Dziewczyny,czy można hodować świnkę morską poza klatką?

Tzn żeby spędzała tam tylko troche czasu,a tak to chodziła po domu jak np kot.Moja koleżanka twierdzi,że miała kiedyś wielkiego i tłustego świniaka i on wszędzie za nia chodził,nawet na podwórko.Myślicie,że to prawda??

Ale jednak mvsi gdzies miec swoje miejsce na jedzenie spanie zalatwianie sie.... moja ciotka miala swinke u duzym pudle z 'drzwiami' i ona sama sobie wychodzila i wchodzila tam kiedy chciala

To z tym miejscem to oczywiste,ale czy one są na tyle mądre że nie polezą sobie gdzieś w świat??

moga pójść, niestety nie są az tak mądre jak psy..a przede wszystkim są też inne nieszczęścia...Mojemu koledze kiedyś pies biegający samopas zagryzł taką świnkę na spacerze..Mozna ja brac na trawę, ale tzreba cały czas pilnować, są takie małe smycze ktore nadają sie na wyprowadzanie.Lubie zwierzęta, ale siwnki,kroliczki itp. załatwiają się gzdie popadnie i to jest duzykłopot w domu...

ja mam świnke ktorej chodzi tylko jesc i zalatwiac sieora caly czas chodzi po domu, ma swoja klatke do ktorej chodzi tylko jesc i zalatwiac sie. nie ucieka, swinki sa na tyle plochliwe ze boja sie wychodzic poza pokoj w ktorym sa na codzien

A nie boisz sie ze stanie się jej jakaś krzywda,np że coś na nia spadnie czy że ją ktoś nieopatrznie przydepnie?Jak duże są właściwie świnki??Bo ja widziałam tylko take niedawno urodzone

moją swinke mam 4 lata i jakos nigdy nic jej sie nie stalo a jest spora wazy 90 dkg

Z podworkiem ostroznie, bo to plochliwe jest, moze gdzies wlezc, albo psiaki ja potraktuja jako obiad. Mnie kiedys spieprzyla pod przewrocony pien i trzeba ja bylo wyciagac, boze ile tam bylo robactwa. Spokojnie moze biegac po domu, ale licz sie z niespodziankami...dobra rada- nie karm burakami, bedzie sikac na czerwono. Wszystko jednak zalezy od charakteru zwierzatka. Moja biegala, nie chciala siedziec w klatce, znajomy mial taka, ktora od razu czmychala spowrotem i nie chciala przebywac poza.