Jak często jesteście wzywani na rozmowy kwalifikacyjne

I widzę, że szukają też kupca i nie wymagają doświadczenia http://www.pracuj.pl/oferty/1447642.html

No w tym Lublinie dosyć fajne te oferty szkoda, że to tak daleko od Szczecina :)

Widzę, że z zachodniopomorskiego też szukają, chyba się zgłoszę chociaż praktycznie nie wiem na czym to polega :)

Właśnie Ci chciałam napisać, że też szukają Czy się zajmuje kupiec... Pozwolę sobie skopiować z jakiejś tam stronki Zakres obowiązków * dokonuje zakupu towaru na podstawie wcześniejszej analizy potrzeb, preferencji, wzorów oczekiwanych przez klientów, * dostarcza towary do punktu sprzedaży, ustala kalendarz dostaw, * przeprowadza negocjacje cenowe i asortymentowe, * weryfikuje rynek potencjalnych dostawców i kontrahentów, * zatwierdza dostawy towarów poprzez autoryzowanie płatności, kierowanie zwrotów, * nadzoruje wyceny, identyfikuje towary poprzez rozpoznawanie znaków, kodów numerów fabrycznych produktów, * dostarcza pracownikom działu sprzedaży informację na temat towarów, odpowiada na zapytania i wątpliwości, * przygotowuje raporty poprzez zbieranie, analizowanie danych dotyczących sprzedaży i trendów oraz wyciąganie wniosków, * wybiera sprzedawców, wykorzystuje różne źródła sprzedawców w celu pełnego wypełnienia zamówień, * prowadzi szkolenia dotyczące zakupionych towarów, * prowadzi dokumentacje dotyczącą cen, sprzedawców, zamówień, zakupów oraz dostaw, * podnosi swoje kwalifikacje poprzez uczestnictwo w szkoleniach, warsztatach oraz czytanie fachowej literatury i pism.

Ja raczej zgłoszę się do tego programu rozwoju kadry menadżerskiej z tym, że w procesie rekrutacji są aż 4 kroki do spełnienia więc łatwo nie będzie. Pozwolę sobie wkleić co nieco: Proces rekrutacji do Programu Rozwoju Kadry Menadżerskiej składać się będzie z kilku etapów. Na każdym z nich wymagamy od kandydatów dużego zaangażowania. KROK 1 Po przesłaniu do nas swojego CV oraz formularza zgłoszeniowego (formularz dostępny na stronie - zobacz-link) wybrane osoby zostaną zaproszone do pierwszego etapu rekrutacji - testu rekrutacyjnego. KROK 2 Osoby, które pozytywnie przejdą ten etap zapraszamy do rozmowy z pracownikiem Działu Rekrutacji, podczas której omawiane będą m.in.: doświadczenie zawodowe, dodatkowe formy działalności podczas studiów, motywacja, oceniane będą posiadane przez kandydata kompetencje i predyspozycje, zapoznamy się z oczekiwaniami oraz odpowiemy na pytania. KROK 3 Kolejnym etapem są testy kompetencyjne oraz sesja Assessment Center (składająca się z zadań indywidualnych i grupowych). Każdy Uczestnik tego etapu otrzyma informacje zwrotną na temat jego mocnych stron oraz obszaru do rozwoju. Nawet jeśli nie uda Ci się dostać do Programu, etap ten pozwoli Ci poznać siebie. Będziesz wiedzieć, nad czym musisz jeszcze popracować, aby móc zwiększyć swoje szanse w kolejnych edycjach. KROK 4 Ostatni etap to spotkanie z przedstawicielami Zarządu. Wybrani kandydaci będą mieli za zadanie zaprezentowanie przed Zarządem otrzymanego wcześniej zadania.

Praca wydaje się ciekawa, raczej branża FMCG A sama firma się rozwija, w ostatnim roku coś tam przejęli, podskoczyli w rankingu. Ja myślę, że warto się zainteresować Ja ostatnio szukałam pracy to się interesowałam różnymi firmami, no ale dostałam już pracę:) także moje poszukiwania skończone:) na razie przynamniej

Przyznam, że najbardziej to obawiam się tego całego Assessment Center, gdyż nigdy jeszcze nie przechodziłem przez coś tego typu i nie bardzo wiem czego mogę się spodziewać, a wiem, że powinienem wiele się spodziewać, bo ponoć grubo się dzieje na tej ocenie.

