka, ale jak czasem czytam co pizza na dziale macierzystwo, to az sie wlos jezy na glowie, jaka bieda w pewnych czesciach Polski jest, zwlaszcza na wschodzie, straszne to.

To co pisza na dziale macierzynstwo to 90% prowokacje a ty sie nabierasz i łykasz hahahahaaaa. Skoro jest tak dobrze w uk to czemu Polacy wracaja do PL heheeee

17:45 nie wiem czemu wracają, ale ja nie znam nikogo kto wrócił/planuje wracać.... a prowokacje to są na tym dziale, bujdy chorego bingola

Wracaja bo w PL zyje sie lepiej niz w tym zajszczanym i obskurnym uk

a ja nie znam nkikogo kto wraca, ci których znam cenią sobie bardzo swoje życie tutaj. i kropka. dobrej nocy zawistniku

ci których znam cenią sobie bardzo swoje życie tutaj x czyli co konkretnie? cenia sobie miliony imigrantow co 90% siedzi na zasiłkach nie pracujac? zimne, nieotynkowane, przypominajace kloce domy? paskudną angielska tłustą kuchnie typu gdzie wszystko smazy sie na oleju? deszczową pogode 300dni w roku? zacofany NHS gdzie prawie wszystko nawet raka leczy sie paracetamolem a na powazniejsze zabiegi trzeba leciec do PL? hah faktycznie jest co cenic :D

A ja uwielbiam UK. Dali mi wszystko czego mi nie dała PL. Śmieję się z tych waszych miesięcznic i pochodów. Do roboty byście się wzięli jeżeli chcecie wyjść z nędzy. Zawodzeniem religijnych czastuszek do niczego nie dojdziecie.

za granicą się pracuje a nie opier/dala jak w polandeszu, ale tępe bydło myśli że wyjedzie i od razu będą prezesami, tępaki osrane, a jak dorwie to troche grosza to szajba odbija bo prostaki nie mogą mieć za dużo kasy bo sami się zniszczą, tępe bydło

Ja nie wiem czy lubię tu być. Nie czuje żeby to było moje miejsce na ziemi ale tak samo jest z Polską. Zaraz będzie 10 lat jak tu jestem... przyjechałam bo chciałam uciec od rodziny, mimo że ich bardzo kocham, chciałam zacząć życie na nowo. I teraz znowu chciałabym to zrobić ale nie wiem gdzie i jak... zresztą na ta chwilę moja sytuacja jest strasznie beznadziejna.

Czemu az tak beznadziejna ? Co sie dzieje ?

Dnia 4.12.2018 o 04:30, Gość gość napisał:

Ja nie wiem czy lubię tu być. Nie czuje żeby to było moje miejsce na ziemi ale tak samo jest z Polską. Zaraz będzie 10 lat jak tu jestem... przyjechałam bo chciałam uciec od rodziny, mimo że ich bardzo kocham, chciałam zacząć życie na nowo. I teraz znowu chciałabym to zrobić ale nie wiem gdzie i jak... zresztą na ta chwilę moja sytuacja jest strasznie beznadziejna.

Ja mam to samo. Nie mam swojego miejsca na ziemi ;/ Z rodzinnego miasta najpierw wyjechałem, a teraz wróciłem bo tęskniłem - nagle jest beee, uciekłem do dużego miasta - po paru latach beeee, w UK po roku czasu też be. Ale jest okej... już się leczę tabletkami. Pozdrawiam rozdartych

Moje miejsce na ziemi jest tam gdzie jest moja rodzina, pieniądze, zdrowie i dobrobyt. Wiec mogę was zapewnić że nie jest to PL. Sedno sprawy to bogactwo emigrantów bo wy w PL aż jąkacie się z zazdrości jak widzicie jacy jesteśmy bogaci. A wy żyjecie od wypłaty do wypłaty i nie możecie nawet związać końca z końcem. I taki macie gooowniane życie. Oj jakżesz mi przykro. Trzeba było  wyjechać i pokazać co potraficie. A z resztą nie! Męczcie się dalej w tym waszym grajdołku dumnie zwanym PL.