Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobra koleżanka

Problem z koleżanką

Polecane posty

Gość dobra koleżanka

Mam pewien problem z moją bliską koleżanką. Postaram się to opisać w skrócie. Koleżanka nazwijmy ją K. miała faceta przez 4 lata, różnie między nimi bywało. On jej nie szanował, rozstawali się ale też za każdym razem wracali do siebie. Ten facet był strasznie zazdrosny o nią więc czasami ona prosiła mnie że gdyby on dzwonił i pytał się czy np. wczoraj była u mnie to żebym powiedziala, że tak. To się zdarzało parę razy, ale już pod koniec ich związku. Często musiałam ją kryć, w końcu go zostawiła. Teraz K. poznała nowego faceta, który jest w nią wpatrzony jak w obrazek, widać, że chłopak jest porządny i zależy mu na niej. K. się całkowicie zmienila przy nim, nie ma czasu na spotkania itd. Ja to rozumiem ale czasami wręcz przesadza, jak ma problem to przybiega do mnie jak ja mam problem to jej już to nie obchodzi. I tak po 3 tygodniach milczenia K. dzwoni do mnie i mówi, że jakby jej chłopak kiedykolwiek pytał to ona dziś nocowała u mnie. Dała mu mój numer (historia się powtarza jak z tamtym) i jak dziś zadzwoni to mam powiedzieć że poszła do sklepu po piwko a jej szybko napisać że dzwonił. I to mnie wkurzyło! Rozumiem ze by ja traktował jak tamtem nigdzie nie puszczał ale on jest dobry dla niej a ona kłamie. Wiem, że z kimś dzisiaj jest tzn. z facetem. Szkoda mi tego chłopaka i zła jestem na nią że przez 3 tygodnie nawet się nie zainteresowała co u mnie a jak ma prośbę to od razu dzwoni. Nie wiem sama co robić jak ten jej chłopak zadzwoni do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra koleżanka
może ktoś jednak doradzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe ale
powiedz mu prawde, ze jej nie ma!! nikt nie chce byc zdradzany czy oszukiwany!! a jej powiedz ze nie masz czasu na jej gry!! niech sobie radzi gowniara sama!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra koleżanka
to nie jest gówniara i o to właśnie chodzi. To już dorosła kobieta, ma dwadzieścia parę lat nie chce pisac dokładnie ile ale niedługo studia kończy. Przyjaźnimy sie już od liceum i nie wiem właśnie czy to byłoby w porządku zrobić jej takie świństwo. Ale z drugiej strony jak sobie przypomne, że byłam z nią w najtrudniejszej jej sytuacji życiowej, nigdy jej nie olałam a ona do mnie sie zwraca tylko wtedy jak ma problem lub to mnie szlag trafia i mam ochotę powiedzieć mu prawdę. Sama nie wiem co robić, pozostaje tylko mieć nadzieje, że ten chłopak nie zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyśl... co to za koleżanka która ma w dupie Ciebie, Twoje problemy i Twoje zycie?? To jest dobra koleżanka? Dlaczego Ty masz robić coś dla niej kiedy ona nie potrafi zrobić dla Ciebie NIC? Odwdzięcz jej sie tym samym. Mów prawdę. Co Ci szkodzi? I tak sie nie spotykacie, i tak nic Was nie łączy a ona ma Cię gdzieś... Przynajmniej ten facet nie będzie przez nią cierpiał... wrrr... jak ja nienawidzę takich fałszywych koleżanek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam kiedyś taka jak Ty - byłam kiedy moja "przyjaciółka" najbardziej potrzebowala bratniej duszy - odzywała sie jak cos chciała, a potem zerwała kontakt - i z Toba bedzie tak samo. W koncu bedzie dzwonic co 4 tyg, co 6 tyg i sie skonczy a to zostaniesz sama z poczuciem totalnego wykorzystania.. ja to przezylam i nie jest to mile uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odbieraj od niego telefonu, a póżniej koleżance możesz powiedzieć, że nie słyszałaś dzwonka bo coś tam,.....brałaś prysznic, odkurzałaś,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra koleżanka
złooo może i masz rację, ale wiesz my mamy tez niektórych wspólnych znajomych co pół organizujemy zjazdy z dziewczynami z liceum bo reszta dziewcząt mieszka w innych miastach. I jak by to wyglądało potem? Wyszłabym na ostatnią sukę co nie pomogła przyjaciółce a nie chciałabym się bawić w ploteczki i wyjaśnianie sytuacji dziewczynom. Wiesz chodzi mi o to, że ona swoje a ja swoje. Już za stara na takie dziecinady jestem i wolałabym to rozegrać bardziej dyplomatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra koleżanka
wezwijcie lekarza, jak nie odbiore to napisze on smsa jak nie odpisze to i tak kiedyś pewnie sie zapyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale my tez mamy wspolnych znajomych i tez sie musimy czasem spotkac. Wszyscy wiedza ze juz sie nie przyjaźnimy i szczerze mowiac wali mnie to co inni mysla... co co musza wiedza o co poszlo i dlaczego sie tak stało, reszta jest mało istotna. To Ty jestes wazna i to Ty masz byc szczesliwa a jesli sie z tym meczysz o po co to robisz? wiesz najgorsze jest to, ze kiedy ona mnie olewała a ja za nia biegałam wyszłam na idiotkę. Wszyscy widzieli jak ona mnie traktuje a ja sie bałam zrobic tego nad czym Ty teraz myslisz. Wiec musisz podjac "meską" decyzję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam identycznie