No tylko się pośpiesz, bo deadline się zbliża:) Ja czytałam o tym programie i naprawdę wydaję się interesujący. W tym stażu ważne jest jedno - to nie staż z UP kiedy to nie pracodawca w Ciebie inwestuje a Urząd. Jak już firma w kogoś inwestuje sama to potem się go tak łatwo nie pozbędzie.

Nie jest tak źle. Sama niedawno byłam na AC. Uwierz mi wszystko jest do przejścia, mnie się udało:) Nie ma się co zastanawiać, zainteresowało Cię to aplikuj. Nie masz nic do stracenie.

A mogłabyś opisać tak trochę z doświadczenia jak takie AC wygląda?? byłbym dźwięczny :)

To podobno zależy od firmy. Jak jest to firma o profilu bardziej finansowym ( ale Emperia nie jest dotyczy raczej takich firm jak Ernst&Young) to dużo zadań analitycznych. Ale w przypadku firm typu Emperia to raczej te AC powinno być dość różnorodne. Co może Cię spotkać ( na podstawie własnych doświadczeń i tego co mi koleżanka powiedziała) 1. testy ( różne zarówno jakieś psychologiczne jak i analityczne) 2.symulacje sytuacji ( np negocjacji) 3. zadanie pisemne ( jakaś analiza danych, ale nie jakoś bardzo skomplikowana) 4. zadanie grupowe 5. prezentacje do przygotowania Ale słuchaj AC nie ma się co bać. Najwyżej nie wyjdzie.... A doświadczenie jest niesamowite. Nie wiem skąd się bierze strach przed AC. Może z tych niesamowitych opowieści jakie o nich krążą. Nie jest tak źle, nikt tak nikomu nie robi krzywdy. Dla mnie to była kumulacja jednego dnia zadań podobnych jakie i na studiach musiałam wykonywać ( no może poza testami)

No właśnie chyba z tym opowieści dziwnych treści biorą się te nerwy sam nie wiem w każdym razie wielkie dzięki za info :)

A powiedz mi orientujesz się może czy warto dzisiaj (w kryzysie) pchać się w pracę jako np. Doradca ds. nieruchomości?? bo też jest taka oferta i trochę mnie interesuje jakby nie było.

Ale gdzie oferta? W Emperii? Czy tak ogólnie pytasz?

Widzę, że jednak chyba nie Emperia.. Wiesz co nie do końca moja działka, ale ja bym się chyba na to nie pisała.

Na lubelskim i do Proctera szukają I doświadczenia nie wymagają http://www.pracuj.pl/oferty/1449401.html

Znaczy nie tyle że nie Emperia ale po prostu głośno myślę :) Nawet rozmyślam ale to już dłużej nad maklerem giełdowym ale ponoć testy trudne i w ogóle, co prawda jak się nie spróbuje to nie będzie się wiedziało :)

No dokładnie jak nie spróbujesz to się nie dowiesz:) Co do maklera, hhmmmm nie wiem nigdy się nie interesowałam, trochę to taka nie moja bajka mnie bardziej ciągnie w kierunku branży FMCG na razie z powodzeniem:) Ale skoro Cię to interesuje to nie ma się co stresować i zastanawiać tylko próbować. Pamiętaj, że co nas nie zabije to nas wzmocni. Mnie ktoś kiedyś dał porządnego kopa, też się tak nad wszystkim zastanawiałam, że na pewno rekrutacja nie do przejścia, że jestem beznadziejna, że niczym szczególnym się nie wyróżniam ale spróbowałam i wyszło:)

No właśnie z tym maklerem giełdowym to wszystko fajnie i zapał mam ale trochę hamuje mnie matematyka finansowa, gdyż nigdy z matmą się byłem na Ty :)

No tak, hmmmm Co nie zmienia faktu, że spróbować możesz. Tak z ciekawości zapytam: jesteś na takim etapie kiedy to człowiek zaczyna myśleć, co by tak naprawdę chciał robić w życiu i jaka praca sprawiałaby mu przyjemność?

