skąd on to wie ???

mam meza od 4 lat, razem w sumie 8 lat, sex byl i jest bajeczny ale...od pewnego czasu moj m zaczal wprowadzac rozne "nowosci" do naszego lozka, tzn nie gadzety, raczej chodzi o jego nowe umiejetnosci, wiem jaki byl i teraz mnie zaskakuje, nie zeby mi sie to nie podobalo, jest bosko ale skad ta nagla odmiana, robi to ostrzej, zawsze byl nie na anal a ost. dobiera sie do mojej 2 dziurki, uwielbia minetki a do tej pory to byl bardziej powsciagliwy, doslownie teraz mnie "rznie", ja tak zawsze chcialam ale on nie bo cos tam, teraz mnie zawsze obmacuje, chce ciagle, albo sie porno naogladal albo dlatego ze nieczesto to robimy, mamy dziecko co chodzi pozno spac, i ja spie z małą, moze jest wyposzczony? a wy jak myslicie//

a moze ma kogos z kim to wyprobowal

ma kochanke pewnie :)

jakiś lektur jak zaspokoić kobietę ;) na razie sie nie przejmuj, tylko korzystaj ;P w sumie to możesz go spytać w prost skąd u niego taka zmiana....

dokładnie -ma kochankę, która lubi ostry sex i kiedy to robi z Tobą, na pewno wyobraża sobie ją :o

no kurde to teraz mam do myslenia, w sumie sie "wygrazal" ze jak nie bede chciala to sobie kogos znajdzie ale to do nieego niepodobne, raczej zartowal.....chyba no bo jednym slowem to dziwne tak nagle i to jak? korzystam ale o co lata

facet sie stara a ty szukasz 2 dna

tak jasne, wszędzie ludzie węszą tylko spiski, konspiracje i zdrady. debilizm. a tobie jeśli takie zachowanie odpowiada, to po co wnikać? może naoglądała się filmów, gazet albo poczytał w necie. może chciał spróbować czegoś nowego. i ot cała tajemnica. a ty jak sama mówisz że często teraz nie możecie- jakby miał kochankę to z nią by te nowości testował a z tobą od czasu do czasu "po staremu". a ty nie umiesz się go zapytać gdzie sie tego nauczył? ale nie w taki sposób, żeby to brzmiało jak zarzut. tylko normalnie że ci się podoba i chciałabyś też się zagłębić w temacie. że może razem jeszcze czegośnowego poszukacie

Podziwiam gościa. Jakby moja żona rzuciła mnie dla dzieciaka (spanie z dzieckiem zamiast z mężem??????????????????), to ja bym sobie na boku poszukał, a nie starał się ją odzyskać jak opisywany tu mąż...:O

przykro kochanie . na pewno nie chciało mu sie czytać .:( jednak do czegoś tęskni ? !

i tak dobrze że mąż się tobą jeszcze nie znudził i nadal chce z tobą seksu jaknajszybciej oducz dzieciaka spania z Tobą, ty odpoczniesz a i z mężem bedzie się lepiej ukłądać w ogóle kto to wymyślił by żona po urodzeniu dziecka zamieniała się w kwokę która spędza czas wyłacznie z dzieckiem ?

Oj tam, ma mało sexu, a jak o nim pomysli, to zaczyna tęsknić za szaleństwem. I jak już ma okazję, to szaleje. Ja jestm 8 lat po slubie, mąż ma 38 lat, ja 31 i też jak tylko mnie złapie, to mam eżnięcie niemiłosierne. Już nawet muszę udawać że jestem tak cholernie zmęczona wieczorem że zasypiam nad kolacja potem myk pod kołdrę i śpię.

zle to facet winny jest dobrze tez winny facet jest cudownie to dlaczego nie mial by byc winny tego wszystkiego :-( Wy kobitki to jednak z innej planety jestescie :-(

My z chłopakiem zawsze szalelismy w łozku, ale kiedys ogladalismy film naukowy o seksie, było pokazane wszystko jak idealnie zaspokoic kobiete i jak zaspokoic mezczyzne. Nie wiedzialam o takie strikach, ale juz podczas filmu nie wytrzymaismy i poszlismy na całosc, chłopak po wszystkim powiedział mi ze jeszcze tak dobrze mu nigdy nie było ;D wiec Twoj moze tez coz obejrzał, szkoda ze nie z Toba, bo to naprawde zbliza

no jasne kura domowa,...az tak to nie nia nie jestem, a spie z małą bo ona sie niemilosiernie wierci itp w konsekwencji tego stalam pol nocy przy lozeczku, i baardzo pozno w ogole zasypi a a maz wstaje rano ale fakt troche odtracilam meza, seks zszedl na dalszy plan:( a on sie stara, moze niepotrzebnie sie zamartwiam, tesknie za mezam za przytulaniem sie itp, moze dawniej popadlismy w rutyne, a teraz jemu brakuje seksu i jak juz go mamy to szaleje ale macie sporo racji, kobiety otracaja mezow jak jest dziecko

dobra przyznam sie bez bicia, kazde proby dobrania sie do mnie kończą sie ...marnie, a kiedys to robilismy to kilka razy na dzien, teraz nie ma warunkow ale kocham meza i mam nadzieje ze sie sprawy uloza, a kochanka...hmm zawsze jest ten niepokoj, musze sie starac zeby faktycznie jej nie znalazl sobie

tylko miej świadomośćże ulegając małej, to ona ciebie tresuje, a nie ty ją? teraz wiecznie będzie się wierciła, płakała tylko żeby mamusia była obok. naucz ją, że nie będziesz przychodzić na jej każde "zawołanie". z czasem się nauczy. "kocham meza i mam nadzieje ze sie sprawy uloza" - kobieto, jak odtrącasz go, jego zaloty i uciekasz do dziecka, to on tej miłości może nie widzieć. a same sprawy się nie wyprostują.. czekasz aż córka dorośnie i wyprowadzisz się z domu? czy może aż twój mąż się podda?

moze masz racje ale to jest bardzo trudne, chyba to ja bardziej w nocy potrzebuje jej ale..ps dzis byl mega udany sex:)

ej sorry co ja ata