Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo zirytowana22

irytujący sposób na dziecko

Polecane posty

Gość bardzo zirytowana22

mlode mamusie ciagna swoje kilkumiesieczne dzieci na egzaminy. na prawko tez, przychodzi taka w ciazy albo z bobaskiem i maja egzam w kieszeni. to samo na uczelni. wiec idzie taka mamusia z dzieckiem na zaliczenie i egzamin i ,,wyprasza''pozytywna ocene!!! przynajmiej u mnie na uczelni to bardzo czeste. a potem daje sygnal nie moglam sie nauczyc bo mam dziecko!!!!!! LITOSCI!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sobie zrób dziecko i załatwiaj z nim sprawy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiła to powinna się liczyć z konsekwencjami to jej świadomy wybór że chciała uprawiać seks i wie z czym to się wiąże. A skoro zrobiła dziecko to powinna wiedzieć że je się wychowuje a nie że jest to rzecz którą można odłożyć na półkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorka
te w ciazy czy z dziecmi zawsze traktuja ulgowo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowują się tak, bo mają przyzwolenie społeczne, a nawet aprobatę (gdzie nie przyjdą z dzieckiem, to koleżanki "a ti ti ti" itp.) oraz examinatorzy po prostu na to idą. Gdyby examinatorzy się stawiali, a nawet zwrócili uwagę jednej z drugą, że to nie wypada dziecka ciągnąć na examin (zawsze się znajdzie ktoś kto się może zająć, a jeśli nie, to trzeba było poczekać z dzieckiem aż się skończy studia), to by się uspokoiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie na uczelni raz taka
jedna przyszła z rocznym maleństwem na egzamin ustny i ją egzaminatorka opieprzyła, że to uniwersytet a nie żłobek a jak nie ma z kim dziecka zostawiać to niech nie studiuje. Oczywiście dziewczyna nic nie umiała i dostała dwóję. A przed egzaminem była pewna siebie, bo ta kobieta lubi dzieci i często o swoich wnukach opowiadała a ta naiwniaczka myślała że jak przyjdzie ze swoim to otrzyma pozytywną ocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie wpienia to ze te matki
nie zdają sobie sprawy, ze po prostu w niektore miejsca nie powinno sie zabierac dziecka. byłam gościem u brata na absolutorium, wiadomo jakie klimaty, a tu pare pind z małymi dziećmi, które darły japę podczas wykładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zirytowana22
dodatkowo glupie tlumaczenie nic nie umiem bo dziecko plakalo i sie nie nauczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie. osobiscie tez planuje dziecko bedac jeszcze na studiach ale najbardziej sie tego boje,ze ktos bedzie wlasnie tak usilnie szedl na reke. a po kiego mi potem wyrzuty sumienia ze zdalam,bo mam dziecko. owszem brzucha sie nie ukryje ale przychodzenie z dzieckiem na egzaminy to szczyty bezczelnosci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zirytowana22
jasne ze brzuszka nie ukryjesz, chodzi o to zeby nier lazic z dzieckiem na kazdy egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsde
a ja znam ludzi ktorzy robia dzieci i sie nimi nie opiekuja . Matka daje na wychowanie babci i idzie do pracy . To patologia . Dziecko ma byc wychowaywane przez matke , a od czasu do czasu mozna dac do dziadkow , a nie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyttaaaaaaaa
ale egzamin trwa godzine czy 2 a nie caly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest osmieszanie sie takie przychodzenie z dzieckiem. od razu wiadomo o co biega owszem w ciazy moze i lekko nie jest i jak ktos chce pojsc na reke z jakims zaliczeniem czy przedluzeniem terminu to spoko ale na chama to wykorzysywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem was...
proste , ktos ma dziecko to prosi o inny termin a nie przylazi z nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale czasem takie mamuśki
się nacinają u nas był taki jeden egzamintor przyszła laska z dzieciakiem - to tak ją załatwił że wybiegła z rykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem was...
i bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARINKA24.
Wkurzające to są Wasze teksty "bachory" i Wy studiujecie???????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze tak powiem
problem powszechny i nie tylko w szkole. w kolejce do lekarza tez pchaja sie przed kolejke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety potwierdzam
kiedys mialam z zaocznymi zajecia i na egzamin mi dziewczyna dziecko przyniosla :O Wyprosilam oczywiscie... ale ile sie nasluchalam to moje, nawet jakies pisma do dziekana pisala. Ale generalnie mialam ja w D... :O Wstydu ludzie nie maja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×