No wydaje mi się że już wcześniej powinienem być na takim etapie ale niestety na moje nieszczęście ten etap nastał dopiero teraz :)

Wiesz co... Ja właśnie kończę studia, mój kierunek może nie jest jakiś zły, ale nie do końca sprecyzowany. I też dłuuuugo się zastanawiałam co bym chciała w życiu robić. Doszłam do pewnych wniosków, nawet udało mi się znaleźć pracę, ale też nie wiem czy to dobry wybór. Za wcześnie by oceniać. Jestem wprawdzie pełna optymizmu, no ale.... zobaczymy Życzę powodzenia :) Ps. Cieszę się, że ten koleś co tu się wtrącał do każdego topiku i namawiał na jakąś piramidę finansową został zablokowany Inaczej nie dałoby się tu normalnie porozmawiać

No ja właśnie skończyłem studia rok temu i latam z jednej pracy do drugiej i sam nie wiem co mam ze sobą począć :) No ale Tobie życzę powodzenia :)

Wiesz też nie wiem co napiszę za rok... też nie wiem czy to moje "powołanie". Właśnie może tu jest problem, brak powołania.... Jak ktoś od zawsze chciał zostać lekarzem albo nauczycielem to wie co chce robię. A tak bez powołania... Praca powinna sprawiać radość, ale nie ukrywajmy pracujemy po to by zarabiać

Wtrące sie do waszej dyskusji :). Ja mam teraz taką świadomość że powinnam się zastanowić nad tym co chcę robić wcześniej i że zmarnowałam mnóstwo czasu na zakonczenie i pozamykanie różnych spraw, z jednej strony to dobrze ale z drugiej takie niezdecydowanie. Ja parę miesięcy temu broniłam tytuł inżyniera w zeszłym roku skończyłam studia magisterskie. Mam taką znajoma co o niej pisałam wcześniej i jak jej przedstawiałam swoje pomysły na to jak będe szukać pracy to mnie cały czas gasiła tym że to sie nie uda bo coś tam coś tam. I w sumie się nie dziwię że nie znalazła pracy z takim podejściem.

ciekawska...ja obecnie jestem bezrobotny i nie powiem że ciężko mi znaleźć pracę z tym "wyższym" wykształceniem. Aby iść gdziekolwiek wyżej to albo znajomości albo trzeba mieć 20 lat i 5 lat doświadczenia, a do sklepów nie chętnie biorą z wyższym więc tu jest problem.

Do ciekawska.... Bo szukać trzeba w różnych miejscach i nigdy nie pozwól sobie wmówić, że jakiś pomysł jest głupi. Ja mam w rodzinie taką jedną dziewczynę, co jak miała szukać pracy to udała się tylko do Urzędu Pracy. Mamy XXI wiek Internet, Gazetę Wyborczą z dodatkiem praca co poniedziałek ( to był lipiec zeszłego roku na Śląsku w wielu miejscach zatrudniali od zaraz) a ona poszła szukać pracy tylko do UP. Dostała robotę, ale beznadziejną i mało płatną. Inna dziewczyna w ogóle nie zaczęła szukać pracy, bo przecież jej nie ma. Także nie daj sobie wyśmiać żadnych pomysłów tylko próbuj.

No niechętnie biorą, bo wiedzą, że taka osóbka z wyższym i tak zaraz zacznie kombinować jak tu uciec:)

No ale najlepsze jest to, że wysyłam te cv i roznoszę a tu żadnych odzewów :) Chyba zacznę ukrywać to wykształcenie, może pomoże?:)

Spoko do póki się sama nie przejadę to nie będe się poddawać. Mi kolega mówił że nawet do takich prac gdzie wymagane jest jedynie wykształcenie srednie to nie chca brac bo trzeba by było im więcej płacić albo ze ktos może kiedys nabyć wyższe kwalifikacje niz osoba co go zatrudnia.