ja kiedys bylam w identycznej sytuacji i powiem Ci szczerze, ze czasami to mialam chec uswiadomic meza (bo malzenstwem byli) mojej kolezanki, co jego zonka wyprawia. Zal mi go bylo, bo to fajny facet a jej cos odwalilo i zaczela sie puszczac. No ale doszlam do wniosku, ze nie bede sie wtracac bo to ich sprawy. Tez nieraz musialam ja kryc, no ale w sumie on nigdy nie zadzwonil do mnie. Nie wiem jak bym zareagowala, jakby zadzwonil ale podejrzewam, ze nie odebralabym, tylko wyslala esa do kolezanki z informacja, ze jej facet dzwonil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra koleżanka
ale wiecie co to nie chodzi o to, że ja się źle czuje okłamując. Nie znam go, jest mi go szkoda ale bardziej chodzi mi o to, że ona jest taka, że ma mnie w dupie. Przyznaję, że kierują mną uczucia złości za to jaka ona jest w stosunku do mnie i chciałabym jej zrobić na złość. Ale z drugiej strony to takie trochę głupie, że ze złości zniszczyłabym jej związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz niszczyć, powiedz ze nie chcesz kłamać i tyle. Poinformuj ja ze nie bedziesz jej kryła, bo lubisz tego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na twoim miejscu
powiedziała bym jej wprost, że w tej sprawie nie ma co na ciebie liczyć. Nie odpowiada tobie taka rola i nie bedziesz jej alibi ... Źle postępujesz, kolezanka koleżanką ale sa jakieś granice przyzwoitości Przecież ona wymusza na tobie kłamstwa, a ty godzisz się na to jak ... już nie powiem kto Nie ma znaczenia czy ona o tobie pamięta tylko wtedy kiedy coś potrzebuje ..., ale to jest powód do tego żebyś sie zastanowiła czy warto podtrzymywac znajomość z nią ... nie wiem jak możesz tak dawać się wrabiać ... jak ona poprosi ciebie, że masz skoczyć w ogień to też wskoczysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno opamiętaj się
ona robi z ciebie bezwolne ciele, nie widzisz tego [Ale z drugiej strony to takie trochę głupie, że ze złości zniszczyłabym jej związek] Przepraszam, kto niszczy jej związek ty czy ona sama ? Może zaczni mysleć ... :P Poza tym widać, że tamten facet mial powody do zazdrości - nie uważasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra koleżanka
No więc tak. Tamten facet poprzedni nie miał powodów do zazdrości bo było w porządku dopóki nie zaczął pić a ona i tak była mu wierna prawie przez całe te lata. Ja sama nie jestem święta i nie jestem ciele. Kiedyś jak była z tym poprzednim i wiedziałam że to taki skurwysyn się zrobił bo na moich oczach potrafił ją uderzyć i sponiewierać to potem go mogłam okłamywać chociaż i tak radziłam jej to zakończyć niż kłamać. A teraz tak chodzi o to, że wobec mnie jest ona nie w porządku. Wobec niego również i uważam, że gdyby jej nie odbiło to by zasługiwała na niego. To była naprawdę fajna dziewczyna. Ale jej obecny facet ma kasę i jej odbiło po prostu, uważa że nawet jeżeli go zdradza to jest w porządku bo facetom nie nalezy ufać. Ok, ja to rozumiem ale dlaczego o mnie sobie zawsze przypomina w dniu zdrady? Jak tak to ma mnie gdzieś. Jej facet wie, że ja jestem jej najbliższą koleżanką i dlatego mnie w to miesza. Jakby ona była w porządku to i ja bym była i mogłabym ją kryć ale chyba nie jeśli chodziłoby o zdradzanie tego faceta. Bo dziewczyna taka jak ona powinna sie cieszyc ze zwrócił na nią uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna dziewczyna ok (ja tez nie wtracam sie w zycie prywatne przyjaciol mimo ze nie sa swieci) ale kolezanką dobra to ona nie jest. I skoro to widzisz to po co na to pozwalasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra koleżanka
I właśnie ten jej chłopak napisał do mnie czy mogę powiedzieć K. żeby odebrała bo dzwoni do niej od kilkunastu minut a ona nie odbiera. Nic mu nie odpisze chyba bo skoro ona nie słyszy jak ktos dzwoni to nie usłyszy też jak do niej napiszę. Najwyżej chłopak pomyśli że jesteśmy zajęte tym swoim niby "babskim wieczorem". Bo jednak nie potrafie mu napisać, że jej u mnie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh... kolezanka kolezanką ale fałszywa koleżanka która na dodatek wykorzystuje... to dla mnie NIC... ok, mecz sie dalej. Ale mam nadzieje, ze kiedys bedziesz potrafila odróznic prawdziwych przyjacioł i to co jest dobre... i co powinnas zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co tobie powiem
nie twoja koleżanka ma problem tylko ty ze sobą masz problem i to poważny Jesteś na skinienie jej palca, a poza tym jest taka stara zasada, że osobom trzecim nie wolno wchodzić w czyjeś związki bo na pewno źle na tym wyjdą A ty to robisz, włazisz w związek swojej koleżanki niby dla jej dobra i jeszcze uważasz, że jesteś super koleżanką Podaruj sobie :) i powiedz koleżance, że nie masz zamiaru ja kryć, to jej sprawy i ona niech je załatwia sama, a nie wciąga ciebie w swoje osobiste problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" jak ja bił" jakas istna patologia. Po co ty x nia kontakt utrzymujesz. Zajmij sie lepiej swoim zyciem i poszukaj fajnych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle ze obie- autorka i koleżanka jej- po tych 9 latach teraz siedzą w domu z 3 dzieci i czekają aż ich Seby wrócą z garażu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×